Antonio szczęśliwy w swoim domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 20, 2009 6:13 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Dziewczyny jesteście wielkie!!!!!!
Kciuki za bezpieczna podróz co Domu!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto paź 20, 2009 6:34 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Dulencja pisze:Wczoraj wieczorkiem zadzwoniła do mnie Rakea i uzgodniłyśmy, że:
1) od 10 robię za "ulicznicę" pod Samsungiem - w oczekiwaniu na szefa Gibutkowej
2) dojeżdża Rakea i dołącza do mnie
3) dokonujemy przejęcia kota i jedziemy na dw. centralny
4) na centralnym pojawia się BOŻENAZWISNIEWA (ok. 12)
5) kot jedzie do domu.

Rakea, dzięki :1luvu: :1luvu: Samochodem na pewno będzie wygodniej, no i kocio w ciepełku pojeździ, a nie komunikacją miejską.


-
-
-Ja tez melduje,ze od 4 czuwam ,zeby nie zaspac
-Pokoik naszykowany dla chorowitka
-Kontenerek czeka na wyjazd
-Za godzine ruszam z Wisniewa do Siedlec i ok 10-10.30 wsiadam w pociag do Warszawy Centralnej
-tam znajde dziewczyne "ulicznice",hi,hi
Przejme Bekse i zapierniczamy do domku najszybszym pociagiem jaki bedzie, bo moja burasia jest bardzo,bardzo chora i do weta zapierniczam jeszcze potem...
Kruszyno-Kulko-dziękuje- teraz :ok: trzymajcie za mojego Kocurro I BURASIE SAGE(MALUSZKA Z WASZEGO SCHRONU)
Akcja nosi nazwę w moim domu"jacie, normalnie Dziki Zachód",wiec ahoi!
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto paź 20, 2009 6:36 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Tak jak pisała Kruszyna - kocio w drodze :) :ok:
Narobił do jednego kontenerka to go przełożyłyśmy do drugiego (kupa jak zdrowego kota :ok: ). A ja miałam jechać do pracy od razu ale zahaczyłam o dom bo się okazało że mi kocio upaprał rękaw od płaszcza to sie musiałam przebrać. Ale co tam ;) byle by kocio zdrowy był i bezpieczny :)

Dulencja - kontenerek jest mi potrzebny więc weź swój proszę, a Bożenka niech tez zabierze. Tak przy okazji możesz też zapakować ten drugi do auta to nie będzie trzeba wysyłać ;) I szef prosił żebyś czekała przed bramką wjazdową bo on tam nie będzie mógł chyba wjechać - nie wiem czemu... :roll: Z resztą mówił że zadzwoni jak będą dojeżdżać ;) :ok:

I uwaga przy przepakowaniu, bo choć kocio chory to rwie ostro z kontenerka :D Chłopaki (szeryf i kolega) maja zakaz otwierania kontenera podczas podróży i w ogóle - wy się lepiej zajmijcie przepakowaniem, bo oni niedoświadczeni w ogóle to jeszcze by im smyk zwiał 8O :roll:

Bożenko mam nadzieję że kocinka lepiej choć troszkę... :roll: Z Beksa trzeba od razu do weta - dziś też musi dostać antybiotyk i może kroplówkę. I izoluj go od kociaków, szczególnie od malutkiej. Wet mówił że to raczej nie kalci tylko bardzo długo zaniedbany koci katar. Więc starszaki raczej bezpieczne :ok: tylko błagam uważaj na maluchy i z Beksa tak jak pisałam od razu do weta na następny zastrzyk. Zaraz zmolestuję Kruszynę żeby mi napisała co to za antybiotyk jest, z reszta jak da rade dziś w pracy to ma do Ciebie dzwonić :)

Prosimy o kciuki za szczęsliwa podroż i za zdrówko kociaka :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 20, 2009 6:41 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
za bezpieczną podróż !!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto paź 20, 2009 7:19 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Gibutkowa pisze:Tak jak pisała Kruszyna - kocio w drodze :) :ok:
Narobił do jednego kontenerka to go przełożyłyśmy do drugiego (kupa jak zdrowego kota :ok: ). A ja miałam jechać do pracy od razu ale zahaczyłam o dom bo się okazało że mi kocio upaprał rękaw od płaszcza to sie musiałam przebrać. Ale co tam ;) byle by kocio zdrowy był i bezpieczny :)

Dulencja - kontenerek jest mi potrzebny więc weź swój proszę, a Bożenka niech tez zabierze. Tak przy okazji możesz też zapakować ten drugi do auta to nie będzie trzeba wysyłać ;) I szef prosił żebyś czekała przed bramką wjazdową bo on tam nie będzie mógł chyba wjechać - nie wiem czemu... :roll: Z resztą mówił że zadzwoni jak będą dojeżdżać ;) :ok:

I uwaga przy przepakowaniu, bo choć kocio chory to rwie ostro z kontenerka :D Chłopaki (szeryf i kolega) maja zakaz otwierania kontenera podczas podróży i w ogóle - wy się lepiej zajmijcie przepakowaniem, bo oni niedoświadczeni w ogóle to jeszcze by im smyk zwiał 8O :roll:

Bożenko mam nadzieję że kocinka lepiej choć troszkę... :roll: Z Beksa trzeba od razu do weta - dziś też musi dostać antybiotyk i może kroplówkę. I izoluj go od kociaków, szczególnie od malutkiej. Wet mówił że to raczej nie kalci tylko bardzo długo zaniedbany koci katar. Więc starszaki raczej bezpieczne :ok: tylko błagam uważaj na maluchy i z Beksa tak jak pisałam od razu do weta na następny zastrzyk. Zaraz zmolestuję Kruszynę żeby mi napisała co to za antybiotyk jest, z reszta jak da rade dziś w pracy to ma do Ciebie dzwonić :)

Prosimy o kciuki za szczęsliwa podroż i za zdrówko kociaka :ok:

No kurza mac-mówiłyscie ,ze antybiotyk jest...nie dam rady z 2 kotami jechac naraz do weta-zeby ich nie pozarazac.Jaki antybiotyk trzeba, to kupie i sama podam w domu,albo z maluszkiem nie pojade, atego zrobic nie moge.Chyba ,ze 2 razy taksówka obróce, ale to czasowo niewykonalne...Na komórke dajcie mi znak,albo(kurka nie mam 2 kontenerka w domu,tak by syn z Sagusia przyjechał...)Z Beksa jutro pojade w południe(chybo,ze cos by sie działo,ale skoro jadł to poczeka , a zastrzyk w domu zamontuje)Saga jest pilniejsza, bo nie je i strasznie smierdzi z pysia...kroplówy gwarantowane.Jak cos to piszcie sms, bo ja juz ruszam z moment,pa
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto paź 20, 2009 7:32 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Bożenka, a nie łatwiej by Ci było zamieszkać we Wrocku :wink: Piękne miasto, pozytywni ludzie - a jakie koty-cymes, to sama wiesz :lol: Pomyśl kobieto :ryk:
Fajnie, że wszystko tak super idzie :ok:

A co do mojej gwardii/bandy/plutonu egzekucyjnego :wink: to nie są to sami rezydencji, ale i w dużej mierze tymczasy. Dzielnica trudna, jeśli warszawska Praga to nadal Praga, to już wiesz, jaki jest mój Ołbin. A problemem u mnie jest nie ilosć, ale to, że to przyjaciele świata.. . gość nie ma szans. Uprzedzam, że od razu powinien błyskawicznie łyknąć postawiony przed nim płyn, połknąć bezzwłocznie strawę, bo potem już nie bedzie miał możliwości wykonania jakichkolwiek ruchów przednimi łapkami :kotek:
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 20, 2009 8:17 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

kropkaXL pisze:Dziewczyny jesteście wielkie!!!!!!
Kciuki za bezpieczna podróz co Domu!!!!!!



Zanim zobaczyłam post Kropki, to samo pomyślałam, więc po prostu cytuję Kasię :D

Bożenko, zdrówka dla Twoich kotków!!

Skąd się bierze takich Facetów? Chętnie skorzystam z podpowiedzi.. :roll: Ściskaj go najmocniej na świecie, bo bez jego błogosławieństwa i pomocy byłabyś jak.. niejedna z nas.. :wink:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 20, 2009 8:28 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

za podróż i koteczka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 20, 2009 9:09 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Powodzenia Koteczku! :ok: :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto paź 20, 2009 9:55 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

BOZENAZWISNIEWA pisze:
Gibutkowa pisze:Tak jak pisała Kruszyna - kocio w drodze :) :ok:
Narobił do jednego kontenerka to go przełożyłyśmy do drugiego (kupa jak zdrowego kota :ok: ). A ja miałam jechać do pracy od razu ale zahaczyłam o dom bo się okazało że mi kocio upaprał rękaw od płaszcza to sie musiałam przebrać. Ale co tam ;) byle by kocio zdrowy był i bezpieczny :)

Dulencja - kontenerek jest mi potrzebny więc weź swój proszę, a Bożenka niech tez zabierze. Tak przy okazji możesz też zapakować ten drugi do auta to nie będzie trzeba wysyłać ;) I szef prosił żebyś czekała przed bramką wjazdową bo on tam nie będzie mógł chyba wjechać - nie wiem czemu... :roll: Z resztą mówił że zadzwoni jak będą dojeżdżać ;) :ok:

I uwaga przy przepakowaniu, bo choć kocio chory to rwie ostro z kontenerka :D Chłopaki (szeryf i kolega) maja zakaz otwierania kontenera podczas podróży i w ogóle - wy się lepiej zajmijcie przepakowaniem, bo oni niedoświadczeni w ogóle to jeszcze by im smyk zwiał 8O :roll:

Bożenko mam nadzieję że kocinka lepiej choć troszkę... :roll: Z Beksa trzeba od razu do weta - dziś też musi dostać antybiotyk i może kroplówkę. I izoluj go od kociaków, szczególnie od malutkiej. Wet mówił że to raczej nie kalci tylko bardzo długo zaniedbany koci katar. Więc starszaki raczej bezpieczne :ok: tylko błagam uważaj na maluchy i z Beksa tak jak pisałam od razu do weta na następny zastrzyk. Zaraz zmolestuję Kruszynę żeby mi napisała co to za antybiotyk jest, z reszta jak da rade dziś w pracy to ma do Ciebie dzwonić :)

Prosimy o kciuki za szczęsliwa podroż i za zdrówko kociaka :ok:

No kurza mac-mówiłyscie ,ze antybiotyk jest...nie dam rady z 2 kotami jechac naraz do weta-zeby ich nie pozarazac.Jaki antybiotyk trzeba, to kupie i sama podam w domu,albo z maluszkiem nie pojade, atego zrobic nie moge.Chyba ,ze 2 razy taksówka obróce, ale to czasowo niewykonalne...Na komórke dajcie mi znak,albo(kurka nie mam 2 kontenerka w domu,tak by syn z Sagusia przyjechał...)Z Beksa jutro pojade w południe(chybo,ze cos by sie działo,ale skoro jadł to poczeka , a zastrzyk w domu zamontuje)Saga jest pilniejsza, bo nie je i strasznie smierdzi z pysia...kroplówy gwarantowane.Jak cos to piszcie sms, bo ja juz ruszam z moment,pa


Do weta w sensie - na zastrzyk. Ale jak sama możesz podać to nie trzeba do weta bo on u weta był wczoraj - no chyba że będzie w takim stanie że kroplówka będzie potrzebna. Ale nie sądzę, bo jadł i kupkę ładną zrobił :) Także myslę że wystarczy na dziś ten antybiotyk. :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 20, 2009 10:51 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Beksa w Warszawie pod opieką Dulencji :)
Teraz jedzie na pociąg :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 20, 2009 11:04 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Podczytuję po cichu :) Kciuki wielkie :ok:
Akcja niesamowita :kotek:

A szef - no, bajka po prostu :) :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto paź 20, 2009 11:05 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Akcja o kryptonimie "Przejmujemy Beksę" dopracowana co do minuty. Brawo :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14769
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 20, 2009 11:09 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

Już dzisiaj nie będzie spał w tej cholernej klatce z gazetami :kotek:

Będzie miał swój pokój na zawsze :) :) :)

Bożenko - jesteś aniołem :1luvu: :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto paź 20, 2009 11:10 Re: Beksa jutro jedzie do Warszawy :)

No nie tak co do minuty bo się dziewczyny naczekały. Chłopy chyba się w korek jakiś wpakowali albo remonty. :roll:
Bo teoretycznie kawałek trasy który miał zająć 20min zajął prawie godzinę 8O
Nie ma to jak GPS :roll: moja siostra raz w polu wyjechała

No ale dotarł kocio - teraz jedzie na dworzec do pociągu :ok:
Prosimy o kciuki za dalsza podróż i zdrówko obydwu - Beksy i malutkiej Sasetki :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 257 gości