Koty - Szczecin - Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 15, 2009 16:22 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Wiora tu niestety głowa do góry nie wystarczy. Koty na terenie Lotnisko Dąbie siedzą na deskach. Pod golym niebem, skad na nie pada. Jeśli woda sie jeszcze podniesie te deski też zatoną. One są odcięte od ladu. Zupełnie. Poruszają sie tylko po tych wyzszych stertach gdzie jeszcze nie siega woda. Tak je dzisiaj karmiliśmy. Kwestia zejścia takiej wysokiej wody to nie jest jeden dzień. Przemarznięte i przemoczone koty, w dodatku bez jedzenia zaczną masowo chorować. Nie jestem optymistką. Byłam, widziałam.Brnełam w lodowatej wodzie tak głęboko ze pomagajacy nam pracownicy mysleli ze sie utopie. W nocy wstawie zdjęcia to sama zobaczysz. Kotka która ostatnio urodziła gdzieś przepadła. Wiem ze maluszki potoneły.Nie ma też kilku innych kotów. Nie wiem co jest na naszych opuszczonych działkach. Nie miałam jak dzisiaj tam wejść.Widziałam tylko z daleka. Jest strasznie zle.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 15, 2009 16:27 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Dzwoniłam do TOZ-u jeszcze, ale bardzo miła pani powiedziała, że nikt nie zgłaszał wcześniej, a teraz już nie ma nikogo, kto mógłby zadziałać. Poprosiła o telefon z rana, kiedy będą właściwi ludzie. Nic... Znaczy będę dzwoniła rano.
Kodak, Agent i Puszkin oraz CTR Admirał
Obrazek Obrazek

DorotaEm

 
Posty: 384
Od: Pt paź 09, 2009 17:53
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 15, 2009 16:33 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

z ta glowa to mam na mysli ze jak sie poddamy to bedzie totalny klops :(
a nie ze mamy ja pdniesc bo kiedys tam bedzie dobrze.

z tymi dzialkami to pisalam ze jest mi sie ciezko rozeznac jak to wyglada bo tego nie widzialam :(
nie wiedzialam tez ze jest az tak i ze to tamte dzialki ,ktore zrownali z ziemia :(

mysle ze te koty ktorych nie ma po prostu pouciekaly gdzies gdzie woda nie siega
wkoncu zwierz glupi nie jest a i szosty zmysl ma

wiem ze dramat bo wielka niewiadoma z tym i ktore zostaly :(

(takie mam straszne dylematy emocjonalne
bo zawsze zastanawiam sie w takich przypadkach i sytuacjach dlaczego Bog kaze zwierzeta,a nie tylko ludzi
z tym pytaniem zmagam sie juz pare lat i z roku na rok jestem coraz bardziej sfrustrowana
ogladalam filmy na Discovery jak SPCA pomagalo zwierzetom po huraganie Catrina
tam tez byl prawdziwy dramat i duzo lez sie wylalo
:cry: )

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw paź 15, 2009 16:34 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

DorotaEm pisze:Dzwoniłam do TOZ-u jeszcze, ale bardzo miła pani powiedziała, że nikt nie zgłaszał wcześniej, a teraz już nie ma nikogo, kto mógłby zadziałać. Poprosiła o telefon z rana, kiedy będą właściwi ludzie. Nic... Znaczy będę dzwoniła rano.




czasami brak mi slow :(

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw paź 15, 2009 16:37 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Może trzeba się będzie zastanowić przyszłościowo nad jakimś pogotowiem na takie wypadki... Ludzie zwyczajnie poszli do domu. Pewnie nikt nic nie wiedział. Ja też mogłam spróbować wcześniej dzwonić. Nic... Chyba się zgłoszę do TOZ-u i spróbuję jako członek się wykazać... Ale to najlepszy dowód, że trzeba myśleć PRZED... :/ szkoda, że kociaki za to zapłacą :(
Kodak, Agent i Puszkin oraz CTR Admirał
Obrazek Obrazek

DorotaEm

 
Posty: 384
Od: Pt paź 09, 2009 17:53
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 15, 2009 16:48 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

wiesz ale o tej sytuacji jest tak glosno ze ja nawet bedac za granica wiem z czym to sie wiaze i jak zaplaca za to bezdomne zwierzaki
ale ogolnie ja chyba ostatnio zle pojmuje i zle sobie tlumacze czym sa organizacje pro zwierzece,szczycace sie niesieniem pomocy tym najbardziej potrzebujacym...
a takie tam moje prywaty...

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw paź 15, 2009 16:53 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Może zwyczajnie nie skojarzyli, że powódź w Dąbiu=odcięcie od świata kotów? Gdyby nam pani Iza nie pisała, jak to wygląda, pewnie też martwiłybyśmy się tylko ludźmi... Nic... Teraz musimy zrobić, co się da, a jutro działać od rana... Oraz zabezpieczyć się w jakieś pogotowie...
Kodak, Agent i Puszkin oraz CTR Admirał
Obrazek Obrazek

DorotaEm

 
Posty: 384
Od: Pt paź 09, 2009 17:53
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 15, 2009 16:54 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Spadam do domu się ubrać odpowiednio i jadę do Dąbia, Trzymajcie kciuki, żeby się udało coś pozytywnego zdziałać... :/
Kodak, Agent i Puszkin oraz CTR Admirał
Obrazek Obrazek

DorotaEm

 
Posty: 384
Od: Pt paź 09, 2009 17:53
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 15, 2009 17:02 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

ja trzymam bardzo mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw paź 15, 2009 20:17 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

O Boże, Iza, oglądałam zdjęcia na szczecińskim portalu.
Biedne zwierzaki, biedna Ty. Nie wiem co napisać. :cry:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw paź 15, 2009 20:53 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

p.Izo i jak sytuacja wyglada :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw paź 15, 2009 21:10 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Tragedia. Wody u mnie po uda. Na skrzynce od pradu na alejce siedział Misio.Nie mogłam mu pomóc. Nie miałam jak. Wody wkoło, po uda.Kot wpadł wcześniej do wody. Siedzi na metalowej skrzynce Pada na niego deszcz. Nie ma jak sie wydostać.Syczał kiedy dobrnęlam do niego.Nie mogłam nic zrobic ponad to zeby mu zostawić na tej skrzynce jedzenie.Wpadłby powtórnie do wody. To jest KOSZMAR!!!!Niewiem ile wody u mnie w altance bo zapomniałam wzia\ść latarke. Ale przed altanka po uda. Nie trudno sie domyslić że w srodku tyle samo. Weszłam bocznym wejsciem po schodkach bo i tak nie otworzyłabym dzwi. Wkolo woda. Rzeka wody.Wszystko plywa i dryfuje. Budki, kocie miski. Wszystko. Nie wiem jak ten kot tam wytrzyma.Nie było Czarusia, Negrity, Nikusia.Niewiem gdzie są. W altance był Oczko,Szczurek, Myszka, Zuzia. Weszły po drabince do mnie na stryszek i zjadły. Reszta gdzieś mokra, głodna. Maluchy nie wiem czy sie nie potopiły. Jesli wpadną do wody to i tak po nich. Będa chorować. Mam dosć. Zaraz wstawie zdjecia z opuszczonych działek. Jutro zrobie wiecej bo dzis nie wyrobilam nerwowo a jeszcze ratowałam dwa dzikuski. Było bardzo cieżko je złapać. Zwłaszcza tego co uciekł na drzewo. Bardzo cieżko a wkoło sama woda i zimno.Potwornie zimno tak stać i cos robić w lodowatej wodzie, kiedy wszystko mokre .Kiedy człowiek musi uważać aby dzikuski nie wpadły do wody i nie dostały potem zapalenia pluc. Jestem wykończona a jutro kolejny KOSZMAR.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 15, 2009 21:38 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

]Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Na zdjęciach widoczny brak dojazdu do Działek. Wozidło którym jeżdziliśmy po głównej drodze. Dalej trzeba było isć na nogach.Karmicielka która była ze mną.
Ostatnio edytowano Czw paź 15, 2009 21:55 przez iza71koty, łącznie edytowano 8 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 15, 2009 21:40 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Rzeczywiście - tragedia :/ Nie mogłyśmy dotrzeć autem do celu, bo za wysoki poziom wody. Jeszcze mnie baby zajęły, co próbowały przejechać i mi Iza zaginęła w mroku i wodzie. :/ Bez łódki się tam nie dotrze. Ja byłam mokra tylko do kolan, bo kiedy się nie mogłam Izy dowołać zawróciłam. Dużo tam drzew, więc może się uda kotom po tych drzewach dotrzeć w jakieś w miarę bezpieczne miejsce. Ale jeśli woda szybko nie opadnie, będzie masakra, bo nie będzie jak do nich dotrzeć z jedzeniem, że nie wspomnę o tym, że mokro i zimno nie pomoże.

Dobrze by było już szukać domów dla tych dwóch młodych, co je Iza uratowała dzisiaj. Żeby choć tak pomóc.
Kodak, Agent i Puszkin oraz CTR Admirał
Obrazek Obrazek

DorotaEm

 
Posty: 384
Od: Pt paź 09, 2009 17:53
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 15, 2009 22:07 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Gdyby nie pomoc Pana Grzegorza Kierownika Firmy która sprząta działki nie dałabym rady sciagnąć małej z drzewa.Raz spadła prosto do wody. Drugim razem udało mi sie wisząc na drzewie strącic Małą do torby transportowej. W tym czasie stałam oparta na ramieniu Pana Grzegorza. Nie było jak wejść na drzewo.Jego długie kalosze były pełne wody. Dziękujemy Pieknie za Pomoc w nakarmieniu kociaków i Uratowaniu dwóch maluchów.Dziękujemy za poświęcony nam czas i POMOC Z druga jakos sama dałam rade. Zaraz Wam wstawie jak dryfowała na styropianie na którym stała jej budka. Stała i miauczała przerażliwie.Dobrze ze dała sie schwytać za kark i obyło sie bez kapieli w lodowatej wodzie.Wylądowała szybko w torbie w której przywiozłam kociakom jedzenie. Dwa koty zamelinowały sie na stryszku u Bezdomnych którzy opuscili altanke.Dostały tam dużo jedzenia. Przy okazji spróchniała krawedz altanki została mi w reku i wylądowałam tyłkiem w wodzie. Na pomoc wtedy przyszedł nam Pracownik. Weszlismy do altanki. Wzieliśmy jakieś szmaty od bezdomnych i wrzuciliśmy dwóm kotom na ten strych.Jest tam Migdałek imama kotkow ze szklarni. Ta dryfujaca na styropianie kicia to jej kociak, którego nie mogłam wtedy odłowić w szklarni.Niestety mama drugiej dziś uratowanej kici gdzieś przepadła. Jakiś czas temu sie okociła.Szukaliśmy. Nie ma śladu. Zagineły jeszcze dwie inne wysterylizowane kotki.I czarny kocurek. Nie wiem ile jeszcze kotów zaginęło przy pierwszej bramie. Nie mozna było dzis tego ogarnąć.Chcieliśmy przede wszystkim ratować te małe i jakos dać kotom jedzenie.
Ostatnio edytowano Czw paź 15, 2009 22:11 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Tundra i 49 gości