Panny "P", czyli Puma i Pepsi :)

kussad pisze:Czy znacie może kogoś kogo moglibyście polecić do przeprowadzenia wizyty przedadopcyjnej. Na wątku Kielc ( Fiony i Gema) pojawił się taki problem - możliwe że jest ktoś chętny z Krakowa (kierunek na Wieliczkę) na kociaki.

Kussad, ja mogę Ci polecić osobę, która ze mną przeprowadzała rozmowę przedadopcyjną, zanim przekazała mi Gagunię

. Jest bardzo doświadczona, odpowiedzialna i wymagająca :wink:

.
Osoby sprawdzane nie mają łatwo :wink:

.

Dziękuję bardzo! Przekazałam informację że coś możecie wiedzieć na w/w temat do osób zainteresowanych!

kussad pisze:Dziękuję bardzo! Przekazałam informację że coś możecie wiedzieć na w/w temat do osób zainteresowanych!

Witajcie! Domek w Woli Batorskiej przygarnął już jakieś 2 bezdomne futerka i wizyta tam jest nieaktualna. W tej chwili bardzo, bardzo prosimy o przeprowadzenie wizyty w Krakowie przy ul. Płk. Nullo dla naszego Lotosa oraz prawdopodobnie będzie dom do sprawdzenia przy ul. Dekerta dla Albina. Jeśli ktoś zechce nam pomóc, proszę o PW. Dzięki za zainteresowanie :1luvu:

Koko_ napisałam do Ciebie na PW.

Cioteczki, jak ja dziś zmarzłam i przemokłam! W butach to mi chlupało :evil:

A że to były półbuty to nic dziwnego :mrgreen:

Ale dziś kupiłam sobie kozaki na zimę, bo ubiegłoroczne się rozleciały :twisted:

Podobno w przyszłym tygodniu znowu ma powrócić złota polska jesień i temperatura ma wzrosnąć do 15st.

Oby!

No oby... ale złotą polską jesień już nam diabli wzięli :twisted:

. I prawdę mówiąc, nie bardzo chce mi się wierzyć w te 15 st.

.
Moje dziewczynki, a zwłaszcza Gagunia zafascynowała była dziś śniegiem

. Siedziało maleństwo z noseczkiem przy szybie i próbowała łapać spadające płatki :lol:

. Wodziła za nimi ślipeńkami we wszystkich kierunkach :lol:

. Pewnie myślało maleństwo, ze to jakieś latające, a ona ich nienawidzi

. Żadna mucha, czy komar nie przeżyje w jej obecności

.

PS - ja też podałam Koko_ na priva namiary na osoby, które mnie sprawdzały :wink:

.

Napisałam wiersyk
Inka

U nas też zimno jak chorobcia! :twisted:

Szybko po pracy poszłam dać jeść bezdomniaczkom, i jak zaczęło wiać i sypać śniegiem, to szybko sie zbierałam razem z kontenerkiem do domu. Jak szłam to prawie nic nie widziałam, tak sypało.

Na przekór pogodzie pozdrawiam cieplutko. :wink:

Cześć Kochani!
U nas dziś słonecznie i w miarę ciepło.

Partycja też reagowała na śnieg - siedziała na oknie przez pół nocy i piszczała.

Nam też zimno i mokro

Witamy nasze śliczne kuzyneczki

.
Moje dziewuszki są bardzo nieszczęśliwe, że muszą cały dzień siedzieć w domku, a chętnie by poszalały na balkonie. Chociaż dzisiaj było trochę słoneczka, to Pańcia pozwoliła im wyjść na 5 minutek

.
Ciekawa jestem, jak one przetrwają zimę bez balkonu

.

Dobry wieczór! Ja wczoraj byłam tak padnięta, że nie miałam siły wchodzić na neta. Poszłam do łóżka się wygrzać

A dziś u nas już lepiej. Słonko było co prawda tylko rano, ale już przynajmniej nie sypało śniegiem. Chociaż zimno jest nadal :twisted:

Dziewczyny dziś wyszły na chwilkę na balkon. Najpierw stały jak wryte i nie wierzyły chyba, że tak zimno, a potem trochę poszalały, ale doceniły szybko ciepełko domowe :twisted:

U nas też dzisiaj cieplej.

Kotów tylko szkoda, bo stoją pod balkonem i proszą, żeby je wypuścić, ale ja boję się, żeby piecuchy się nie przeziębiły.

Miłego weekendu życzę.

Bry...

Heloł!

Bry i heloł! :lol:

U nas pogoda jest paskudna!

Jest brzydko, buro i zimno

Ale za to dziewczyny szaleją na całego :twisted:

Panny "P", czyli Puma i Pepsi :)

Kto przegląda forum