Parszywy poniedziałek...Mały [']. Foty str. 8

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 16, 2009 21:21 Re: Parszywy poniedziałek...foto... mamy 3 tygodnie

Mały nie żyje [']

Dziś rano TŻ był u nich i Mały jeszcze żył, podobno łaził. Teraz poszliśmy do nich i niestety od razu widać było, że nie żyje. Leżał osobno, a nie jak zwykle na kupie z rodzeństwem. Zapakowaliśmy go do pudełka. Pogrzeb odbędzie się w niedzielę.

Reszta jest coraz bardziej ruchliwa. Teraz spały, ale TŻ zeznawał, że rano Nakrapianiec podszedł do wejścia klatki. Największy zrobił się teraz z kolei czarny. Jutro spróbuję im dać coś pachnącego do jedzenia. Może zajarzą. Już się trochę interesują michą. Bardzo bym chciała, żeby zaczęły same jeść, wtedy bez stresu zabrałbym je do weta na oględziny.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt paź 16, 2009 21:23 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

[']

:cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt paź 16, 2009 21:24 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

ulinek0

 
Posty: 900
Od: Śro lut 11, 2009 17:24
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Pt paź 16, 2009 21:25 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

maluszku (')
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Pt paź 16, 2009 21:28 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt paź 16, 2009 22:38 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

smutno :(


[']['][']
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Sob paź 17, 2009 9:48 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

Maluszek [i] :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob paź 17, 2009 9:51 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

Za maluszka [*] [*] [*]
Pozdrow moja mamusie i powiedz, ze wszystko w porzadku u mnie...

Duran84

 
Posty: 241
Od: Śro wrz 16, 2009 9:49
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob paź 17, 2009 17:12 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

['] :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob paź 17, 2009 17:16 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

Poranny połów. Kotka ostatnio zmieniła zachowanie. Zazwyczaj popyskuje trochę i zaszywa się w budce powarkując. A kociaki jak nie śpią, to łażą i są bardzo nieostrożne ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob paź 17, 2009 17:33 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

Szkoda :cry:

Niech się chociaż reszta ziab cudnych zdrowo chowa :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob paź 17, 2009 18:30 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

Bardzo mi przykro, być może miał jakieś wady. Jak reszta zareagowała na bliski kontakt? Zjadły coś? Prychały?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob paź 17, 2009 18:54 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

magicmada pisze:Bardzo mi przykro, być może miał jakieś wady. Jak reszta zareagowała na bliski kontakt? Zjadły coś? Prychały?

Kurczaka jakoś nie chciały :( Zostawiłam im, ale obawiam się, że kotka zje. Czemu miałyby prychać :) w końcu codziennie widują nas rano i wieczorem :) Zasłoniliśmy kotkę w budce dyktą i zastawiliśmy kijem (nasz najnowszy patent) i wygłaskaliśmy kociaki.
Co do żarełka, to kotka zrobiła się wybredna. Bozita od rana była nieruszona. Dałam jej wołowiny, którą pochłonęła natychmiast. Jak wróciłam około pół godziny później z kurczakiem, to zauważyłam, że ubyło Bozity. Raczej nie wydaje mi się, żeby kotka, która nażarła sie wołowiny, to zjadła, zwłaszcza, że od rana nie ruszyła. Więc może kociaki?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob paź 17, 2009 21:31 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

O rany... Dopiero znalazłam wątek. Działacie na koty jak magnes. Takie maleńtasy i taki urodzaj ogonków.... Szkoda tej najmniejszej malizny...
Paluszek
 

Post » Pon paź 19, 2009 19:45 Re: Parszywy poniedziałek...Mały [']

To jest Janusz. Janusz jest największy i najodważniejszy. Pierwszy leci do wyjścia z klatki. Próbuje wychodzić z klatki, wchodzić do kuwety. Wczoraj nawet w kuwecie napiął się jak do sikania i niewykluczone, że nawet siknął. Widać, że chłopak jest rozgarnięty.
Obrazek

Janusz i Kapitan Nakrapiana Dupa:
Obrazek

Sebek:
Obrazek

I trochę fot poglądowych. Zobaczcie co kocica zrobiła z budką :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 80 gości