CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 16, 2009 23:25 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

starchurka pisze:
Barbara Horz pisze:[...] Możliwe, że ja sama to wszystko komplikuje, ale pewnie gdybym miała kiedy i czym to bym pojeździła z kotem i na raty mu badania porobiła. Niemniej to jest na razie niewykonalne i albo zastosuję się do diagnostyki tego pierwszego weta, albo Gabonowi przyjdzie się samouzdrowić :evil: Na razie podejrzenia idą w stronę cukrzycy i ewentualnie jakimś zmianom w kości biodrowej. Jednak była bolesna. Możliwe, że w wyniku swojej tuszy sam sobie coś narobił skacząc z wysoka, jednak to byłby najlepszy wariant. Mało zresztą prawdopodobny, bo musiał by spaść na tylnie łapy.


Może po prostu potrzebujesz wakacji ;) A Gabon krzywej cukrowej?...
Głowa do góry! Dasz radę z badaniami!

Jak na razie postanowiłam się poświęcić i zrobiłam sobie wakacje w innym łóżku :twisted: Razem z Gabonem przeniosłam się do osobnego pokoju z pusta kuwetą. Noc zapowiada się nieciekawie, bo Gabon wcale nie chce tu ze mną być tylko taranuje drzwi, wisi na klamce i robi wszystko, żeby się dostać do pozostałych kotów. Jego rodzeństwo robi to samo z drugiej strony :evil: Nie mogę do pokoju gadów wpuścić, bo nie będę wiedziała, który z kuwety skorzystał. O ile w ogóle ktoś zechce skorzystać z pustej kuwety :?
Jak by tego było mało to na stryszku koty zdemolowały grzejnik i nie mam ich czym podgrzewać, a zrobiło się bardzo zimno. To był jedyny grzejnik jaki miałam, a właściwie Adria miała, bo to jej był :roll:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob paź 17, 2009 11:24 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Kurcze, mam nadzieję ,że pani zainteresowana Wolandem się do Was odezwie...
Mail właśnie brzmiał rozsądnie.
Podałam namiary, które macie na stronie azylu: dwa maile i dwa tel. komórkowe, wyjaśniłam, że tylko zamieściłam ogłoszenie, podałam namiar na wątek i ewentualną możliwość skontaktowania sięvia PW z Cichym Kątem jako użytkownikiem.
Mam nadzieję, że się nie zniechęciła tym odesłaniem do innego źródła :(


Yyyy... jak "zdemolowały grzejnik" 8O

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob paź 17, 2009 14:56 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

A Nikon ma dzisiaj zaropiałe łoczko :| . Nie jakoś strasznie, ale jednak. Dzisiaj dostaniemy receptę na tobrex, spróbujemy utłuc potwora, póki jeszcze nie urósł (mówię o zarazie w oczku, a nie samym Nikonie).

Macho, domagam się stanowczo informacji i zdjęć Kadeta. No ile mogą fani Twoich tymczasów czekać, no ile? Wstyd! 8) :twisted: :D :D :D . I jeszcze krótkie info na temat paskuda. Bo jak nic na stronie pojawi się info, że to "mały kocurek, przypominający kępkę mokrej trawy". :twisted:
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 17, 2009 15:54 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Sytuacja u mnie w domu stała się bardzo trudna.
Selecta jest chora, jesteśmy w trakcie disgnostyki.
Jednakże największym problemem, który znacząco pogarsza jej stan, jest stres wywołany przez Largo :(
W mieszkaniu gdzie mamy tylko pokój i kuchnię nie mamy możliwosci skutecznie ich izolować, a nie chcę też wyrządzać krzywdy Largusiowi.

Dlatego bardzo pilnie potrzebujemy DT dla Largo!
Każdy dzień zwłoki pogarsza stan Selci :cry:
Pomóżcie proszę,
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 17, 2009 16:33 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Za Nikona trzymam kciuki, :ok: apel do Macho popieram rekami i nogami, a info o Largo rozesłalam po ludziach, ale na cuda nie licze za bardzo :(
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 18, 2009 12:58 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Byliśmy dzisiaj awaryjnie u weterynarza z Nikonem. I to wcale nie z oczkiem, które jak zaczęło, tak przestało ropieć. W rance po kastracji zrobił się wysięk, coś zaczęło się paprać. Młody dostał antybiotyk na parę dni. Nigdy w życiu mi się nie zdarzyło, żeby po kastracji były jakieś komplikacje, a tu nagle takie cuś. I to ponad 10 dni po zabiegu. Nikonik zniósł wizytę dzielnie. Bo to w ogóle taki dzielny kocurek jest :D .
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 18, 2009 14:11 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

ja z takim pytankiem, nie zgłaszał nikt zaginięcia czarnej kotki w okolicach sądu, szkoły chemika ( ul.Opolska, Wyszyńskiego Wyspieńskiego) w tarnowskich górach?
od dwóch dni kręci sie tutaj piekna czarna koteczka, dziś o mal samochód jej nie rozjechał...(czyzby dlatego że wbiegłam na jezdnie???)
kotka wygląda na zdrową, jest dorosła, zadbana...
nie ma ani obróżki ani niczego takiego....
ja jej zostawiałam jedzenie przy śmietniku, przez 1 dzień jedzonko znikało, wczoraj nic nie tknięte... dzis jak z Ck wracałam to ją ujrzałam jak wychodziła z boiska chemika, dałam jej serduszka ( ugotowane dla niej specjalne i osobno) ja tej kici nie moge zabrac a ona tak bezmyślnie przez tą jezdnie przechodzi, wogole nie patrzy czy coś jedzie... i nie wiem gdzie mam jej jedznko zostawiać.... czy u mnie na podwórku czy gdzieś na tym chemiku....
ale tam jest niebezpiecznie bo tam ludzie z psami chodzą i spuszczają te psy....jak ją kiedyś zagoni jakiś psiak w jakiś róg to po niej będzie...a teraz brzydka pogoda....
ja już nie wiem co mam robić :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie paź 18, 2009 17:54 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Luelka, wiem, że potrzebujesz zdjęć i info o Kadeciku...ale jak zwykle kiedy coś muszę zrobić to się wali wszystko po kolei. Najpierw padł mi aparat, kiedy w końcu poprosiłam, żeby mi koleżanka posłała jego fotki to mi net padł :evil: i tak dopiero dziś od kilku dni jestem na necie. Gościnnie.

Edyszka dała mi fanty na bazarek, też miałam plany wystawić go w ten weekend, ale jak, skoro neta brak :(

Ostatnio trochę nawalam, ale uwierzcie mi, że jestem na siebie tak samo zła jak Wy na mnie ;)

Opis postaram się szybko napisać teraz, ale na zdjęcia będzie trzeba poczekać, aż wrócę na mojego kompa... :( mam nadzieję, że będzie to jutro albo może nawet dziś wieczorem ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie paź 18, 2009 21:03 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Markus miał dziś bardzo miłe odwiedziny:) To jest wyjątkowo gościnny facet:) Może coś z tego wyniknie ? 8)
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 19, 2009 5:00 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Trzymam kciuki :ok:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 19, 2009 9:51 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Macho to nie luelka potrzebuje zdjęć i opisu Kadeta tylko Ty, żeby kociak miał szanasę na adopcję.
Moje też potrzebują zdjęć, ale wszystko już na dobrej drodze, bo zjechała moja córka i od razu dostała prace fotografa u mnie :lol: Takim to też sposobem niebawem bazarek powinien się pojawić :wink:

EwKo koty przewróciły grzejnik i przestał działać. Niemniej niebezpieczeństwa nie było, bo grzejnik jest tylko włączany jak ktoś jest na strychu. Właśnie z powodu ruchliwości gadów boimy się zostawiać im grzejnik na noc. Tak mi się marzy co by przed prawdziwą zimą strychowce znalazły domy :( Ja nie wiem jak my przeżyjemy powtórkę z rozrywki tzn. kolejną zimę na strychu. Do tego jeszcze coś mi ostatnio dach przecieka, a nie mogę wpuścić fachowców jak mnie tam nie ma.

Gabon do pustej kuwety nie raczył się wysiusiać :evil: Chyba nie ma na co liczyć i diagnostykę zacznę jednak od badań krwi :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon paź 19, 2009 10:17 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

bea69 pisze:Markus miał dziś bardzo miłe odwiedziny:) To jest wyjątkowo gościnny facet:) Może coś z tego wyniknie ? 8)


O! :kitty: Trzymam kciuki :ok:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 17:49 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Zapraszamy razem z forumową Ziółko, która dostarczyła nam wiele wspaniałych gadżetów na bazarki dla CK, na pierwszy z przynajmniej jeszcze paru :) bazarków.

viewtopic.php?f=20&t=102018&p=5068291#p5068291

Może ktoś ma w rodzinie małą ciekawską dziewczynkę, która chętnie sięgnęłaby do tych książeczek? CKoty bardzo proszą - zgodnie z hasłem najbliższych bazarków:

Każda złotówka karmi, leczy, pomaga.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 21:22 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

A Nevada ma dom 8)

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pon paź 19, 2009 22:10 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

:dance: :dance2: super :D
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hitomi667 i 654 gości