Na Kole. Już 3 lata bez kociaków. Marmurek i Kropek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 11, 2009 9:19 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, p. Krysia w szpitalu

Jak koteczka po nocy :?: :?: :?:
:ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 12, 2009 9:59 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, p. Krysia w szpitalu

Pani Krysia jest w szpitalu, ja dopiero wróciłam do Warszawy. Dam znać jak się czegoś dowiem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon paź 12, 2009 10:03 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, p. Krysia w szpitalu

Do mnie wczoraj nie było żadnego telefonu, prosiłam panią Krysię, żeby do mnie dzwoniła jakby coś się działo.
Zakładam więc, że wszystko jest ok.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 13, 2009 9:54 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, p. Krysia w szpitalu

Wczoraj spotkałam drugą karmicielkę. Pani Krysia nadal w szpitalu, kotka czuje się dobrze, ma apetyt, dostaje zastrzyki. Kontrola jutro.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 13, 2009 9:55 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, p. Krysia w szpitalu

:ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 13, 2009 18:27 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, p. Krysia w szpitalu

Na stronie 70,00 uzupełniłam rozliczenie.
Bazarki roześlę jutro / pojutrze.

Mam sprzeczne informacje na temat kotki, teraz usłyszałam, że podobno nie chce jeść :roll: :(
No nic, jutro obejrzy ją wetka, pewnie zrobimy morfologię. Zobaczymy...

edit - przed chwilą zadzwoniła druga karmicielka, która poszła zrobić koteczce zastrzyk. Podobno kotka nic dziś nie jadła, od rana leży w jednym miejscu :( :( :( Poprosiłam, żeby spróbowały ją choć trochę nakarmić convem. Cholernie się martwię :( :( :(

Sytuacja jest o tyle trudna, że pani Krysia w szpitalu, a w domu prawie ciągle nikogo nie ma.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 13, 2009 18:52 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, pogorszenie :-(

A czy w takiej sytuacji nie można by kotki umieścić w szpitaliku?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto paź 13, 2009 19:27 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, pogorszenie :-(

Jadę z nią zaraz do lecznicy, nie ma na co czekać.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 13, 2009 19:33 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, pogorszenie :-(

Jana, powodzenia :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto paź 13, 2009 20:26 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, pogorszenie :-(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 13, 2009 20:56 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, pogorszenie :-(

:( :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 13, 2009 21:10 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, pogorszenie :-(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Rzeczywiście bardzo pechowo się złożyło, że Pani Krysia nie może jej doglądać i sama jest chora :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto paź 13, 2009 21:35 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, pogorszenie :-(

:ok: :ok: :ok:

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 13, 2009 21:44 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, pogorszenie :-(

:ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 13, 2009 22:17 Re: Na Kole. Kotka chora, po operacji, pogorszenie :-(

Jest bardzo źle.

Kotka jest słabiutka, blada, ma płyn w opłucnej i jakiś twór na wysokości płuc.
Miała rtg, dostała kroplówkę i leki, wetka ściągnęła jej płyn (dużo), zbadała białko, być może jutro oznaczymy w tym płynie albuminy. Była też lewatywa i wydobycie kupy.
Kotkę oglądał również dr Jagielski, przyłożył sondę - nie stwierdził ewidentnego chłoniaka, ale coś jest. Jakąś odpowiedź da wynik histopatologii, o ile kotka dożyje.

Jutro znowu z jedziemy do lecznicy. W domu kotki dogląda siostra p. Krysi, mówiła że jeszcze wczoraj kotka jadła, chodziła po domu i czuła się świetnie. Pogorszenie przyszło nagle, dzisiaj. Teraz kicia leży w otwartym, wymoszczonym transporterze, bo nie chciała z niego wyjść, a wyjęta do kuwety, szybko tam wróciła. Po przeciwbólowym jest trochę naćpana, może dlatego.

Do lecznicy dojechała galla i razem byłyśmy w gabinecie, jeżeli o czymś zapomniałam, na pewno dopisze.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, dorcia44, emilijaaa98 i 82 gości