
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewaw pisze:Witam się po przerwie!
Nie zaglądałam ostatnio, nie tylko do tego wątku zresztą,
bo mnie własne problemy przerosły.
Były dni, kiedy dosłownie nie mialam co do garnka włożyć...
Było źle i nie jest nadal za wesoło.
Przyznaję, że przez to wszystko zaniedbałam wpłaty na Bartusia
w ostatnich 3 miesiacach![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Naprawdę nie miałam z czego... Wybaczcie!!!
Obiecuję, że jak dostanę w końcu kasę w tym miesiącu,
przeleję od razu, także za zaległe miesiące!!!!!!!!!!
pozdrawiam ciepło!
DorotaEm pisze:Dotarłam tutaj i przeczytałam całość. Sama wychowuję dwójkę dzieci, mamy dwa przygarnięte kociaki i jednego wielkiego psa. Nie mam za wiele wszystkiego, ale 20 zł miesięcznie wysupłam, obojętnie mi, na jakiego kociaka. Bardzo proszę o numer konta na pw, pieniądze powinny pójść już jutro. Mam pojazd pt. vw golf kombi, niestety pracuję w godzinach od 8 do 16, a także popołudniami, jak dostaję zlecenia, ale od czasu do czasu mogę się zerwać i na przykład coś gdzieś przewieźć, dowieźć albo zawieźć. Przygnębia mnie cała ta sytuacja, namówiłam dzieciaki, żeby pogadały z paniami od biologii w szkołach, żeby zorganizować zbiórki karmy i pieniędzy dla obu kocich grup. Myślę, że można uderzyć do szkół bezpośrednio. Postaramy się przygotować plakaty informujące, jeśli oczywiście uznacie, że warto, i dotrzeć do podstawówek, gimnazjów i liceów w Szczecinie. Niech tylko co któraś szkoła odpowie, może się uda coś zebrać. Na dzieciaki zwykle można było liczyć. Co Wy na to?
Witam Serdecznie Ewaw.Wiem ze jest cieżko. Każdemu.Sytuacja w Kraju jest fatalna. Zarobki też.Ceny....szkoda gadać. Jest zle i marne są szanse aby było lepiej. Ja kombinuję jak moge. Często biore na kredyt. Spłacam i tak w kółko. Po to tylko aby kociaki ani jednego dnia nie pozostały z pustymi brzuszkami. Tym bardziej w chłodne dni.Rozumiem wszystko bardzo dobrze.I właśnie wielokrotnie zwracałam sie na wątku do Osób wspierajacych nas od dawna, zwłaszcza tych co mają problemy finansowe aby podjeli decyzję co dalej???Kierowałam sie dobrem kociaków. Dobrem całego stada. Bo przecież Ty wiesz Ewaw ze to nie ważne czy Bartuś dostał Wsparcie miesiac temu, dwa miesiace czy trzy. Jest taki sam jak każdy inny kociak. Ma taki sam brzuszek, który codzień trzeba czymś wypełnic.I tak samo jak każdy inny, czeka codziennie i jest Bardzo Wdzieczny za to co od nas dostaje.Jesli jednak dochodzi do takiej sytuacji ze przykładowo dwudziestu Bartusiów nie dostanie Wsparcia w miesiącu, to juz jest nieciekawie. I to Bardzo nieciekawie. Ja daję ile tylko moge. Daje duzo. Nie kupuje sobie nic z wyplaty Męża.Nie kupuję nic do domu. Wszystko idzie na kociaki. Ale czasem nie ma juz z czego wziaść. Naprawde nie ma. Na koncie pustki a one tego nierozumieją. One czekaja codziennie.......A człowiek mysli tylko o tym jak to zrobic aby ich nie zawieść.Pieknie Ci Dziekuje za odwiedziny na watku i badż z nami. Nam też Bardzo cieżko.Pozdrawiam.ewaw pisze:Witam się po przerwie!
Nie zaglądałam ostatnio, nie tylko do tego wątku zresztą,
bo mnie własne problemy przerosły.
Były dni, kiedy dosłownie nie mialam co do garnka włożyć...
Było źle i nie jest nadal za wesoło.
Przyznaję, że przez to wszystko zaniedbałam wpłaty na Bartusia
w ostatnich 3 miesiacach![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Naprawdę nie miałam z czego... Wybaczcie!!!
Obiecuję, że jak dostanę w końcu kasę w tym miesiącu,
przeleję od razu, także za zaległe miesiące!!!!!!!!!!
pozdrawiam ciepło!
ewaw pisze:Wiem, ze one codziennie czekają...![]()
![]()
![]()
Ciągle o tym myslałam...
Moje w domu też codziennie rano przy miskach czekają... a czasem nie było i dla nich...
Myslałam, ze mi serce pęknie!
A ile długów, kredytów... ech...
Oby było lepiej! Musi!
Ciepłe myśli przesyłam Pani Izo i Dziewczyny!!!
Jestem z Wami!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 39 gości