Niuńka ze wsi - już wyleczona, zostaje w dt ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 13, 2009 22:23 Niuńka ze wsi - już wyleczona, zostaje w dt ;)

Rozliczenie:

Wydatki: 510 zł

Wpływy:
30 zł - Lutra
30 zł - Patia
50 zł - aniac50
30 zł - Akima
16 zł - bazarek na Miau
60 zł - wsparcie z Klubu ślepaczków (Miau)
10 zł - bazarek (miseczka - kupiła anna09)
09 zł - bazarek (miseczka - kupiła marzena68)
20,50 - bazarek (puszka - kupiła Pako)
10 zł - bazarek (miseczka - kupiła Agulas74)
80 zł - Piratek od Akimy ;)
150 zl - państwo, którzy znaleźli Niuńkę
=
495,50 zł


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Dzień bez kociego nieszczęścia dniem wyjątkowym :|

Po 20:00, kiedy ledwo podjechałam pod dom, zadzwoniła do mnie osoba mieszkająca w okolicach Kocmyrzowa. Jakiś rok temu interweniowała w sprawie kocurka Marcelka mieszkającego w rurze odpływowej koło sklepu, który dzięki temu telefonowi został stamtąd zabrany, wyleczony i dzisiaj ma super dom (dla zainteresowanych link: http://www.dogomania.pl/forum/f85/marcy ... om-110948/ )

Ostatnio mężem dokarmiali kotkę, która miała jakiś problem z oczami, ale generalnie nie było tragedii i kicia jakoś sobie radziła. Przychodziła pod ich dom wieczorami na karmienie, w ciągu dnia i na noce gdzieś znikała. Od paru dni stan oczu zaczął się pogarszać. Dzisiaj zobaczyli, że jest naprawdę źle i zadzwonili do mnie. Po tym co usłyszałam stwierdziłam że nie ma co czekać do jutra. Zadzwoniłam do lecznicy i poprosiłam wetkę żeby na nas poczekała. Kicia została przywieziona, dokładnie obejrzana i dostała całą serię zastrzyków. Została w lecznicy, odizolowana od innych kotów.

Nie miała gorączki; jest chuda i zaniedbana. Oczy są w tragicznym stanie: prawe zapadnięte, owrzodzone, z bielmem, „po przejściach”, na które kicia nie widzi zupełnie lub w bardzo ograniczonym stopniu. Drugie to w tej chwili tylko wielka, opuchnięta trzecia powieka. Obok niej coś w rodzaju guza :crying: Mimo podania szybko działającego preparatu opuchlizna nie zeszła, dlatego nie dało się oka obejrzeć. Ale jest nadzieja, że uda się je uratować.

Niuńka to młoda, cudownie miziasta kicia, łaknąca kontaktu z człowiekiem. Nie przestawała głośno mruczeć, nawet kiedy ją bolało i próbowała się wyrwać przed nieprzyjemnymi zabiegami. Przytulała się do nas całym swoim szczupłym ciałkiem :1luvu: Ma ogromny apetyt – mimo, że zjadła kolację u swoich karmicieli, to w lecznicy wsuwała aż miło. Nie może wrócić na wieś i tułać się w takim stanie, tym bardziej, że regularnie przechodziła przez ruchliwą drogę :|

Niestety: ani ja, ani małżeństwo które Kicię uratowało nie jesteśmy w stanie podjąć się sfinansowania leczenia; co najwyżej częściowo :oops: A przypuszczamy, że jego koszty będą niemałe, mimo tego, że zaprzyjaźniona lecznica daje nam w takich wypadkach taryfę ulgową.

Bardzo proszę o pomoc dla uroczej Niuńki! Dajmy jej szansę na życie, w którym zobaczy chociaż odrobinkę światła…

Niuńka:
Obrazek

Lewe oko:
Obrazek

Przytulak :1luvu:
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie sty 30, 2011 15:38 przez Kinya, łącznie edytowano 12 razy
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto paź 13, 2009 22:50 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Biedactwo sliczne, poki co trzymam kciuki .
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Śro paź 14, 2009 7:56 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Info o koteczce jest już na wątku kotów niewidzących i niedowidzących (wejście przez banerek w moim podpisie).
:ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 14, 2009 8:16 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

:!: :cry:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro paź 14, 2009 9:33 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Podrzucę, wsparcie bardzo potrzebne!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 14, 2009 9:38 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

ojoj, trzeba zadziałać i znaleźć dla kotuli DT i to szybko!

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 14, 2009 9:57 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

To `coś` to poważny obrzęk spojówki, na tyle duży, że powoduje wynicowanie spojówki na zewnątrz powieki.
Tak się dzieje przy nadkażeniu bakteryjnym infekcji wirusowej lub przy zakażeniu chlamydią.

Kotka wymaga naprawdę stałej opieki, bo takie rzeczy nie leczone mogą dać poważne komplikacje, a to co piszesz o jej oczach i stanie ogólnym raczej dyskwalifikuje ja do powrotu na wolność.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 14, 2009 10:04 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Bazyliszkowa pisze:Info o koteczce jest już na wątku kotów niewidzących i niedowidzących (wejście przez banerek w moim podpisie).
:ok:


Serdecznie dziękujemy! :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro paź 14, 2009 12:03 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Niunka jest w klubie slepaczków, z pewnością jakis grosz wsparcia będzie od nas, najwazneijsza sprawa jest , aby znaleźc jej dt, gdzie przebywa obecnie koteczka? opiekuna, jesli taki jest, zapraszamy do klubu po wiadomosci o kotkach niedowidzących i niewidzącyh:
viewtopic.php?f=1&t=97132

po wyzdrowieniu, bedziemy szukac domku,tylko niechaj znajdzie sie dusza, która ja pzrygarnie chocby tymczasowo

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 14, 2009 12:38 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

alessandra pisze:Niunka jest w klubie slepaczków, z pewnością jakis grosz wsparcia będzie od nas, najwazneijsza sprawa jest , aby znaleźc jej dt, gdzie przebywa obecnie koteczka? opiekuna, jesli taki jest, zapraszamy do klubu po wiadomosci o kotkach niedowidzących i niewidzącyh:
viewtopic.php?f=1&t=97132

po wyzdrowieniu, bedziemy szukac domku,tylko niechaj znajdzie sie dusza, która ja pzrygarnie chocby tymczasowo


Kicia jest w lecznicy. Jest pod stałą opieką, zobaczymy jakie będą efekty leczenia po pierwszych paru dniach.

Bardzo dziękuję za wszelkie informacje :1luvu: Na wolność na pewno nie wróci; ona kierowała się słuchem, nie reagowała na gesty, machanie rękami przed pyszczkiem. Ci państwo mający w domu dwa haszczaki w typie kotożerców przerazili się, kiedy kicia nie przyszła na karmienie jak zwykle od tyłu domu, tylko weszła na podwórko kierując się wprost na kojec gdzie te bestie siedzą :|
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro paź 14, 2009 13:44 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Kinya...
Chyba Cię nie lubię...
Tak mnie lekceważysz...

Właśnie się dowiedziałam, że będę pracować 2 miesiące dłużej. Na moje konto spłynie znaczna suma.
No! :twisted:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 14, 2009 13:47 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

No co Ty :P Ja??

Postaram się podjechać do lecznicy zobaczyć jak Niuńka wygląda. Ale pewnie jutro rano, dziś siedzę dłużej w robocie.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw paź 15, 2009 14:20 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

co z Niunieczką?

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 15, 2009 14:30 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

puss pisze:co z Niunieczką?

Też podpytuję? :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw paź 15, 2009 15:19 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Opuchlizna kiepsko schodzi :( Kicia jest na razie głównie odżywiana i ma zakrapiane oczka. Kiedy będzie w lepszej kondycji będzie można myśleć o konkretniejszych działaniach; no i konsultacji ze specjalistą okulistą. Z tego co pani wet mówiła jest jakiś w krakowskiej ARCE na Bieżanowie. Ale póki co trzeba jej dać możliwość dojścia do siebie.
Bidula :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 77 gości