DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

Pixie koffam Cię :1luvu:

A one wiedzą gdzie przyjść :lol:

Grzywce przypomnij jak sam siedział w potrzebie w polu widzenia tak żebyś mu pomogła :evil:

I nie zawiódł się

Grzyweczku najmilejszy nie można być takim zazdrośnikiem :!:

Nio nio nio :mrgreen:

barba50 pisze:A one wiedzą gdzie przyjść

Te duże - może i wiedzą :wink:

Pojawienie się tego malucha łączę raczej z jakimś...dobrym człowiekiem

Z Grzywką usiłowałam przeprowadzić wczoraj rozmowę wychowawczą.
No cóż, nie będę nikogo oszukiwać - jestem kiepskim kociogogiem a zazdrość grzywkowa przerasta nawet możliwości Neurotycznego Mietka :roll:

Moje doświadczenie mówi mi, że rozmowy wychowawcze z futrami są zazwyczaj monologami, które trafiają w próżnię

Nie chcę uogólniać oczywiście. Może ktoś ma inne doświaczenia :wink:

Więc się kochana pixie nie przejmuj swoim brakiem zdolności kotogogicznych :wink:

I jak już będziesz miała zdjęcia różowego noska, to wklejaj zaraz!

I btw, czy wiesz, że dziś jest 4. rocznica Twojego dołączenia do tego najzajefajniejszego miejsca w sieci, czyli forum.miau.pl? :piwa:

itd.

Mi przedwczoraj stuknęło 3,5 roku :wink:

Ale wieści

Twoje małe cuś chce już zobaczyć, moja Punieczka też ma połamany ogonek.

Muszę sobie strzelić focha

Od setnej strony dępczę śladami Pixie, by nie przegapić III części DGiT, a jak zagoniona czym innym trochę odpuściłam to Ciotka wreszcie znalazła (czas ale nowego linka w starej części podać nie raczyła i teraz taka spóżniona jestem, bo to już 3 strona jest :!:

) i aż

mnie rozbolało.

Katia80 pisze:I btw, czy wiesz, że dziś jest 4. rocznica Twojego dołączenia do tego najzajefajniejszego miejsca w sieci, czyli forum.miau.pl? itd.

Mi przedwczoraj stuknęło 3,5 roku

HA....

Nie zauważyłam

No to - świętujmy :partygirl:

zunia pisze:Ale wieści Twoje małe cuś chce już zobaczyć, moja Punieczka też ma połamany ogonek.

Taaaaaaaak :?:

A ja bym chciała WRESZCIE zobaczyć jakieś nowe foty Puni, że o kilku słowach - "co słychać" - nie wspomnę :twisted:

Amika6 pisze:Muszę sobie strzelić focha

Od setnej strony dępczę śladami Pixie, by nie przegapić III części DGiT, a jak zagoniona czym innym trochę odpuściłam to Ciotka wreszcie znalazła (czas ale nowego linka w starej części podać nie raczyła i teraz taka spóżniona jestem, bo to już 3 strona jest ) i aż mnie rozbolało.

Cioteczko, niech Cioteczka strzela. Nie ma sprawy - mea culpa :oops:

Niech to będzie nawet nawet MEGAfoch, byle serducho nie bolało :strach:

Ale też niech Cioteczka ma na uwadze moje doświadczenie w tej materii i doczyta co mnie spotkało, kiedy strzeliłam focha... :roll:

pixie65 pisze:Ale też niech Cioteczka ma na uwadze moje doświadczenie w tej materii i doczyta co mnie spotkało, kiedy strzeliłam focha...

No cooooo

no co Cię spotkało noooo :oops:

Przecież dokładnie to, o co chodziło :!:

Kotecki się zainteresowały i ukochały Pańcię :mrgreen:

Się mnie zawsze słuchaj :idea:

Hmmm...faktycznie chodziło o zainteresowanie.
Albo raczej o jego cień.
A nie o ponad dwadzieścia kilogramów kotów zalegających na moim korpusie :twisted:

Stare przysłowie pszczół mówi: "Dobrze się zastanów zanim o coś poprosisz, bo możesz zostać wysłuchany..." :idea:

Focha to strzelać miałam ja, a nie Ty ... przecież wątek dla > 20 kg założyłaś tylko informacji "tajniaczko" brak :evil:

.
A może masz ochotę na dodatkowe 50 kg obłożenia fochem :twisted:

.

Amika6 pisze:A może masz ochotę na dodatkowe 50 kg obłożenia fochem .

Alewżyciuleona... :strach:

Foty MałegoCusia będą na dniach.
Baterie się ładują tylko trochę słonka nam trzeba.
Tajemnicza Ciotka J. oporządziła malucha a jutro jeszcze sprawdzimy co MałemuCosiu siedzi w uszach.
Wujek Gutek z ekscytacji nalał poza kuwetę

Ciotka Joachimowa z godnością zaudała się na z góry upatrzone miejsce ze zgrozą i niesmakiem konstatując fakt iż jej osobista poducha została zawłaszczona przez MałeCuś.
Fredzia Pies uporczywie dąży do przeprowadzenia dokładniejszej kontroli w kwestii "co MałeCuś ma pod ogonkiem" oraz "czy uszy zostały dostatecznie dokładnie wyczyszczone".
MałeCuś udeptuje jak najęte i w ogóle zdaje się być kotkiem bardzo pozytywnie nastawionym do świata.

Odnalazłam Was

Głaski dla futerek. Czekam na fotki malunia. To sie Grzywuś nie spisał jako gospodarz, kto ro widział żeby takim niegościnnym być. Grzywusiu popraw sie.