Wątek kotów p. Ewy- POMOC POTRZEBNA, PILNIE s.17

P. Ewa jeszcze się nie zglosila do lecznicy

Tak, niestety. Dzisiaj mi powiedziała, że o 11-tej przychodzi pielęgniarka do matki więc pojedzie po jej wyjściu.

moze niech zadzwoni do mnie, kiedy bedzie wychodzic? zebym wiedziala o ktorej sie tam zglosic

Nie odbiera, znaczy, że już wyszła. W końcu zapomniałam dać jej Twój telefon, sorry.

no trudno, damy radę:)

Kociaki trzymają się nieźle. Tylko dwa mają sraczkę, dzisiaj popuścił jeden najsłabszy chloptaś. Generalnie biją się, mnie gryzły, więc nie są w bardzo ciężkim stanie i oby teraz było tylko lepiej.
Te z wenflonem dostały metronidazol i kroplówkę dożylnie, te bez wenflonu - podskórnie.

Satoru, a nie wiesz czy one wczoraj wszystkie dostały surowicę, czy może dziś dopiero?

wczoraj, podobno. Dzisiaj dostawały tylko lekarstwa.

Oby się dzieciakom udało! :ok:

P. Ewa prosiła mnie, żeby przekazać na forum jej prośbę. Czy znalazłby się jutro ktoś kto nie boi się pp i mógłby jej pomóc przy kroplówkach? Będzie z kociakami na Białobrzeskiej o 12-tej.

ja niestety i w sobote i w niedziele pracuje 9-21

I pomoc w lecznicy dziś potrzebna i pieniądze na szczepionki dla stada

_KATHRIN JUTRO NIE MOŻE BYĆ U EWY!!!!!

A MALUCHOM TRZEBA ZROBIĆ KROPLÓWKI!!!!!

KTOŚ MUSI TAM PÓJŚĆ!!!!

ja jestem dopiero kolo 19 dostepna

Wątek kotów p. Ewy- POMOC POTRZEBNA, PILNIE s.17

Kto przegląda forum