Koci senior Simba ma DS!!! Pepper miziak - w DT bez kotów!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 12, 2009 14:05 Koci senior Simba ma DS!!! Pepper miziak - w DT bez kotów!

ObrazekObrazek

Simba to 8-letni kocur z bielmem na oku, który trafił do schroniska po śmierci swojego właściciela. W schronisku w ciągu kilku dni z pięknego, dostojnego kocura zamienił się w cień kota. Przestał jeść (był odżywiany dożylnie kroplówkami), miał gigantyczna depresję, poważnie zachorował na kk, który przy zupełnym braku apetytu i pogłębiającej się depresji był bardzo ciężki do wyleczenia i wciąż się pogłębiał.
Jego dni w schronisku były policzone...



ObrazekObrazek

Pepper (dawna Fredzia) została oddana do schroniska przez właścicieli, gdyż podobno brudziła poza kuwetą (tym stwierdzeniem, jak się później miało okazać, właściciele skrzywdzili kotkę po raz kolejny odbierając jej szanse na dom). Fakt ten oczywiście musiał zostać odnotowany w "papierach" Fredzi, co zmniejszyło jej szanse na adopcję praktycznie do zera...


I wtedy pojawiła się nadzieja... Dwa Kocia Anioły - Asia i Daniel - przyfrunęły do nas aż z Łodzi aby zaoferować kotkom DT i uratować te dwie kocie bidy. I tak 4 października Simba i Pepper rozpoczęli nowe życie.

A oto dotychczasowe relacje z DT w Łodzi:


Gibutkowa pisze:Dzwonił przed chwila Daniel z Łodzi (ten co wziął Simbę i Fredę). Dojechali szczęśliwie - kotki oporządzone :)
Rozmawialiśmy krótko ale spytał czy Fredzia miała jakieś kłopoty z jedzeniem zanim trafiła do schronu. Z tego co wiedziałam to tylko w schronie z powodu deprechy jadła coraz mniej i leżała w jednym miejscu. Tak mu powiedziałam i spytałam czy jest jakiś problem z nią. Odpowiedział że Fredzia żre jak opętana 8O Następny po Kropku kot-niejadek z depresją, który jak tylko trafił do domu zaczyna wpierniczać jak wariat :D To jest po prostu niesamowite jak te kociaste odżywają kiedy tylko przekroczą próg domu :) Daniel i Asia zajęci byli kotami więc nie rozmawialiśmy długo. Daniel obiecał że będzie pisał z pracy o Simbie i Fredzi (bo w domu nie maja internetu). Także myślę że jutro powinny się już pojawić jakieś informacje o kotkach :)
Asia, Daniel - wielkie dzięki kochani ludziska :1luvu:


Asia & Daniel pisze:Witam,

Po zrobieniu 500 km, padnięciu na pyszczek wczoraj i dotarciu w stanie zombie do pracy dzisiaj niniejszym raportuję... ;)

Koty w podróży były tak grzeczne, że okresowo sprawdzaliśmy czy wszystko z nimi ok... Pomimo ponad 4 godzin w drodze żaden nie zrobił nawet siusiu w kontenerek, do tego cisza jak makiem zasiał. Simba bardzo mocno usnął, chyba już w aucie było mu lepiej niż w schronie. Jest taki wielki, że nie mieścił się do końca w nasz całkiem przecież spory kontenerek, leżał na boczku z lekko podkurczonymi tylnymi łapkami... 8O Freda czuwała, zwinięta w kłębuszek, ale też była bardzo spokojna.

W domu... Simba do swojej izolatki, Freda z otwartego kontenerka fru za kanapę...

Simba, brudny niemiłosiernie, w ogóle o siebie chłopak nie dbał przez tą depresję i chorobę. Schudł okrutnie, na grzbiecie same kości, ale widać, że to wielki, piękny kocur. Jeszcze będzie ozdobą w jakimś dobrym domu. :) Rozłożył się a to na kanapie, a to na podłodze. Zrobił pięknie siusiu w kuwetkę. Po jakimś czasie się rozmruczał, rozmiaukolił, ociera się, nadstawia dupinę do głaskania. Słaby jest, zatacza się, ale troszkę jakby odżył. Dostał jedzenie, wodę. Wodę chyba pije, jeść nie bardzo, Asia go obserwuje, ma dzisiaj wolne w pracy... Zobaczymy jak będzie ze świeżym mięskiem, damy mu też coś na apetyt. Przez noc jakby skubnął trochę jedzenia, ale głowy nie dam. Najwyżej strzykawka i karmienie na siłę, bebszki muszą pracować. Dzisiaj jedzie z Asią do naszego weta i kontynuujemy leczenie zasmarkańca. :)

Freda wyszła zza kanapy dość sprawnie na miskę karmy pachnącej. Pożarła, inaczej nie ujmę, wszystko, aż jej zabraliśmy, bo ile może zmieścić drobny kotek? Ma dostęp do wsypanej na stałe suchej, także głodować nie będzie. Napiła się sporo i zaczęła zwiedzać. Warczy na ludzi (dodatkowo gryzie i drapie) i pozostałe koty. Siusiu nie zrobiła, ani do kuwetki na obok. (W ogóle co znaczy, że nie trafia do kuwety? I przestała trafiać po roku?! Nasz Sajgon też nie trafia, bo mu się nie chce zadka opuścić i jakoś go nigdzie nie oddajemy. Paranoja jakaś...) Rano była kuweta jak zwykle pełna, także ciężko powiedzieć co w nocy. Na koniec wieczoru mała dosłownie padła ze zmęczenia w rogu kanapy, my z Asią padliśmy zaraz po niej. ;) Dzisiaj rano nawet dała się pogłaskać zanim mnie ugryzła... :roll: Będą z niej ludzie, tzn. koty. :D Jest przepiękna, biała krawatka, białe skarpeteczki, cały czarny kotek i w drobnej główce wieeeelkie zielone oczyska. Jak się oswoi i odżyje to dom znajdzie na pniu. :)

Będziemy raportować dalej, szczegónie co u Simby. :) Pozdrawiamy. :)


Gibutkowa pisze:Tyle co zapamiętałam:

Simba dostaje trzy różne zastrzyki, krople do oka - na jedno widzi a drugie na razie leczone lekami (moze uda się bez operacji przywrócić sprawność). Je specjalną karmę, bo jak wiadomo był niejadkiem. Karmę je "na wcisk" ale bardzo nie protestuje ;) Psychicznie coraz lepiej tylko się obraża za zastrzyki ;) ale po chwili mu przechodzi. Został wyprany, wysuszony (bez wykręcania i prasowania ;) ). Więcej nie pamiętam, Daniel pewnie napisze :roll:

Co do Fredzi to zrobiła sioo do kuwety (jej soo można poznać po tym że jest nie zakopane ;) ) a następnie zrobiła na oczach Asi qpala tez do kuwety 8O żadnego robienie po kątach (a to był powód oddania). Chodzi nadal po domu i burczy na wszystko co się rusza ale już nie chowa się już po katach tylko zwiedza przestrzenie. Jest niedotykalska bo przed wyjazdem ze schronu miała sterylkę i pewnie dlatego. Choć dziś dała się pogłaskać :ok: Myślę ze jak włoski na brzusiu zarosną to się dziewczyna uspokoi z tym burczeniem ;) Chimeryczka mała :D No i nadal żre jak najęta :)


Gibutkowa pisze:Przekazuję od Asi i Daniela:
"Historie o Fredzie zwanej teraz Pepper są totalnie wyssane z palca... To jest 100% kuwetkowy kotek, nawet teraz w tym stresie nowego domu. Jak tamci ludzie po jakieś zwierzę wrócą - pogonić!"


Asia & Daniel pisze:Pepper (dawniej Freda vel Frida) ma się dobrze, coraz bardziej się integruje. Pozwala się powolutku głaskać, przestała się chować po kątach, zaczyna bawić się z naszym rezydentem ku jego olbrzymiej radości, bo po odejściu do DS jego najlepszego kumpla był trochę smutny.

Simba w trakcie leczenia, szpitalik mamy pełną parą. ;) Bardzo nie lubi zabiegów na sobie, ma coraz więcej siły i broni się zaciekle. Ogólnie czuje się znacznie lepiej, oczka otworzył, niestety pyszczek w nadżerkach i je strzykawką ku swojej rozkoszy. ;) Bardzo lgnie do ludzi, mruczy godzinami, wtula się, ociera. Co rano jest koncert, kota trzeba wygłaskać przecież, potem się uspokaja. Ogólnie chyba zyskał nadzieję i wolę walki z chorobą. :)

My nadal bez netu w mieszkaniu, trochę nam się przeciąga jego instalacja...


Gibutkowa pisze:Napisali Asia i Daniel z Łodzi że ... Simba już sam je! :1luvu: :ok:


Nasze Kocie Anioły z Łodzi współpracują z fundacją http://www.niechcianeizapomniane.org i maja u siebie kilka kotów na tymczasie, kilka tez wyadoptowali do wspaniałych domków stałych :ok: Taka ilość kotów to spore obciążenie finansowe, dlatego prosimy o wsparcie dla nich, szczególnie że istnieje spora szansa na wyleczenie oczka Simby (na razie jest to antybiotykoterapia ale może się okazać, że to nie jest wystarczające i będzie konieczna operacja. Simba z powodu swojego stanu zdrowia musi także jeść specjalna karmę - Royal Canin Recovery. Jest to dość spory wydatek dlatego liczymy na Wasze wsparcie dla tego cudownego domku, w którym schronienie znalazły nasze (i nie tylko nasze) kocie bidy.

Każde wsparcie jest na wagę kociego życia:
- wsparcie finansowe na karmę i leczenie (może nawet operację) Simby (dane i numer konta - PW do Asia & Daniel)
- wsparcie rzeczowe w postaci karmy dla Simby - Royal Canin Recovery bądź karmy dla pozostałych kotków, co bedzie dużym odciążeniem finansowym dla Asi i Daniela (adres do wysyłki - PW do Asia & Daniel)
- wsparcie bazarkowe bardzo mile widziane :ok:
- wsparcie w podrzucaniu wątku Simby i Pepper oraz bazarków wystawionych dla nich
- i to najważniejsze wsparcie - mentalne :ok:

Serdecznie dziękujemy Wszystkim za dotychczasową pomoc i zainteresowanie :1luvu:
I dziękujemy naszym Kocim Aniołom z Łodzi - Asi i Danielowi, którzy przygarnęli nasze kociaste w potrzebie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Wto maja 25, 2010 14:29 przez Gibutkowa, łącznie edytowano 1 raz
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 12, 2009 14:39 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

Pięknie :1luvu:

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Pon paź 12, 2009 14:43 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

melduję się, watek wpisałam na seniorkach przy Simbie
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42096
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 12, 2009 14:45 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

dagmara-olga pisze:melduję się, watek wpisałam na seniorkach przy Simbie

dziękujemy :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 12, 2009 16:26 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

hop!
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 12, 2009 16:34 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

Śliczne koteczki :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon paź 12, 2009 16:45 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

Asiu,Danielu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Wspaniali z Was ludzie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon paź 12, 2009 17:33 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

Banerek:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://u.nu/4pyh3][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/ceb4f71174.gif[/img][/url]
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Pon paź 12, 2009 17:50 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

siriwan pisze:Banerek:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://u.nu/4pyh3][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/ceb4f71174.gif[/img][/url]


Jak zwykle niezawodnie :ok:
Ja już mam wyrzuty że Cię tak gnębię z tymi banerkami :oops:
Dzieki wielkie :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 12, 2009 17:56 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

A ja z Pawła chciałam przez pomyłkę zrobic kobitke,ale to facet i za takie drobiazgi sie nie obraża-pozdro-Paweł!!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon paź 12, 2009 18:02 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

kropkaXL pisze:A ja z Pawła chciałam przez pomyłkę zrobic kobitke,ale to facet i za takie drobiazgi sie nie obraża-pozdro-Paweł!!!!!

Tak jak pisałem - na tym forum można się do tego przyzwyczaić. :lol:
Pozdrawiam i powodzenia dla Simby, Pepper, Asi i Daniela. :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Wto paź 13, 2009 12:45 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

Nikt nas nie odwiedza... :roll: Zaraz zmolestuję Asię i Daniela żeby coś skrobnęli :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 15, 2009 10:31 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

:ok:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 15, 2009 10:40 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

Asiu i Danielu jak tam nasze łobuziaki? Prosimy o zdjęcia i relację :)
Czy Pepper będzie można niedługo ogłaszać?
Jak oczko Simby?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 15, 2009 11:38 Re: Koci senior Simba i kotka Pepper w DT. Potrzebne wsparcie!

Brak postów...

My nadal bez netu w mieszkaniu, ale po weekendzie załatwiamy pełną parą (przytrzymały nas sprawy papierkowe). Wtedy Asia jak się w wolnym czasie rozpędzi z postami, to jeszcze będzie ich aż za dużo... ;) Ja piszę z pracy, z doskoku. :(

Zdjęcia...

Zdjęć na razie nie ma, bo zagubiliśmy gdzieś w przeprowadzkach ładowarkę do aparatu no i nie mamy netu... :oops: Ale się znajdzie i net się podłączy! ;)

Koty...

Simba - zdrowieje powoli, dostawał w szczycie leczenia 5 (!) zastrzyków, 3 krople do oczu, 2 maści do nosa, żel do pyszczka. Terapia poskutkowała, kocur ma się dużo lepiej, chociaż nie jest jeszcze w pełni zdrowy. Je i pije już sam, kurczaczka, r-c recovery, suchą r-c calm. Nie rzuca się, ale je. Wygląda coraz ładniej, powoli zaczyna się myć. Nadal męczą go owrzodzenia i nadżerki po kalciwirozie. Jest mrukaśny, głaskalny, kochany. I wieeeelki. Naprawdę wielki. Póki co siedzi w pokoiku w izolatce, bo ryzyko zarażenia nadal spore. Ale ma ciągłe odwiedziny, także w żadnym wypadku nie narzeka na samotność. Jeszcze 2-3 tygodnie i można go będzie ogłaszać, jak nabierze blasku i tłuszczyku. Oczko z bielmem raczej nie do operacji wg naszej wetki, ale do specjalisty okulisty dopiero się wybierzemy, na razie walczymy z KK.

Pepper - wczoraj zaczęła bawić i ganiać się z Sajgonem. :) Praktycznie już nie prycha i nie warczy, pozwala się głaskać, chociaż bez przesady, kolankowa nadal nie jest. Wita się przy drzwiach jak wracamy (nauczyła się od Sajgona). Może trochę chłodne ma stosunki z naszą drugą tymczaską - Merry, ale Merry owszem lubi inne koty, byle były metr od niej. ;) Je już normalnie, nie tak łapczywie, kręgosłupek się otłuszcza powoli. Można ją pewnie będzie ogłaszać, ale musi trafić do doświadczonego domu, który rozumie koty.

Fundacja, my & wsparcie...

Bez przesady, no normalnie się zarumieniłem, tak nas opisałaś... :oops: Z Fundacją współpracujemy w zasadzie dopiero od wiosny, mamy na koncie jednego tymczaska, który poszedł do DS, teraz mamy kolejną kotkę w DT. Co do wsparcia nas, to Pepper i Simba zostały wzięte pod skrzydła Fundacji, można powiedzieć, że mamy ich na DT z Fundacji, a co za tym idzie finansowane są również ze środków Fundacji. Więc jeśli chcecie kogoś wspierać, to właśnie Fundację, bo Fundacja kupuje karmę (Recovery też) i finansuje całe leczenie. :) Numer konta jest na stronie Fundacji. :) Dziękujemy bardzo za tą inicjatywę! :)

Co do oczka, to zobaczymy co powiedzą specjaliści, jeśli będzie nadzieja, to wtedy również przez Fundację będziemy robili zbiórkę specjalnie na ten cel. :)

Asia & Daniel

 
Posty: 63
Od: Czw paź 01, 2009 19:39
Lokalizacja: Łódź / Łask

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości