Kasiu, nie wiem o co chodzi, ale jestem z Tobą. To mało, wiem, takie "przyjaźnie" przez internet, ale czasem sama świadomość, że nie jest się samym pomaga... zaczynam pitolić głupoty trzymaj się
Georg-inia pisze:Kasiu, nie wiem o co chodzi, ale jestem z Tobą. To mało, wiem, takie "przyjaźnie" przez internet, ale czasem sama świadomość, że nie jest się samym pomaga... zaczynam pitolić głupoty trzymaj się
Dobrze pitolisz .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie Nunku[`] krowinko najpiękniejsza Plupluniu głupiąteczko[`] 07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`] 16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`] Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]
Bardzo Wam dziekuje za wszystkie ciepłe mysli i slowa. Georg-inia, nie pitolisz glupot, tylko madrze piszesz. Taka swiadomosc, ze sa ludzie, ktorym sie nie jest obojetnym, pomaga i to bardzo. A ta swiadmosc mam dzieki Wam.
Jakoś leci... lepiej czy gorzej, ale do przodu. Ciezki weekend za mna, dalej nie rozwiazane problemy, ktore pewnie wroca wczesniej czy pozniej, balagan w glowie... Pewna madra osoba zadala mi w sobote pytanie: to czego tak naprawde chcesz? co jest dla ciebie lepsze? A ja odopwiedzialam 'nie wiem'... i tak jest chyba nadal. Zazdroszcze ludziom, ktorzy maja proste, normalne zycie. Mnie ta normalnosc nie wychodzi, od zawsze chyba tak bylo i jest do tej pory, kiedy jej naprawde potrzebuje. Zazdroszcze ludziom, ktrorzy maja na tyle sily, zeby o te normalnosc walczyc... ja chyba sie poddalam. I pomyslec, ze jeszcze calkiem niedawno wierzylam, ze wreszcie to sie moze udac.
Mniejsza o to. Trzeba sie zebrac i jechac do pracy. Postaram sie stamtad do Was zagladac. Milego dnia
Kasiu, jeśli ktoś ma proste i normalne życie to nie dlatego, że taki farciarz, tylko że zrezygnował ze wszystkiego, co owo życie komplikuje. Nie chciałabyś tak żyć. Do usranej śmierci będę Ci powtarzać, że dasz radę. Tylko musi wyboleć, musisz wypłakać, wycierpieć. Ale dasz radę, bo nie wybierasz łatwych rozwiązań. Jestem o Ciebie spokojna i cały czas myślę.