>> Przyszła po pomoc! Maja nadaje z DS :))) s.17

SecretFire pisze:Przyszla w jesieni, to moze jesien na nia wolac tylko w innym jezyku.

O!! Fajny pomysł!! To jak?

Z tych, co znam, niestety albo męska nazwa, albo jakaś nieładna. Chyba, że po rosyjsku - Osień..

http://de.wiktionary.org/wiki/Herbst tu sa wszystkie wymienione, ale jakos wiekszosci nie umiem wymowic :ryk:

Seronda po Astursku (Hiszpania)

No tak... zły pomysł :ryk:

villemo5 pisze:Pyza mówicie... No nie wiem.
A inne pomysły?

Nie podoba się?

To może Puma albo bardziej pieszczotliwie Pumcia?

Mnie się podoba Majka, ale tak ma na imię 2 letnia córeczka weta

Puma?? Ooooooooooo... Też fajnie.

O Maji tez myslalam przed chwila. A to ze corcia sie tak nazywa... Powiesz mu, ze to na jego czesc, bo sie tak dobrze o Twoje futerka troszczy :ryk:

villemo5 pisze:Puma?? Ooooooooooo... Też fajnie.

Cieszę się

Miałam kiedyś tymczaskę Pumę i mam żarłoka mojego kochanego Pumka.

Puma całkiem niexle pasuje do takiego ciała :mrgreen:

Kotka obeszła swój rejon i już siedzi pod drzwiami.

Brak smiac sie, ale powstrzymam sie. Madra jest, to trzeba jej przyznac.

Ja bym byla za tym, zeby szukac dalej. Jak by zostala Puma, to by bylo, jak by kazdy, kto ma czerwonego kota nazywa go Garfield. Albo Felix dla czarno-bialych, bo kiedys ten z reklamy sie tak nazywal.

Ona jest kluseczka, czy tak zdjecie tylko pokazuje.

Jest kluseczka. Nie jest otyła, ale chudziutka też nie.

Dobrze wyrzywiona albo umie lapac myszki :-)

Moze naprawde jest tak, ze ona komus nalezy.
Odczekamy, zobaczymy.

>> Przyszła po pomoc! Maja nadaje z DS :))) s.17

Kto przegląda forum