K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 19, 2009 20:13 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Tweety, milu - czy życzycie sobie Panie na sobotę cantucci, które zamawiałyście?
Lutra dwie porcje, pamiętam.

Maja, przypominam, że mam dla ciebie buty z bazarków. Będziesz w sobotę na spotkaniu?

I trzecia kwestia - czy są chętni na ciasto marchewkowe? Z rodzynkami i orzechami, przekładane powidłami. Duża blacha, ew. mniejsza (23x28cm). Trzeba zaszczepić Oczko przeciw grzybicy, żeby nie zaraził się od rezydentów .
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 21:14 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs pisze:Trzeba zaszczepić Oczko przeciw grzybicy, żeby nie zaraził się od rezydentów .

Mariolu :1luvu: Bardzo zachęcam, bo ciasto pyszne :D , a mnie pomoc jest potrzebna :( Nie dam rady zaszczepić na swój koszt trzech kotów (jeszcze w czwartek jadę z Baksem do Konstancina na konsultacje i z tego co wiem, sporo pieniędzy tam zostawię), więc proszę o pomoc w zaszczepieniu Oczka.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 21:24 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Mjs, poproszę i cantucci i ciasto i rachunek za to :) świeczki odebrałam, dziękuję :)

Leone, Anna09, piszę do Was privy w sprawach krakvetowych. Raczyli dziś dostarczyć, a w ramach gratisu za faktycznie sp***ne zamówienie dodali mi ulotkę o witaminach :evil:

milu

 
Posty: 4093
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 21:30 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs wiem że masz te butki dla mnie.. :oops: ,i ze ich jeszcze nie odebrałam.Jak będziesz w sobotę na spotkaniu to chętnie je wtedy odbiorę.

I chciałam się jeszcze przypomnieć,że jeśli Pani jutro ich sobie nie upatrzy to jestem chętna jako tymczas dla biało-burego puchacza czyli Clintona i panienki do pary czyli Hilary. :)

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 21:35 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Dopiero teraz dotarlam, chora jestem i to mnie sieklo tak ze szok :evil:

Na wstepie chce powiadomic ze niestety ale w zwiazku z naglym pogorszeniem mojego zdrowia i niespodziewana zmiana planow nie dotarlam do Ikei w Katowicach w ten weekend. Ale bede tam 26.10 na konsultacji okulistycznej (w samych Katosach) wiec do Ikei na pewno zajrze.

Dlatego mam prosbe do tych osob, ktore chcialy tuneliki zeby mi daly znac do tego czasu czy mam przelewac im pieniadze z powrotem na konto czy kupic im 26.10.
Bardzo Was przepraszam ale dopadla mnie jakas grypowata franca i dzis musialam sie zwolnic z pracy wczesniej do domu - wlasciwie to kolega mnie wyrzucil :roll: I jeszcze mam problemy rodzinno-sasiedzko-prawnicze wiec generalnie wymiekam.

Moja kolezanka z pracy chce wziasc dla coreczek dwa malutkie kotki -Tweety, pomyslalam o Muchomorach. Beda u jej tesciowej, ktora koty miala, moja kolezanka prosila o zdjecia. Kotki zeby byly malutkie bo jej corki blizniaczki maja 7 lat i chcialyby wychowywac je od malego... Fajna rodzina, porzadni ludzie - moze Muchomory? Albo Chupa i Chups? Albo....?
Prosze o fotki maluchow z Kocimskiej do adopcji, najlepiej w dwupaku - stracilam rachube kto co i jak, kolezanka prosila o fotki.


Kto jest jutro na Kocimskiej?
CHcialabym zabrac troche puszek z zarciem dla G&F a uzyskalam informacje ze tam sa jakies puszki - skonczyly sie wszystkie MyLady i chwala Bogu bo koty tego w ogole jesc nie chcialy. O ktorej ktos bedzie na Kocimskiej jutro tak zeby moc podejsc? Bo ja nie mam tam klucza...

Kiedy kastracja F&G? Wlasnie w ziwazku z tym moja prosba tez o wzor pisma - ja lecze swoje koty u Szpeyera i dosc go lubie wiec moge wziac u niego sterylki. Mam tez do ciachniecia dwie kotki kolezanki ale jesli trzeba bedzie wiecej to powiedzcie ile to sie dopisze.

Bede w sobote na spotkaniu. Tweety przypominam Ci o umowie wolontariusza bo mozesz nie pamietac :) Idobrze ze jestes, mam nadzieje ze Cie dobrze zreperowali w tym szpitalu...

Glus jest nieco mniej przerazony psem, za to na moj albo TŻa widok spieprza jak Kubica :roll: moze ja mam cos w oczach takiego...? Poniewaz jest zimno i wszyscy gromadzimy sie dookola grzejnika, koty przyjmuja rozne cudowne pozycje jak probuja sie upchac na lozku albo w okolicach. Dzis G&F spali w misce z suchym praniem wtuleni w siebie dupkami :) Glus wywlaszczyl z kontenerka Felka, Fiona jest na nich smiertelnie obrazona i ignoruje ich do tego stopnia ze gdy Fumik walczyl z jej ogonem gdy siedziala na oknie, nawet nie drgnela.
Fumik pozwala sie glaskac czasem na lozku tzn kladzie sie jak dlugi na koldrze i nawet mnie ugniata lapami :) Urosly mu pazury wiec sprobuje go dzis dorwac na pieszczoty i moze pozwoli sobie je obciac. Glus tez ma spore szpony ale z nim bedzie gorsza jazda wiec poczekam az TŻ wroci z pracy bo sama nie dam rady.

Wrzuce Wam za chwile kilka fotek G&F.
Ostatnio edytowano Pon paź 19, 2009 21:46 przez solangelica, łącznie edytowano 1 raz
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon paź 19, 2009 21:36 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs, ja sie z Toba chce jakos umowic w kwestii tej siatki... jak w tym tygodniu stoisz z czasem po 18.00?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon paź 19, 2009 21:56 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Clinton właśnie został(a?) zarezerwowany/a przez dom forumowy, oczywiście do domu stałego. Będzie towarzyszyć innemu forumowemu ogonkowi. Ryśka dokonała jakiś czas temu przeczołgania więc my tylko zadamy kilka pytań dobijających przeciwnika :wink: Miszelinko, będziesz miała telefon w tej sprawie i być może jutro również wizytę.
Maja215, musimy wymyśleć dla Ciebie inny zestaw w takim razie ale to się okaże czym dysponujemy, po jutrzejszych wizytach. Może Płomyk i Skierka będą za niedługo do odbioru z Arwetu. Dowiem się
Mjs, ciacha biorę tzn doczekam do soboty, jakoś, chyba, mam nadzieję :wink:
Oczywiście żwirku nie dowieziono :evil: a tak się pan zaklinał, że na pewno i bez problemu! Wyślę wislackiegokota rano jak będzie jechał z naszą Moniką do szkoły, żeby wpadli tam tylko i zostawili część żwirku od nas czyli byliby ok 8-8:10

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 21:57 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Milu, dziękuję za zamówienie :D Cantucci na 100% będą na sobotę (15zł do Tweety). Chcesz też na sobotę ciasto, czy powiedzmy next week? Blacha duża, czy średnia? Zaraz pomyślę nad ceną :roll: :)

Solangelica, wygraną na bazarku układankę oraz siatkę przekazałam w sobotę lutrze, żeby zostawiła u Ciebie, jak zajrzy do zwierzyny. Rozejrzyj się po domu, jeśli jej nie ma to ja lutrę dopadnę :twisted:

Tweety, zamówienie potwierdzone :D
Ostatnio edytowano Pon paź 19, 2009 22:10 przez mjs, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 22:08 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs pisze:Milu, dziękuję za zamówienie :D Cantucci na 100% będą na sobotę (15zł do Tweety). Chcesz też na sobotę ciasto? Blacha duża, czy średnia? Zaraz pomyślę nad ceną :roll: :)


Myśl myśl, kochana - czy mogę za wszystko się rozliczyć w sobotę? chcę blachę średnią, bo się w drzwi szybko nie zmieszczę... :roll:

milu

 
Posty: 4093
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 22:11 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs pisze:
Solangelica, wygraną na bazarku układankę oraz siatkę przekazałam w sobotę lutrze, żeby zostawiła u Ciebie, jak zajrzy do zwierzyny. Rozejrzyj się po domu, jeśli jej nie ma to ja lutrę dopadnę :twisted:


Hm wlasnie lutra wpadla przed chwila ale nic na ten temat nie mowila... to nic, najwyzej ja podejde do niej jakos po pracy w ktorys dzien wieczorem.

Tweety :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon paź 19, 2009 22:18 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Zapomnialam o siatce, ale to nic w porownaniu z tym, czego potrafie zapomniec, ale wiem, ze prezydent Francji to Sarkozy.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon paź 19, 2009 22:48 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

milu pisze:
mjs pisze:Milu, dziękuję za zamówienie :D Cantucci na 100% będą na sobotę (15zł do Tweety). Chcesz też na sobotę ciasto? Blacha duża, czy średnia? Zaraz pomyślę nad ceną :roll: :)


Myśl myśl, kochana - czy mogę za wszystko się rozliczyć w sobotę? chcę blachę średnią, bo się w drzwi szybko nie zmieszczę... :roll:


a ja poproszę jedną blachę do skonsumowania na miejscu, oczywiście nie samotnie w kącie czy tam z kotami ale w licznym, mam nadzieję, gronie miłośników kocich ogonków. Czyli pewnie blacha duża

Aha, Ogocha, mam nadzieję, że nie wymyśliłaś sobie dyżuru właśnie w sobotę i że w końcu dotrzesz, bo inaczej będę musiała sobie zamówić wizytę domową, tyle, że na Kocimskiej, tylko że może nie wychodźmy poza mierzenie ciśnienia i wypisanie recept, dobrze? :wink: I powiedz mi co z tym Docentem, mam nadzieję, że dalej przychodzi się stołować i nie zaniemógł bardziej. Mam miejsce dla niego to możesz go zgarnąć pod warunkiem, że będzie to popołudnie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 22:53 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

lutra pisze:Zapomnialam o siatce, ale to nic w porownaniu z tym, czego potrafie zapomniec, ale wiem, ze prezydent Francji to Sarkozy.


Jesteś cudowna :1luvu: :ryk:

Ja natomiast zapomnialam o tym ze kolezance urodzil sie synek i mialam jej wyslac kartke z zyczeniami :roll: :oops:

miszelinko, o ktorej jestes jutro na Kocimskiej?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon paź 19, 2009 23:25 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Solangelica - a nie chcą Ci Twoi znajomi POmiotu Szatańskiego? Urocze, spokojne i śpiące całą noc kociczki do oddania od zaraz! :)
Tweety, nie wymyśliłam sobie dyzuru w sobotę :) bo już zdążyłam sobie wymyślić na poniedziałek i środę (bo popołudnia w domu są takie nudne, nie?) Mam przynieść ciśnieniomierz? 8)
Aha i naprawdę nie wiem co się podziało z Krakvetem. Zawsze było superowo - nie mieli poślizgów i byli słowni. A teraz - kamień w wodę.... Maila z zawiadomieniem, że paczka wysłana dostałam w piątek i do tej pory ani słychu ani widu. Przedtem chyba oni sami rozwozili paczki a teraz widzę, że jakimś kurierem i wszystko to jakoś dupowato zorganizowane...
Chyba tam zadzwonię...
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 23:41 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

ogocha pisze:Solangelica - a nie chcą Ci Twoi znajomi POmiotu Szatańskiego? Urocze, spokojne i śpiące całą noc kociczki do oddania od zaraz! :)
Tweety, nie wymyśliłam sobie dyzuru w sobotę :) bo już zdążyłam sobie wymyślić na poniedziałek i środę (bo popołudnia w domu są takie nudne, nie?) Mam przynieść ciśnieniomierz? 8)
Aha i naprawdę nie wiem co się podziało z Krakvetem. Zawsze było superowo - nie mieli poślizgów i byli słowni. A teraz - kamień w wodę.... Maila z zawiadomieniem, że paczka wysłana dostałam w piątek i do tej pory ani słychu ani widu. Przedtem chyba oni sami rozwozili paczki a teraz widzę, że jakimś kurierem i wszystko to jakoś dupowato zorganizowane...
Chyba tam zadzwonię..
.


Moje zamówienie szło 6 (!) dni, i to po tym jak do nich zadzwoniłam i się upomniałam :twisted: także telefon jest jak najbardziej wskazany...

Aha, chcę jedną budkę ze styropianu!

milu

 
Posty: 4093
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, misiulka i 212 gości