Daisy,Telma,Muczacza i Bajk - Bajeczka [']

[Uschi]

a ja wczoraj widziałam Bajeczkę, faktycznie umęczona strasznie była, ale łypnęła pare razy na ciotkę

następnym razem jak Mafia proponuje przepuszczenie przodem, należy korzystać

[Agn]

Jak idziemy `fundacyjnie` do Doc to też blokujemy co nieco.

Cieszę się, że Bajka lepiej.
Kciuki za stabilizację poprawy.

[Beata]

następnym razem jak Mafia proponuje przepuszczenie przodem, należy korzystać

no wiem, wiem
ale nawet D. byla zdziwiona iloscia kotow przyciagnietych przez Tajdzi

zrobilam jej przed chwila kroplowke plus leki
poszlo lepiej, zmarnowalam znowu 3 igly ale jedna na sobie

[Wojtek]

następnym razem jak Mafia proponuje przepuszczenie przodem, należy korzystać

no wiem, wiem
ale nawet D. byla zdziwiona iloscia kotow przyciagnietych przez Tajdzi

zrobilam jej przed chwila kroplowke plus leki
poszlo lepiej, zmarnowalam znowu 3 igly ale jedna na sobie

Zrobiłaś Tajdzi kroplówkę?

Fajnie, że z Bajką lepiej

[tajdzi]

no wiem, wiem
ale nawet D. byla zdziwiona iloscia kotow przyciagnietych przez Tajdzi

zrobilam jej przed chwila kroplowke plus leki
poszlo lepiej, zmarnowalam znowu 3 igly ale jedna na sobie

Zrobiłaś Tajdzi kroplówkę?

Fajnie, że z Bajką lepiej

[Beata]

marudzicie

Wy sie tu chichracie, a ja dzisiaj przezylam cos, co do tej pory sprawia, ze sie telepie i nie wsiade dzis do samochodu za nic...

Bajka po 15 miala atak
siedzialam przy kompie, ona na pudelku od nici (ona lubi tam siedziec)
i nagle slysze jakies szuranie, a potem bach! kota spadla na podloge
i to byl dopiero poczatek

miala atak, cos w rodzaju padaczki
trzepala soba o podloge strasznie i wyla, zawinelam ja w recznik i wsadzilam sobie na kolana, ale dalej strasznie sie telepala
wygladala przytomnie
to trwalo moze ze 2 minuty...
potem jeszcze z 5 minut lezala nieruchomo, patrzac na mnie ze strachem w oczach

nie byla nieprzytomna na pewno
i nie zrobila siku ani kupy, jak to sie zdarza przy atakach padaczkowych

potem troche siedziala, troche zwiedzala mieszkanie (nozki tylne sie troche rozjezdzaly), byla wyraznie wystraszona
ale po jakichs kolejnych 10 minutach zwiedzania jak ja wzielam na kolana to tulila sie i mruczala
a potem byla znowu normalna, normalnie sie poruszala...

zjadla sporo suchego kolo 18

dzwonilam do lecznicy, D. dzisiaj nie ma
to ja poczekam i zobacze, czy sie to powtorzy, a jesli tak to jutro pedzimy do D...

bylam przerazona, pierwszy raz cos takiego widzialam w zyciu

[Mysza]

ranyyy

[ariel]

o rany , Beata, współczuję.
Czy Bajka nie ma obniżonego potasu? Też może dawać padaczkopodobne objawy

[Wojtek]

(...)
Bajka po 15 miala atak(...)

Czyli jakieś 2,5 godziny po kroplówce?
Taki czas chyba wyklucza wpływ kroplówki (pytam, nie twierdzę)?

[Beata]

Czy Bajka nie ma obniżonego potasu? Też może dawać padaczkopodobne objawy

ma obnizony ale tylko ciut, dostaje na to potasowy syropek 2 razy dziennie

Czyli jakieś 2,5 godziny po kroplówce?
Taki czas chyba wyklucza wpływ kroplówki (pytam, nie twierdzę)?

no tez mi sie wydaje, ze to wyklucza kroplowke

z A. malo sobie pogadalam, bo ona mi mowila o uszkodzeniu nerwu w czasie kroplowki - sorki, ale to chyba nie to
zmierzylam jej tez temperature jak sie uspokoila - 37,5

jakos tak skojarzylo mi sie z napadami tezyczki u wodza Bruca...
ale to i tak musimy jechac rano, na czczo, zebya badania zrobic - najwczesniej mozliwe w piatek (w weekend D. z kolei nie ma )

to bylo straszne
i w dodatku reszta kocienstwa chodzila wokol i badala sprawe

[Beata]

dalam jej druga kroplowke wlasnie (tym razem tylko 1 igle zuzylam, prosze o pochwaly )
jesli to ten worek Ringera, to w ciagu 3 godzin sie objawi, nie?

nie ma to jak lubic hardcore

[Wojtek]

I co?

[tajdzi]

omatko

a cukier jej nie spadł? robiłaś jej cukier? potas ona miała rzeczywiście niski, pytanie jak ze wchłanianlnością tego syropiku, ale jak podajesz potas, to nie powinno tak być
a ją coś bolało? miała świadomość, że coś się dzieje?
Przykro mi

[Jana]

Beata

[aga9955]

trzymajcie sie....