shira3 pisze:Uważaj, może był wychodzący. My jak się ubieramy w przedpokoju Rudi siedzi centralnie pod drzwiami i trzeba hrabiego wynieść dalej, żeby wyjść. Chyba wychodził kiedyś.Agata&Alex pisze:Jak wychodziłam do pracy rano, to rude futro też było już gotowe do wyjścia i czekał pod drzwiami, gdy otwierałam drzwi to się pchał
on nigdy tak nie robił, korytarz to tylko gdy my stoimy na nim a dzisiaj sam chciał wyjść. Chyba muszę zacząć bardziej na niego uważać
![]()
Gaduła jest ostatnio strasznajuż mi brakuję pomysł dla zabaw dla niego :. chodzi po domu i robi miau, albo usiądzie koło mnie i też miau
, aż tak bardzo jest znudzony
![]()
Czy Wasze koty też tak mają
Shiro, on ostatnio zaczął wychodzić na korytarz, ale tylko wtedy gdy nie ma głosów na klatce a drzwi do domu stoją otworem, w innym wypadku panikuje i wieje do domu aż się kurzy

Nie wiem, czy był wychodzący, ale jak chciałam go zabrać na strych jak Amyszka Karmela

