Nitka vel Dzidzia z domu Gacuś na swoim u Jowity!!!

**Adopcje: 12 >>**

Jowita pisze:czy Dzidzia jest na gwarancji? czy mogę ją wymienić? Tłusta jest i diabeł wenecki z niej...

towar raz uzyty nie podlega wymianie :mrgreen:

w drodze wyjatku moge wymienic na...Wiki :wink:

Dzidzia tłusta?

Dzidzia, obrażają nas, spadamy. :evil:

no tłusta. a wariatka, jakich mało

Powoli szykujemy się do sterylki. Jutro idę umawiać termin. Prosimy o kciuki!

**Adopcje: 12 >>**

to juz dorosla pannica z niej!
Oczywiscie kciuki sa :ok:

jesteśmy umówione na sobotę. już się denerwuję...

**Adopcje: 12 >>**

nie dziwie ci sie, ze nerwy sa! Bedzie dobrze,zobaczysz!

Jowita, Ciebie zycie mocno jakos wessalo? Daj znac cos wiecej co u Was slychac. :-)

praca, praca, praca
walka z herpesem u Gizmusia i chlamydią u Devona
to tak w skrócie

no dobra, praca uszlachetnia. :mrgreen:

i garb od niej wyrasta

na szczęście mój kolega ze studiów właśnie został dyplomowanym masażystą i dziś zafundowałam sobie godzinkę nirwany

Może któraś z Was jest zainteresowana?

a i owszem :mrgreen:

byle w miejscu i godzinach dla normalnego człowieka :lol:

Agneska pisze:a i owszem
byle w miejscu i godzinach dla normalnego człowieka

lepiej - on dojeżdża do domu klienta :mrgreen:

. Ma własny stół i jest naprawdę dobry.

Dziś Dzidzia miała trudny dzień. Ale z właściwym sobie hartem ducha przyjęła przeciwności losu. Jeszcze lekko kołowata po narkozie, ale właśnie po raz 40 zdjęłam ją z blatu w kuchni, gdzie próbuje dobrać się do farszu na lasagne...

Po konsultacjach z zaprzyjaźnioną hodowczynią i dwiema wetkami zdecydowałam, że Dzidzia będzie wysterylizowana przed pierwszą rują. Rankę ma malutką, jakieś 1,5 cm. So far so good, jak mówią, na razie czuje się dobrze. Przy okazji narkozy dostała też chipa.

Nitka vel Dzidzia z domu Gacuś na swoim u Jowity!!!

Kto przegląda forum