Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 13, 2009 15:29 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

:) melduję się jako wielbicielka talentu
a za Kłaczka kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
i zaraz, że jak na poduszce to mu się wylewa - a skąd wiesz - złapałaś? Może sam sika tak po kropelce :wink:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Wto paź 13, 2009 16:38 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Kinga, czekamy na wieści :kotek:

Pogoda okropna, biedny Kłaczuś, pewnie masz go w plecaku ?
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto paź 13, 2009 18:16 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Co tam?
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Wto paź 13, 2009 18:39 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Struś czyli Staś - rocznik 89. Facet usamodzielniony, ale jeszcze wolny, póki co sprawdza na czym życie polega. :wink:

Co słychać? Odwiedziliśmy dwóch wetów - w jednym gabinecie badanie (także neurologiczne), wyprucie szwów (na żywca się dało!) i zalecenia, w drugim usg i zjebka. Mamy więc wyjęte szwy z doopska, zostałam naumiana jak znaleźć pęcherz, jak go masować i jak wyciskać, zrobiliśmy usg (jest osad) i dostałam zjebkę o Kłakową dietę. Zjebka to się Kłakowi należy. :evil: Inna sprawa że dowiedziałam się przy okazji że jeśli inne koty zjedzą urinarke to im nie zaszkodzi, więc właśnie pomieszałam chrupki dla kastratów z urinarka i wsypałam do michy ogólnej. Może się powoli wprowadzi...
Jeszcze coś... Dowiedziałam sie jakie sa opcje i... boję się jak cholera. Albo Kłaczek "zaskoczy" z sikaniem, albo... Będzie miał wszywany cewnik, trzeba go będzie wyciskać, "odsikiwać" na siłę... Byle nie dopuścic do magazynowania moczu tak jak teraz bo pęcherz sie rozciągnie, zrobi sie wole, straci elastyczność nawet tę co jest i zacznie się zachowywać jak sparciały - mocz będzie wracał do nerek, uszkodzi je... Cholera! On MUSI zaskoczyć!!
Ostatnio edytowano Wto paź 13, 2009 19:35 przez kinga w., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto paź 13, 2009 19:27 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Tosza, dla Ciebie! Pamiętasz tę @? :wink:

Obrazek
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto paź 13, 2009 21:21 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

za zaskok Kłaczka :ok: :ok: :ok:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Wto paź 13, 2009 21:30 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

a co to za ruda piękność :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto paź 13, 2009 21:40 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

:ok: :ok:

Zabije Mruczka! :evil:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 13, 2009 22:40 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Dorota pisze::ok: :ok:

Zabije Mruczka! :evil:

czemu??

wątek jak zwykle mi uciekł więc właśnie doczytywałam 12 stron
trzymam duże kciukasy- na pewno zaskoczy

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 13, 2009 22:54 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

bazylica pisze:
Dorota pisze::ok: :ok:

Zabije Mruczka! :evil:

czemu??

wątek jak zwykle mi uciekł więc właśnie doczytywałam 12 stron
trzymam duże kciukasy- na pewno zaskoczy


Rozoral mi przedramie.
Chcial wejsc do Pododdzialu Geriatrycznego.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 13, 2009 23:11 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Dorota pisze:
bazylica pisze:
Dorota pisze::ok: :ok:

Zabije Mruczka! :evil:

czemu??

wątek jak zwykle mi uciekł więc właśnie doczytywałam 12 stron
trzymam duże kciukasy- na pewno zaskoczy


Rozoral mi przedramie.
Chcial wejsc do Pododdzialu Geriatrycznego.

biedny kotek..hehe ciągłe zakazy

a tak poważnie to współczuję ci
bardzo ci przerysował?

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 13, 2009 23:11 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Za Kłaka

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 13, 2009 23:18 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

No niezle.
Pierwszy raz w zyciu.

Biedny Mru ;)
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 13, 2009 23:24 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Dorota pisze:Za Kłaka

:ok: :ok:
:ok: :ok:

podtrzymuję :)
Dorota pisze:No niezle.
Pierwszy raz w zyciu.

Biedny Mru ;)

raz nie zawsze
dwa nieczęsto hehe

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 13, 2009 23:26 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Oj, sie czepiasz... :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954, Nul i 61 gości