Bystrzak-zwykły kochany bury...ma swój DOM :):)

bystrzak ma ujemne testy :piwa:

wczoraj też sie zaszczepilismy i....
zajrzeliśmy do pyszczka

a tam.....nie ma bąbla :mrgreen:

dopiero jak wetka nacisneła w jednym miejscu to troszke sie pokazał, ale generalnie jest po prostu super.

Zapłaciłam wczoraj pierwszą ratę 220 za Bystrzaka. Wczorajsze testy, szczpeienie i powtórkę morfologii wetka nie zdązyła podsumować.

Dziekuje kochane CIoteczki za wsparcie dla burego Bystrzaka. :1luvu:

w nagrode wieczorkiem bedą zdjecia :mrgreen:

Super wieści :spin2:

a jak już nabrał ciałka..jak sierść się mu poprawiła.Normalnie nie ten kot.

i taki jest cudny z tą swoją okrągłą buzinką i oczętami

Proszę się zachwycać :mrgreen:

Cudny

A na tym drugim zdjeciu to mi trochę przypomina takiego puchatego puchacza :wink:

Och

Ach

Obłędny ma ten pysio, niesamowity. Cudny kociak, tylko brać i kochać!

PS Kolczyki dotarły, śliczne - dziekuję :-)

hahah
no dokładnie. z niego taka sowa jest. Tylko ta reszta cialka tak troszke nie pasuje do tej głowy...ogolnie Bystrzak bardzo drobny jest.

ciesze sie że kolczyki dotarły i się podobają. Ja dziekuje za zakup i wsparcie :1luvu:

berni pisze:bystrzak ma ujemne testy
wczoraj też sie zaszczepilismy i....
zajrzeliśmy do pyszczka

a tam.....nie ma bąbla
dopiero jak wetka nacisneła w jednym miejscu to troszke sie pokazał, ale generalnie jest po prostu super.

Pięknie

Ładny z niego kotek

o matulu, jaki miś

Ja to bym chciała mieć banerek, na którym widać misiowatość Bystrzaka :oops:

atrophy pisze:Ja to bym chciała mieć banerek, na którym widać misiowatość Bystrzaka

o to to..doskonały pomysł

bedziemy się usmiechać do zdolnych Cioteczek które umieją takie cuda tworzyć.

A ja muszę Bystrzaka bardzo, bardzo pochwalić. Bo on nie grymasi, nie kaprysi, tylko zja co dostanie. Z powodów finansowych w tym miesiacu skromnie tylko purina cat chow koty dostają. Zakupiłam odrazu 15 kg i co....niektóre łaskawie powachaja i zjedzą 1 chrupkę, po czym patrzą na mnie z bezcenną minką " co to ma być"....a Bystrzak...rozumie że kryzys gospodarczy, światowy, że trzeba zaciskać pasa i ze smakiem zjada purinkę, chrupiąc i wymownie patrząc na miseczke wzrokiem "chętnie bym jeszcze kilka chrupek przegryzł".

Taki to kochany, bezproblemowy Bystrzak jest. O! :mrgreen:

A to grzeczny kotecek :wink:

Byliśmy przejazdem w weekend w Twojej miejscowości Berni (mój chłop z Twoich stron) i zastanawiałam się, jak się ma Bystrzaczek :-)

Nie masz przypadkiem nowych fotek? :-)

Bystrzak-zwykły kochany bury...ma swój DOM :):)

Kto przegląda forum