
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jana pisze:Koniecznie zróbcie morfologię, jeżeli będzie mało leukocytów, to ja bym nie czekała i podała surowicę (trzeba pobrac krew od ozdrowieńca albo regularnie szczepionego, zdrowego kota, odwirowac i podac podskórnie). Zdarzyło mi się poda surowicę prewencyjnie - miałam nieszczepionego kociaka w domu i kontakt z panleukopenią.
jopop pisze:LECZENIE
wersja minimum: nawadnianie podskórne kilka razy dziennie + antybiotyk osłonowo + zmuszanie do jedzenia na siłę
wersja umiarkowana: nawadnianie i dożywianie dożylne kilka razy dziennie + antybiotyk osłonowo (o ile zwierzak nie wymiotuje to oczywiście karmimy go też dojelitowo, nawet na siłę)
wersja max: nawadnianie i dożywianie dożylne kilka razy dziennie + antybiotyk osłonowo + leki podnoszące odporność (Baypamun) + surowica (z krwi ozdrowieńca, parwoglobulina lub caniserin, feliserin, serocat), o ile zwierzak nie wymiotuje to oczywiście karmimy go też dojelitowo, nawet na siłę.
Szybkie podanie surowicy ZNACZNIE zwiększa szanse kota. Najmniej oporów budzi podanie surowicy z krwi ozdrowieńca (lub ewentualnie, ale skuteczność jest znacznie niższa z krwi dorosłego kota zaszczepionego). Ze względu na możliwości techniczne jest to jednak zwykle niemożliwe.
Feliserin i serocat to surowice kocie, niestety w Polsce bardoz trudno dostępne.
Wówczas można podać PSIĄ surowicę przeciwko parwowirozie – parwoglobulinę. Metoda ta budzi kontrowersje lekarzy gdyż:
- jest bardzo mało znana
- wielu lekarzy nie wierzy w działanie surowic w ogóle
- obawiają się reakcji organizmu kota na podanie psich białek.
Podanie KAŻDEGO leku wiąże się z możliwością wystąpienia reakcji uczuleniowej, niekiedy bardzo silnej. Reakcja ta jest często NIEPRAWIDŁOWO nazywana wstrząsem.
Aby doszło do rzeczywistego WSTRZĄSU organizm musi JUŻ WCZEŚNIEJ mieć przeciwciała przeciwko podawanemu białku. Przy PIERWSZYM podaniu surowicy takich przeciwciał oczywiście nie ma, one tworzą się dopiero PO kontakcie i nie jest to proces natychmiastowy. DRUGIE podanie leku po kilku dniach byłoby natomiast BARDZO RYZYKOWNE.
Przy pierwszym podaniu ryzyko wystąpienia silnej reakcji jest znikome, jednak na wszelki wypadek lekarz weterynarii powinien mieć przy sobie LEKI ANTYWSTRZĄSOWE. Parwoglobulinę najlepiej podawać podskórnie, rozdzielając na dwie porcje podawane w różne miejsca – wówczas nawet jeśli wytworzy się jakiś obrzęk to niewielki.
Parwoglobulina występuje w postaci gotowych do iniekcji ampułek lub w postaci liofilizowanej (trzeba ją rozpuścić rozpuszczalnikiem dołączonym do zestawu). ŁATWIEJ DOSTĘPNY jest na rynku preparat o nazwie CANISERIN. Jest to również surowica psia, z tym, że oprócz przeciwciał na parwoglobulinę zawiera również przeciwciała przeciwko nosówce i chorobie Rubartha. SZANSA na wyleczenie i RYZYKO reakcji uczuleniowej przy podaniu Caniserinu i czystej parwoglobuliny są JEDNAKOWE (dla niedowiarków: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=525&w=29216528, wątek 4105).
NIE istnieje oficjalne dawkowanie parwoglobuliny/caniserinu dla kotów, bo lek nie jest dla nich zarejestrowany. Dawkowanie musi być więc robione na wyczucie. Podaję dawkowanie dla PSÓW z opakowania Caniserinu (dla parwoglobuliny jest b. podobne): leczniczo 0,4-1 ml na kg, ale nie mniej niż 10 ml. Oznacza to, że nawet najmniejszy PSIAK musi dostać 10 ml. Oczywiście dla kota ta wartość jest na pewno mniejsza, ale nikt nie wie (i długo nie będzie wiadomo, bez badań na dużej próbie) jaka powinna być ta dawka minimalna - bo na pewno i dla kotów istnieje ta dolna granica. Mogę tylko podać przykłady: Inar (6-7 tyg.) dostała 1 ml, inny kociak (ok. 4 m-cy) dostał 3 ml - w obu przypadkach pomogło, Agatka (3kg) 4 ml - nei pomogło, ale surowica była podana późno, koty toruńskie - 1ml/kg - te, któe dostały w stadium początkowym lub średnim przeżyły.
Na opakowaniu parwoglobuliny liofilizowanej kupionej przez Maćka dawkowania nie ma w ogóle. Dla podobnej parwoglobuliny dostałam informację od Zosi i Ziemowita: Profilaktycznie: 0.4-0.6 ml/kg masy ciała domięśniowo lub podskórnie. Dawka minimalna na psa 2 ml. Leczniczo: 0.6-0.8 ml/kg masy ciała
UWAGA!!! RYZYKO REAKCJI UCZULENIOWEJ SPOWODOWANEJ PODANIEM PARWOGLOBULINY JEST ZNACZNIE MNIEJSZE NIŻ RYZYKO ŚMIERCI CHOREGO KOTA, KTÓREMU JEJ NIE PODANO.
Wpisuję skrót z UDANEGO leczenia Foki (u Jany), pełna wersja na str. 28 tego wątku:
pierwsze objawy: wymioty
podstawa diagnozy: badanie krwi + test z kału (BARDZO SZYBKO)
leczenie:
- antybiotyki: ceftriakson, potem ceporex
- stymulator odporności: TFX oraz NEUPOGEN
- przeciwwymiotnie: torecan + osłonowo ranigast
- KREW OZDROWIEŃCA
- nawadnianie: dożylne, b. intensywne!
- dodatkowo: no-spa (rozkurczowo), tolfine
jopop pisze:I parę mądrych cytatów na koniec, głównie od Ryśki, która panleukopenię przeżyła w 2003 roku:
Ryśka: „Dziewczyny, rozważcie podanie Parwoglobuliny wszystkim kotom, które jeszcze nie zachorowały a nie są szczepione. To może im uratować życie. To jest surowica psia, ale parwowiroza psia i kocia mają 99 % podobieństwa, to naprawdę może pomóc. Wet powinien mieć przygotowany "zestaw antywstrząsowy" przy okazji podawania, gdyby (odpukać) koty był uczulone na białko w surowicy.”
Ryśka: „Dziewczyny, jeśli macie możliwość podać Parwoglobulinę nie wahajcie się po jutrzejszych testach. Każda godzina jest ważna. Prawdopodobieństwo, że zabije je wirus jest dużo większe, niż ryzyko wstrząsu przy podaniu surowicy”
Ryśka :„U mnie żaden kot od momentu podania parwoglobuliny już nie zachorował, żaden nie dostał też wstrząsu.”
Ryśka: „Jak przy każdym wprowadzeniu obcego białka do organizmu istnieje ryzyko wstrząsu po podaniu. Ryzyko to jest dużo mniejsze, niż to, że kot umrze na panleukopenię. Dlatego moim zdaniem warto je podjąć. Poza tym nawet jeśli wystąpi wstrząs wet może kota z niego wyprowadzić, jeśli tylko jest na to przygotowany - po podaniu surowicy należy odczekać godzinę w lecznicy, obserwując koty, wet musi mieć leki przeciwwstrząsow”.
Villa: „Spytałam [weta – przyp. ed.] co sądzi na ten temat. Powiedział, ze odsetek śmierci wśród kotów na tyfus jest tak duży, że warto się chwytać każdej deski ratunku”.
piotr568 pisze:Tu jest wątek ząłożony przez jopop poświęcony w całości panleukopenii http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=33947&hilit=panleukopenia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 87 gości