Trójmiejskie maluchy w domach ;)

Angel_ pisze:

To jemy, czy kuwetkujemy? :roll:

Śliczne pomponiki :lol:

Kciuki za domek :ok:

No z tym jedzeniem to jest maly problem wlasnie

Ani gerberka ani mieska ani whiskasika :evil:

A to juz 4,5 tygodnia leci kurcze ile mozna smoka ciagnac z takimi zebiskami mlecznymi no :twisted:

Troche Frania bo tylko on nie wzbudza niczyjej milosci i checi przygarniecia

Pozostale, no nie zapeszajac sa rezerwacje wstepne, wiec , ze tak powiem poki co prosze zwracac uwage wieksza na Jacusia, Jedrusia i Franiutka :mrgreen:

I na zachete Franiutek!

Ale mam obklejone pysio po mleczku

Wiecie, co.. Franiu moze i mniejszy o wiee wiele bardziej od pozozostalych ale rownie puchaty jak reszta

Ma takie pieknie prazkowane futerko i morde okrutnie słodka

O jeszcze Jacus puchata grzywka mi sie zapodzial

http://www.youtube.com/watch?v=PDo8FNTE3VM

Filmik z Grubym i Jędrkiem :mrgreen:

Teraz widze jakie oni maja wszyscy japki pouwalane od mleka :ryk:

I Jedrus co chwila sie chaczy o posciel pazurkami :lol:

Gruby jest prawie dwa razy taki jak reszta dlatego sprawia tak dzwine wrazenie

ANGEL....nie masz litosci :lol:

bombardujesz tymi cudami :twisted:

ja tego nie wytrzymam :mrgreen:

Keetee pisze:ANGEL....nie masz litosci
bombardujesz tymi cudami
ja tego nie wytrzymam

ha, ha!
Taka mam nadzieje, ze nie wytrzymasz juz totalnie :twisted:

Oh, jejciu, jejciu... Frania jakie ma podusie piękne... :1luvu:

W ogóle cała jest piękna :roll:

Na zdjęciu wygląda trochę jakby machała "hej hej, tu jestem, chodź po mnie domku!" :lol:

Trzymam kciuki za maluchy :ok:

Jeść, nie cuckać :!:

duże już jesteście :wink:

dzieńdoberek pluszaki :ok:

ALE SIE POSPALO TOWARZYSTWO.... :mrgreen:

Śliczne są, sama bym chciała odchować takie maluszki..
ale na razie warunków nie mam, ale marzy mi się :roll:

.

Jedyne co, to jednak jest lęk - czy wszystkie przeżyją? Piracik był słabszy i się o niego bałam, potem zaczęły ichać - mogę sobie wyobrazić, co przeżywałaś Angel_.. kiedyś moja suka była w ciąży (już nie żyje). Tuż przed porodem zachorowała na żółtaczkę - musiam sama karmić. Z 6 przeżyły tylko 3, umarły w ciągu pierwszych 72h. A Tobie udało się uratować wszystkie! :1luvu:

Jesteś wielka!!

Dzieki Asiu, nie jest napewno łatwo.. To takie kruche male stworzonka..
Ale badzmy dobrej mysli bo chetni wstepnie sa :ok:

Ja wciaz i wciaz mam nadzieje, chociaz jednego zostawic- serce mi peka ze mialabym nie miec jednego z nich, skoro tyle wlozylam w ich odchowanie..

Pozyjemy zobaczymy

hej hej Angel,podrzucac kociaki czy juz maja domeczki :wink:

buziaki dla pluszaków :1luvu:

A Ty juz zdecydowana napewno ?

Mam dla Was nowine. Jestem prawie pewna, ze piracik, vel jacus to.. dziewczynka :lol:

Musze wkoncu do weta isc potwierdzic, ale mocno juz teraz jetsem przekonana

Dziołcha jest przeurocza, i charakterna- juz ten charakterek dawal mi do myslenia bo jak na chlopaczka zbyt charakterna:D

Wczoraj brzdace sie tak okichaly, ze musialam je umyc.. i sa teraz takiemieciutkie i puchate

Najbardziej dlugowlose i grzywiasty jest Jedrus i Jacus vel TOsia :lol:

no to u Ciebie same niespodzianki :wink:

ciekawa jestem jaka bedzie ostateczna wersja ....ile facetów a ile babeczek :ryk:

ech...co by by było bez niespodzianek..... :mrgreen:

to pewnie mozna liczyc na świeze foteczki....puchatków :lol:

pokaz je pokaż :ryk:

Trójmiejskie maluchy w domach ;)

Kto przegląda forum