Tam jest chyba bardzo wysokie ciśnienie, skoro tak rozsadza oko. I to jest bolesne, jeśli dobrze kojarzę.
Przypuszczam, że odpowiednie krople mogłyby pomóc.
I już zmykam

Kciuki za obie kotki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
siasia1981 pisze:witajcie kochani
więc na razie sprawa wygląda tak. większość opcji odpadła niestety. przeceniłam możliwości moich znajomychjednak myślę, że najpóźniej do jutra, albo do soboty rano powinnam dostać odpowiedz od pewnej osóbki (która strasznie kocha koteczki i bardzo chciałaby pomóc), a do tego szczęśliwie mieszka w we wrocławiu
będę na bieżąco informować jeśli cokolwiek ustalę. i sama zaciskam kciuki, bo nawet DT, ale na miejscu pozwoliłby nam uniknąć komplikacji i Czarka trafiłaby niemalże od razu w dobre ręce.
Koteńko, tak bardzo bardzo mocno chciałabym ci pomóc
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, muza_51, PanPawel i 201 gości