CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 12, 2009 1:13 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- Eksmisja, petycja! str.80

EwKo pisze:Ja tak nieco z boku tematu, ale o kocie mimo wszystko: czekam na rowój sytuacji. Tosię podkarmiłam...
:roll:

:ok: za Seneę


Po Twoim wpisie widać, że już późna pora, bo na szczęście Senea ma się świetnie i śpi teraz obok mnie :D

Pogłaskaj ode mnie Tosiaczka :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 12, 2009 7:19 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- Eksmisja, petycja! str.80

:twisted:

No dooobra. Siem rąbnęłam :twisted:
Za Selectę :ok:
I Seneę :ok:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon paź 12, 2009 9:29 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- Eksmisja, petycja! str.80

W końcu dopadłam kompa. Mój w domu nie odpalił niestety, więc przez week. byłam "poza światem".
Teraz muszę nadrobić zaległości :wink:
mimw u mnie depreche ma Zuzia i Grandzia. Zuzię nie akceptują inne koty i ona się ich boi = a może odwrotnie ona się boi, a one to wykorzystują :roll: Natomiast Grandzia od początku pobytu u mnie jest wycofana i najchętniej śpi lub funkcjonuje bez kontaktu z kotami i ludźmi :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon paź 12, 2009 10:20 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- Eksmisja, petycja! str.80

Barbara Horz pisze:W końcu dopadłam kompa. Mój w domu nie odpalił niestety, więc przez week. byłam "poza światem".
Teraz muszę nadrobić zaległości :wink:
mimw u mnie depreche ma Zuzia i Grandzia. Zuzię nie akceptują inne koty i ona się ich boi = a może odwrotnie ona się boi, a one to wykorzystują :roll: Natomiast Grandzia od początku pobytu u mnie jest wycofana i najchętniej śpi lub funkcjonuje bez kontaktu z kotami i ludźmi :(


Ale Selecta dotychczas miała się dobrze, a taka apatia i strata wagi jest mocno niepokojąca :(
Wraz ze Starchurką, jako naczelne panikary, zarządziłyśmy rozszerzone (i drogie :? ) badania krwi Selci, żeby dowiedzieć się co się z koteczką dzieje.
Nawet pobierana do badań krew miała dziwny kolor :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 12, 2009 13:27 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- Eksmisja, petycja! str.80

mimw pisze:
Barbara Horz pisze:W końcu dopadłam kompa. Mój w domu nie odpalił niestety, więc przez week. byłam "poza światem".
Teraz muszę nadrobić zaległości :wink:
mimw u mnie depreche ma Zuzia i Grandzia. Zuzię nie akceptują inne koty i ona się ich boi = a może odwrotnie ona się boi, a one to wykorzystują :roll: Natomiast Grandzia od początku pobytu u mnie jest wycofana i najchętniej śpi lub funkcjonuje bez kontaktu z kotami i ludźmi :(


Ale Selecta dotychczas miała się dobrze, a taka apatia i strata wagi jest mocno niepokojąca :(
Wraz ze Starchurką, jako naczelne panikary, zarządziłyśmy rozszerzone (i drogie :? ) badania krwi Selci, żeby dowiedzieć się co się z koteczką dzieje.
Nawet pobierana do badań krew miała dziwny kolor :roll:


To prawda, zdaje się, że choroba Selci to żadna deprecha. Ma dość powiększone węzły chłonne, wyciek z oczków niby jak zwykle, ale mi się jednak zdaje, jako przygodnemu obserwatorowi, że jednak jest większy. Krew miała dziwny, ceglasto-brunatny kolor. Nie widziałam tego u żadnego z moich kotów ani u siebie, nigdy 8O .

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 12, 2009 16:43 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- Eksmisja, petycja! str.80

starchurka pisze:
mimw pisze:
Barbara Horz pisze:W końcu dopadłam kompa. Mój w domu nie odpalił niestety, więc przez week. byłam "poza światem".
Teraz muszę nadrobić zaległości :wink:
mimw u mnie depreche ma Zuzia i Grandzia. Zuzię nie akceptują inne koty i ona się ich boi = a może odwrotnie ona się boi, a one to wykorzystują :roll: Natomiast Grandzia od początku pobytu u mnie jest wycofana i najchętniej śpi lub funkcjonuje bez kontaktu z kotami i ludźmi :(


Ale Selecta dotychczas miała się dobrze, a taka apatia i strata wagi jest mocno niepokojąca :(
Wraz ze Starchurką, jako naczelne panikary, zarządziłyśmy rozszerzone (i drogie :? ) badania krwi Selci, żeby dowiedzieć się co się z koteczką dzieje.
Nawet pobierana do badań krew miała dziwny kolor :roll:


To prawda, zdaje się, że choroba Selci to żadna deprecha. Ma dość powiększone węzły chłonne, wyciek z oczków niby jak zwykle, ale mi się jednak zdaje, jako przygodnemu obserwatorowi, że jednak jest większy. Krew miała dziwny, ceglasto-brunatny kolor. Nie widziałam tego u żadnego z moich kotów ani u siebie, nigdy 8O .


Ty to potrafisz pocieszyć :?

Nie pozostaje mi nic innego, jak czekanie na wyniki.
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 12, 2009 18:33 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- Eksmisja, petycja! str.80

EwKo pisze:Sierpniowe fociaki psów: wyszły kiepskawo, bo za kratami :( Ale dla porządku zamieszczam.


EwKo czy mogę niektóre z zdj CK psiaków, które zrobiłaś zamieścić na dogo?
Obrazek Obrazek

agata.g

 
Posty: 67
Od: Czw sie 07, 2008 18:23
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 12, 2009 18:42 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Wszelkie foty - czy psów czy kotów - są do podbierania :ok:
(OT: Tosia ma się nieźle - pokarm wychodzi z niej tylko właściwą stroną ;) )

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon paź 12, 2009 18:48 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

EwKo pisze:(OT: Tosia ma się nieźle - pokarm wychodzi z niej tylko właściwą stroną ;) )

Ja bym tego juz pokarmem nie nazwala 8)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon paź 12, 2009 18:50 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

No, zależy. Ostatnio fajny program o żuczkach uwielbiających wręcz takowe substancje oglądałam :mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon paź 12, 2009 18:59 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Musze sie dokladniej Tosce przyjrzec, bo ze dres, to wiem, ale zeby zuk? 8O

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon paź 12, 2009 19:00 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Tośka to nie. Tośka to raczej stonka...
Ze wzgledu na paski i kuliste kształty :twisted:
I jest producentem, nie konsumentem ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon paź 12, 2009 19:01 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

pogubilam sie :oops: :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon paź 12, 2009 19:03 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Czasem można się pounosić beztrosko w oparach absurdu :mrgreen: Grunt, że stonka w bury dres odziana zatrzymuje żarcie w sobie :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon paź 12, 2009 19:19 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (92)- Eksmisja, petycja! str.80

Kichocia ma kk i zapalenie spojówek. :( Była dziś u weta, znowu leczymy. Może ktoś za nas potrzyma, żeby to pasmo chorób się wreszcie skończyło?
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot] i 567 gości