Do usunięcia - bezcelowa prywata :/

Hmm, przeczytałam ten drugi wątek i zastanawiam się, elzii, czy chcesz żebym robiła papierowe ogłoszenia czy nie?

Banerek:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://u.nu/3r7j3][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/7676442d26.gif[/img][/url]

siriwan śliczny banerek

Amika6 pisze:Czy ktoś mógłby pomóc Eli w ogłaszaniu koteczek. Bardzo proszę

Z obu wątków wybrałam zdjęcia do ogłoszeń.
Zrobiłam w dwóch formatach i podpisywałam fotki, tak by czytającym ogłoszenia było łatwiej dopasować opis do zdjęcia.
Zdjęcia są do pobrania w moich albumach na Fotosiku.

1) Zdjęcia w rozmiarze 400x300 są tu: http://amika6.fotosik.pl/albumy/698223.html
2) Zdjęcia w rozmiarze 600x400 są tu: http://amika6.fotosik.pl/albumy/698222.html (tu trzeba otworzyć lupą nad zdjęciem dopiero pokaże się w formacie 600x400)

Poniżej wklejam treść ogłoszenia zamieszczonego przez elzii na allegro

Zostało bardzo mało czasu - szukam domków (DS najchętniej, albo chociaż DT) dla 4 cudownych i przekochanych koteczek.
Dziewczynki maja przeszło 5 miesięcy, są odrobaczone, kuwetkowe, wychodzące - ale wołałabym domki niewychodzace ze względów bezpieczeństwa. To sierotki, które w czerwcu podrzuciła nam do budynku gospodarczego matka - kotka sąsiadów, która niedługo potem uległa wypadkowi i nie była w stanie ich wykarmić. Odratowałam je, odchowałam, pokochałam całym sercem, a teraz jestem zmuszona je jak najszybciej oddać Iink do wątku, na którym możecie prześledzić ich historie - viewtopic.php?f=1&t=95094
CZEKAMY NA CIEPŁE, KOCHANE DOMKU!! TO NAPRAWDE PILNE!

Kilka słów o każdej z nich:

1. Siwa - jest kotkiem bardzo wrażliwym, pamiętliwym, delikatnym. Nie lubi krzyków, gwałtownych ruchów i dźwięków, jest nieufna w stosunku do obcych, ale gdy już zdobędzie się jej zaufanie - pokazuje jak bardzo kocha człowieka.

2. Kuleczka - to totalnie pozytywna kotka, wystarczy kilka jej minek i kolana miękną wszystkim! Mruczy przeogromnie głośno, jest rozkosznie bezpośrednia, otwarta i ciekawska, pcha się wszystkim na kolana.

3. Łaciatek ma w sobie dwa żywioły, przez polowe dnia jest domatorka i leniwym kanapowcem strojącym rozbrajające minki, po popołudniowej drzemce zamienia się w kocia wariatkę biegając i zaczepiając wszystkich dookoła, jest przekochana, uwielbia się przytulać!

4. Marudka to bardzo odważna dziewczynka, chodzi własnymi ścieżkami, jest zdecydowana i pewna siebie, świat niezmiernie ja ciekawi i chce go poznawać nieustannie. Gdy jest śpiąca zamienia się w wielkiego miziaka, lgnie do rak i nastawia uszka do drapania.

Zainteresowanych proszę o kontakt w celu poznania szczegółów adopcji, w tym umowy adopcyjnej. Zastrzegam sobie prawo do wybrania najlepszego domu dla kotek

Cudny banerek :ok:

DZIEKUJE!

gaota pisze:Wiem jak to bywa z rodzicami. Ubłagaj ich o jeszcze jeden tydzień lub najlepiej dwa. Powiedz, że jest akcja promocyjna zakrojona na szeroką skalę, szukasz nie tylko Ty, ale całe forum, itp. itd. Ja mogę Ci obiecać, że zrobię dla nich ogłoszenia papierowe i rozkleję w poniedziałek gdzie będę mogła. Przed weekendem już nie zdążę, bo wyjeżdżam.
One są piękne, wiele osób MARZY o tak umaszczonym kocie (m.in. ja)

Ja juz ich tak 'ublaguje' o kolejne tygodnie od dlugiego czasu...

Juz myslalam przez chwile, ze zostana u mnie, bo tak sie to przeciagalo i przeciagalo, ale jak przyszlo ochlodzenie i plucha, i rodzice nie chcieli nawet slyszec o tym, zeby kotki nocowaly w piwnicy lub garazu, to zwatpilam.. A co z zima.. :evil:

No ale musze ich jeszcze poprosic o te kilka dni chociaz

gaota pisze:Hmm, przeczytałam ten drugi wątek i zastanawiam się, elzii, czy chcesz żebym robiła papierowe ogłoszenia czy nie?

Podobno miau'owe koty lubia podrozowac i z podrozami nie ma problemu, wiec poprosze te ogloszenia papierkowe, lepsza podroz niz cale zycie u nieodpowiednich ludzi :evil:

dziekuje

Oki, tak jak mówiłam dopiero w poniedziałek porozwieszam ogłoszenia. Kotki są cudoooowne

Podnoszę cudeńka, może ktoś się zakocha? Oby jak najszybciej..

hopsa!

Podniosę .... :ok:

elzii a może porób papierowe ogłoszenia i poprzyklejaj w lecznicach w Chełmie.
one są piękne i nie wierzę, ze nikt ich nie zechce.
Obawiam sie trochę, żeby nie trafiły do kogoś kto chciałby mieć np półrasowe kolorowe "persy", bo na lubelszczyźnie to chyba masakra z tymi pseudohodowlami persów.

porobilabym, gdybym mogla w kazdej chwili skoczyc do chelma... mieszkam 25 km za chelmem, jestem niekierujaca, jesli juz potrzebuje to prowadzi TŻ, a samochody biore od rodzicow po owczesnej relacji w jakim celu, dokad i na ile.
skomplikowane to po prostu, nawet nie mam kogo poprosic, zeby sie tym zajal

Znam jedną, a nawet dwie cioteczki z Chełma :mrgreen:

W taka pluche nie smialabym nikogo prosic o bieganie po chelmie z plakatami

Do usunięcia - bezcelowa prywata :/

Kto przegląda forum