Wrócilismy od weta. Igorek miał zrobione dwa zdjęcia rtg, jedno bez kontrastu, drugie z kontrastem. Po wlaniu mu na siłe białego mleczka zaczął ziapać i sapać, widac, że miał trudności z oddychaniem. Nie jest dobrze

Mały ma pęknietą przeponę, dlatego tak ziapie i ciężko oddycha. Jego żołądek i jelita wchodzą do klatki piersiowej, uciskając płuca i serce. W czwartek będzie miał operację i operacja będzie ciężka. Dlatego kciukasy mile widziane

Nie ma 100% pewności, że przeżyje, ale bez operacji nie ma szans

Zabieg będzie też drogi bo musi przyjechac specjalnie anestezjolog. Dzięki "Czarownicom" mamy już część sumy

Pan Doktor dzisiaj nie policzył grosza za dwie fotki i wizytę
