Mała Tola z bezwładną łapką - rośniemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 12, 2009 23:15 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

To najmilsze posty:))
Bo nie trzeba było nic ucinac i jest szansa na poprawę.
Milutek bardzo mocno trzyma za Tolę, żeby łapka coraz s[rawniejsza była.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 13, 2009 12:02 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

Ale słooodziak :)
Kotek się pewnie popsuł bo się za zastrzyki obraził ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2009 22:54 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

Chyba faktycznie na zastrzyk, zrobiony własnoręcznie i nieporadnie w kuchni, gdzie stoją kuwety. Głupole z nas.
Wróciliśmy na zastrzyki do weta, a takie się to proste wydawało, ciach i po krzyku, kocio miał nawet nie zauważyć.

Mała wraca na noc do łazienki, bo siura to tu to tam.
W dzień lata jak torpeda, spokojnego kotusia ktoś podmienił :twisted: Już zdążyła zedrzeć sobie futerko na łapce. Napada na rezydentów, chce się z nimi bawić, gryzie ogony, ale one mają ją niestety w głębokim poważaniu.

Łapka nadal bezwładna, ale to dopiero 2 tygodnie. Ostatnio gdzieś czytałam, ze jeśli do miesiąca od wypadku nie wraca czucie, to właściwie łapka skazana jest na amputację. Prawda to?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 15, 2009 12:15 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

Ja się tam nie znam... :roll:
weta najlepiej spytać chyba. Wymiziaj ode mnie tego ADHDowca :D
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 16, 2009 16:37 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

Monisek pisze:Chyba faktycznie na zastrzyk, zrobiony własnoręcznie i nieporadnie w kuchni, gdzie stoją kuwety. Głupole z nas.
Wróciliśmy na zastrzyki do weta, a takie się to proste wydawało, ciach i po krzyku, kocio miał nawet nie zauważyć.

Mała wraca na noc do łazienki, bo siura to tu to tam.
W dzień lata jak torpeda, spokojnego kotusia ktoś podmienił :twisted: Już zdążyła zedrzeć sobie futerko na łapce. Napada na rezydentów, chce się z nimi bawić, gryzie ogony, ale one mają ją niestety w głębokim poważaniu.

Łapka nadal bezwładna, ale to dopiero 2 tygodnie. Ostatnio gdzieś czytałam, ze jeśli do miesiąca od wypadku nie wraca czucie, to właściwie łapka skazana jest na amputację. Prawda to?

Ja też tego nie wiem. A kiedy będzie wiadomo, czy ten bezwład jest na zawsze,czy nie??
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 16, 2009 18:54 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

Wet mówi, że trzeba czekać kilka tygodni na reakcje nerwów. Na razie minęły dopiero 2 tygodnie z nivalinem, na pewno będzie jeszcze jedna seria.
Mała używa łapki do zabawy, kładzie ją sobie pod główkę do spania, więc nadzieja zawsze jest.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 21, 2009 12:15 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

No to kciukamy :ok:
Moniśku daj znać jak z tym transportem do Rudy, wiesz coś?

A.... i bym zapomniała :roll:

DAWAJ ZDJĘCIA! :mrgreen: :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 21, 2009 19:54 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

Transport do Rudy jest pewny 6-7 listopada. Szukam czegoś wcześniejszego, chyba że Ewie ten termin odpowiada.

Proszę bardzo, foty małego szczocha:

Taki mam słodki ryjek:
Obrazek

A tak sobie lubię poleżeć i pomyśleć, w przerwie, jak nie morduję dużych kotów.
Duze koty to mnie wcale nie lubają.
Moja pozycja na żabę:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 21, 2009 21:27 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

Cuuudooo... :1luvu: :1luvu: :kotek: :love:

Ja tez szukam wcześniej ale się okaże kiedy będzie można wysłać kotki bo mamuśka kicha i idą do weta jutro (maluszki OK).
Tu jest nowy wątek maluszków i mamuśki:
viewtopic.php?f=1&t=101962
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 23, 2009 19:42 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

Małemu szarakowi wróciło czucie do nadgarstka, dalej łapka nadal bezwładna.
W prześwietleniu kontrolnym nie wyszły żadne złamania, wybicia i zwyrodnienia, kostki w porządku i rosną.
Pazurki rosną, nie ma martwicy.
Kocioł obciera łapę, więc nosi plasterek.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 23, 2009 19:46 Re: Mała wiskasia z bezwładną łapką - leczymy; już ok

Monisek pisze:Małemu szarakowi wróciło czucie do nadgarstka, dalej łapka nadal bezwładna.
W prześwietleniu kontrolnym nie wyszły żadne złamania, wybicia i zwyrodnienia, kostki w porządku i rosną.
Pazurki rosną, nie ma martwicy.
Kocioł obciera łapę, więc nosi plasterek.


no to ogólnie rzecz biorąc na plus :) :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 03, 2009 1:02 Re: Mała Tola z bezwładną łapką - ile serii Nivalinu?

Tola rośnie i rozrabia, coś się dzieje w uszku - coś chyba miała wbite bardzo głęboko.
Wet dotknął wziernikiem i toto pękło lekko krwawiąc.
Mała dostała kropelki, wygląda, że jest ok, bo już się nie drapie, ale zobaczymy przy kontroli.
Zastanawiam się, czy nie dokuczały jej jakieś dzieciaki - ta łapka, uszko, jakoś tak mi się wydaje :?

Kończy się druga seria Nivalinu.
Łapka krzywa, z przykurczami, ale czucie do nadgarstka wróciło, końcówka nadal bezwładna.
Wetka stwierdziła, że robimy przerwę 3 tygodnie, żeby zobaczyć, co tam się będzie działo, a potem jeszcze jedną serię.

Jakie macie doświadczenie z Nivalinem? Czy ta przerwa to dobry pomysł?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 05, 2009 19:50 Re: Mała Tola z bezwładną łapką - ile serii Nivalinu?

Ja nie wiem nic na ten temat... Bozenka chyba ten Nivalin sugerowała więc pewnie będzie wiedziała :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 25, 2009 14:51 Re: Mała Tola z bezwładną łapką - ile serii Nivalinu?

Jak Wasz Żabolec? :D
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 25, 2009 14:52 Re: Mała Tola z bezwładną łapką - ile serii Nivalinu?

TOLA PĘDZĄCA STRZAŁA :mrgreen:
Obrazek
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AneriKeram, Marmotka i 78 gości