Kilka dni nie było mnie a tu jak zwykle tempo expresowe. Nowe zdjęcia i filmik !!! Swietne

. Mila jest taka, że az chce się ją dotkąć, mięciutka i milutka, jak to Mila

Cudowna z niej kicia, w sam raz do towarzystwa dla jakiegos samotnego kota
Grzybek mógł się uaktywnic w wyniku stresu zabiegowego, to typowe. No chyba, że placuszki sa na tle alergicznym, wtedy trzeba mozolnie szukać alergenu, eliminując krok po kroku ... czasem to kwiatek, czasem jedzenie, czasem coś innego. Ale na oko widzę, że apeptyt yo Miluni dopisuje

.