Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kaprys2004 pisze::ryk:
Z kotem na pertraktacje![]()
![]()
![]()
Edzia, długo pracujesz w swojej firmie?Przepraszam za reakcję, ale ja też chyba pod włosami nie mam w porządku, jeżeli w tak dramatycznej sytuacji mnie coś śmieszy..
BOZENAZWISNIEWA pisze:Kruszyneczka lotem błyskawicy juz tam grzeje i kradna kota...normalnie...na zlecenie swirusów,hi,hi
BOZENAZWISNIEWA pisze:caroole pisze:Aż nie chce mi się wierzyć jaki wspaniały los spotkał tego kociaka w końcu! W sumie to dobrze, że od razu znalazł dom stały, bo tak to by się tu przywiązał do mojego mieszkanka, a na Boże Narodzenie by musiał się przenosić do innego.
Bożenka - podaj mi nr konta, przeleję troszkę pieniążków na czarnuszka. Ma ode mnie wielkie uściski.
kONTO JEST NA Nk PODANE, BO MNIE ZNAJOMI NAMÓWILI DO PODANIA-POMOGLI troche spłacic długu i serum wzmacniajace kupic.No i na budke dla bezdomniaczków robia zrzutke,wiec idziemy do przodu...aby te moje maluchy uratowac...Juz wiem ,Sadze zaraz zastrzyk robie, bo w lodówce mam...i wet własnie dzwonił..ANIOŁ...kurka ...nie wet...ja to sie nigdy nie martwie,ze kasy nie mam-zawsze pomoze i kredyt zaniza...
Kaprys2004 pisze:Ponieważ wszystko się udało z odbiorem - chodziło o to, żeby Szef nie czekał i nie został z kotem na spotkaniu - to masz szansę nie zostać obdarta ze skóry i dłużej tam pracować![]()
[/size]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 82 gości