Plaskata konsekwencja-zamykamy

No to sobie tam poodkurzajcie i ciasto zjedzcie a ja sobie poczekam az odzywka zadziala..a potem wysuszyc i spac :mrgreen:

Cześć farbowany Mosiu

A mówiłaś, że do fryca będziesz biegać do farby?

Moje plaskatki, cioci tulka was!

jaką barwę wybrałaś :-)

Przypuszczam, że tę w środku :mrgreen:

Ale musimy poczekać, bo pewnie odsypia. :lol:

też tak obstawiam, ale może zaszalała i .....................

Myślisz, że w taki strój też zainwestowała? :mrgreen:

Nelly pisze:Cześć farbowany Mosiu
A mówiłaś, że do fryca będziesz biegać do farby?

Moje plaskatki, cioci tulka was!

cześc Nelly, no nareszcie jestes

jakos w tym miesiacu czasu nie mam, zimno i nie chce mi sie po miescie biegac, nastepnym razem :wink:

dagmara-olga pisze:jaką barwę wybrałaś

środkowa, jak zawsze sluszny kolor :twisted:

dagmara-olga pisze:też tak obstawiam, ale może zaszalała i .....................

o nie, zielony miewam tylko na dywanach..i nie jest to koci paw :mrgreen:

moś pisze:
Nelly pisze:Cześć farbowany Mosiu
A mówiłaś, że do fryca będziesz biegać do farby?

Moje plaskatki, cioci tulka was!

cześc Nelly, no nareszcie jestes
jakos w tym miesiacu czasu nie mam, zimno i nie chce mi sie po miescie biegac, nastepnym razem

Ja też pójdę do tego belajażu potem, tak jakoś przed gwiazdką bym chciała. Tylko czy wytrzymam? Ja jak widzę u siebie odrosty to zaraz coś kombinuję, za często wiem.

Mi bardzo szybko rosna wlosy, no i odrosty sa- siwe

Witajcie plaskatuszki.

moś pisze:Mi bardzo szybko rosna wlosy, no i odrosty sa- siwe

U mnie nie są siwe. Dziwne ale ja nie siwieję jeszcze. W każdym razie tak, żeby to było widać, bo jakieś tam na pewno są, chyba, prawda? Muszę się przyjrzeć odrostom dokładnie

U nas dziś smutno. Z Amosem kiepsko

Ja farbuje włosy co 3 tygodnie, krótkie mam a rosną szybko :kotek:

Zawsze w domu farbuję, szkoda mi czasu tracić u fryzjera. Takie bezproduktywne siedzenie z farba na głowie blee.

Hannah12 pisze:Ja farbuje włosy co 3 tygodnie, krótkie mam a rosną szybko
Zawsze w domu farbuję, szkoda mi czasu tracić u fryzjera. Takie bezproduktywne siedzenie z farba na głowie blee.

Ja w ogóle nie lubię chodzić do fryzjera. A podobno to relaksuje. Mnie nie, mnie stresuje

Co tam wylizie pani frzyzjerce :lol:

Jeśli cały kolor ten sam, to oczywiście, że jak tylko się umie (znam takie, co podono nie umieją

) to w domciu zawsze robiłam. Pasemka zresztą też robię sobie. Ale mi chodzi o specjalne wydanie kolorku tym razem i rozmieszczenia koloru i sobie zafunduję wizytę, bo sama tak nie zrobię. Mam duże zacięcie fryzjreskie

ale tego o co mi chodzi nie daję rady zrobić. Ja już byłam raz u belajażu. Beznadzieja to była, wcale nie dużo lepiej niż sama sobie robiłam. Do tego kolorek brąż, który się zmywał nabierał odcienia rudawego, dla mnie niedobrego. Teraz wiem, czego żądać już :lol:

Plaskata konsekwencja-zamykamy

Kto przegląda forum