Susie i Hasan,kocie love story.Jest i synuś (adoptowany!)

Umówiona jestem a wetką na czwartek wieczorem,zrobi jej te testy.Dokładnej ceny jeszcze nie znam (wetka nie pamiętała,u nas rzadko to się robi).Napiszę jutro wieczorem.Rakea,dzięki bardzo. :1luvu:

napewno wszystko będzie ok
:ok:

Znowu parę fotek Susie.Zauważyliście,że wciąż robię jej "śpiące " zdjęcia?

Susie i Brenda bardzo się lubią,Brenda przychodzi często na posłanko Susie,a ta ją wylizuje.A jedna i druga śpią w genialnych pozach,prawda?

ale słodziaczki :1luvu:

uwielbiam patrzeć na śpiące koty
to takie uosobienie słodyczy :1luvu:

wieczorne głaskanie kota

Dziękuję za odwiedziny :1luvu:

Zuźka właśnie wylizuje Brendę,sama też przy okazji się myje.A tak na początku warczała na maluchy.Przeszło jej.Teraz je lubi.

Wystawiłam bazarek dla Pani Basi, która opiekuje się działkowymi kotami.
viewtopic.php?f=20&t=102117
Zapraszam.

Idę jutro szczepić moje (przyspieszę trochę - żeby Susie nie czekała- aczkolwiek sądząc po upojnej parapetówie, źle jej nie jest u Ciebie :wink:

Ani jej nie jest źle, ani mnie z nią.Po prostu nie mogę mieć tylu kotów i z założenia Gucia i Mela to rezydentki,a każdy inny to tymczas.Dopiero przed chwilą Susie zeszła z moich kolan, spała sobie słodko, mrucząc przez sen.Teraz za to Brenda przeszkadza mi pisać,kokosi się na moich kolanach i mruczy jak dwa traktory.Nic nigdy w życiu tak mi się nie udało jak...koty.

pozdrowienia z krainy kataru

Oj,przykro mi :cry:

.A za odwiedziny dziękujemy i zapraszamy.

Susie i Hasan,kocie love story.Jest i synuś (adoptowany!)

Kto przegląda forum