Miszcz Demolki Kropek został przygarnięty :) DS u Katarzyny!

skaskaNH pisze:Czy ja coś pomyliłam, czy to jest wątek biednego chudego Kropka?

Jak fajnie czytać takie wieści

To jest wątek Kropka ale wszyscy wietrzymy podstęp że Kropek został podmieniony

Bo to nie ten sam Kropek co wyjechał z Wrocka

Gibutkowa pisze:
skaskaNH pisze:Czy ja coś pomyliłam, czy to jest wątek biednego chudego Kropka?

Jak fajnie czytać takie wieści

To jest wątek Kropka ale wszyscy wietrzymy podstęp że Kropek został podmieniony
Bo to nie ten sam Kropek co wyjechał z Wrocka

mozecie sprawdzic u mnie

Zadnego kota tu nie ma! Jak nie wierzycie, ze to Kropkowaty, to zrobcie testy DNA! :ryk:

Ja na pewno nie mialam jak go podmienic, no chyba, ze wet... :mrgreen:

Z tego co mi rodzice przekazują i co powiedziała wetka (badała go ta sama co pierwszego dnia ze mną) - to fizycznie Kropkowi też się poprawia, znaczy się zaczyna "wychodzić z niego KOT", a nie chuda, zaśliniona dooopa :mrgreen:

Już się prawie wcale nie ślini, kataru nie ma, powietrze też przestał zanieczyszczać bączkami, sierść ma już podobno śliczną i mięciutką, a nie takie siano jak miał na początku. I poodpadały strupy, tzn. ta skóra obcięta z sierścią, pod spodem niestety był łysy, i teraz są gołe placki, ale wetka twierdzi, że to powinno zarosnąć futerkiem.
Niestety, żeby Kropek przestał szaleć po mieszkaniu, to trzeba byłoby go spętać... :twisted:

Ma tłumaczone jak krowie na miedzy, że może sobie krzywdę zrobić... ale chyba głuchy ..albo co... :wink:

Tiaaa... moja kota też jest głucha ale tak wybiórczo. Jak mówię nie skacz po drzwiach to wtedy jest głucha a jak wyciągam z szafki kabanoska to usłyszy siedząc w łazience pod wanną i za 2 sekundy już stoi przy mnie. To jest taka kocia przypadłość - głuchota chwilowa

A tu mój Gibutek na drzwiach:
Obrazek

ło matko

.... Kropek tam JESZCZE nie dotarł.... :twisted:

Edyta, mam nadzieję, że to nie zaraźliwe i nie przeniosłaś z Gibutka na Kropka :mrgreen:

..... TIAAAAAAAAAAA .... głuchota wybiórcza to chyba genetycznie u każdego kota występuje.... często połączona z wybiórczą ślepotą... :ryk:

Nie chce Cie straszyć ale Kropek wykazuje oznaki kociego ADHD tak jak Gibutek... Tylko ze Kropkowe ADHD było w stanie uśpienia kiedy był w schronie a u Gibutka od urodzenia było rozwijane dlatego Gibutek osiągnął już wyższy poziom zaawansowania

Kropek jak widzę jest tez na dobrej drodze :twisted:

katarzyna1207 pisze:8O ło matko .... Kropek tam JESZCZE nie dotarł.... Edyta, mam nadzieję, że to nie zaraźliwe i nie przeniosłaś z Gibutka na Kropka ..... TIAAAAAAAAAAA .... głuchota wybiórcza to chyba genetycznie u każdego kota występuje.... często połączona z wybiórczą ślepotą...

Gibutkowa pisze:Nie chce Cie straszyć ale Kropek wykazuje oznaki kociego ADHD tak jak Gibutek... Tylko ze Kropkowe ADHD było w stanie uśpienia kiedy był w schronie a u Gibutka od urodzenia było rozwijane dlatego Gibutek osiągnął już wyższy poziom zaawansowania Kropek jak widzę jest tez na dobrej drodze

ja juz za tym kotem nie nadazam :mrgreen:

Kasia, jak rodzice wytrzymuja "ataki kociego tornada" ? :mrgreen:

A co Gubitek robil na drzwiach? Cwiczyl chodzenie po linie? :ryk:

Pytaj się Gibutka. Ja za każdym razem jej pytam po co tam wlazła i jak stamtąd zejdzie. :roll:

Raz nie utrzymała równowagi i zleciała.... na mnie. Miałam rozharatane ucho :evil:

Kasiu a może by tak dyby sklecić dla Kropka? :wink:

Słodki wiercipiętka z niego :1luvu:

Gibutkowa pisze:Pytaj się Gibutka. Ja za każdym razem jej pytam po co tam wlazła i jak stamtąd zejdzie. Raz nie utrzymała równowagi i zleciała.... na mnie. Miałam rozharatane ucho

koci akrobata