znów pisze szybciutko, skrotowo-sory, ale mam naprawde urwanie głowy
w schronisku jest teraz okropnie
do leczonych kotów doszedł jeszcze Niko
cała banda z 1 kociarni przezrzucona na drugą-przerazona na maxa.Dagmara nam wysiadzie psychicznie
ale trzeba było szpitalik przeniesc na 1 częśc,bo sie juz nie miesciły w przedsionku
Na kociarnie trafił tez siersciuch czarny-ten od krówki-nie wiem nawet jak sobie daje rade, czasu brak.
Bo jego kolezanka krówka nadfal nic nie je, nic
Nie jedza tez te trzy koty razem oddane-co jeden jest z uszkodzonym okiem-nic nie jedza od niedzieli.
I w dodatku przyszło 6 nowych dorosłych kotów
nie jestescie sobie w stanie wypobrazic jak to teraz wyglada..działa
nie widziałm jeszcze nigdzy tylu kotów w klatkach na raz.
Z jednego domu po zmarłej osobie trafiły trzy kocurki-kastraty i koteczka-nie mamy pojecia czy ciachana.
Eleganciki i jeden czarny.Dzis zostały zaszczepione.
Trafił tez kolejny elegancik gdzies tam podrzucony i burasia znaleziona na klatce schodowej-oba dzis zaszczepione.
siedza w jednej klatce i sie nienawidzą-nie wiem jak to bedzie
