Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

[Morgiana]

Witajcie Ciotki...
Czy w ostatnich dniach na Marurowej byl przyjmowany taki kot? Zaginal w okolicy ul Strykowskiej/Brzezinskiej 30 wrzesnia. Ma na imie Krolik, ma okolo 3 lat, jest kastratem. Bardzo sie o niego martwie...
Z gory dziekuje za informacje

[Korciaczki]

Karoluch cieszymy się, że kociaki znalazły dt.

A my tymczasem zapraszamy na fimlik Milenki viewtopic.php?f=1&t=98976&p=5027721#p5027721

[jolabuk5]

Witajcie Ciotki...
Czy w ostatnich dniach na Marurowej byl przyjmowany taki kot? Zaginal w okolicy ul Strykowskiej/Brzezinskiej 30 wrzesnia. Ma na imie Krolik, ma okolo 3 lat, jest kastratem. Bardzo sie o niego martwie...
Z gory dziekuje za informacje

Morgiana masz pw - ten kotek chyba przychodzi na karmienie do naszego szpitala!

[jolabuk5]

Witajcie Ciotki...
Czy w ostatnich dniach na Marurowej byl przyjmowany taki kot? Zaginal w okolicy ul Strykowskiej/Brzezinskiej 30 wrzesnia. Ma na imie Krolik, ma okolo 3 lat, jest kastratem. Bardzo sie o niego martwie...
Z gory dziekuje za informacje

Morgiana masz pw - ten kotek chyba przychodzi na karmienie do naszego szpitala!

[canada53]

Przepraszam za OT, ale na ten wątek najwiecej osób wchodzi - dziś w szpitalnym parku pojawiła się nowa kotka, biała z szarym (więcej białego), miała OBROŻĘ. Jeśli jutro też przyjdzie, spróbuję zrobic zdjęcie. Kotka trochę się nas bała, ale zjadła podsunięte jedzonko i pobiegła. Moze gdzieś mieszka, ale może komus taka zginęła?

Wczoraj widziałam ogłoszenie przy targowisku róg Tatrzańskiej i Przybyszewskiego, że zaginęły tam komuś dwa koty: jeden rudy, a drugi biało-bury (są dołączone zdjęcia) - obydwa były z obróżkami, ale nie napisali w jakim kolorze. Gdyby ktoś takiego kota znalazł, proszą o kontakt z człowiekiem pilnującym ubikacji na tym targowisku.
A jaką obrożę miała ta kotka, która przyszła na karmienie?

[ruru]

dzisiaj było troszkę adopcji
min. do domu poszła Stasia
na pewno Inga napisze wiecej

to co mnie zmartwiło to, niestety Wojownik wygląda gorzej
jest bardzo chudy
nie wiem czy nie powinien mieć wątku

[Georg-inia]

nie byłam przy wszystkich adopcjach, bo dojechałam dopiero po 11-stej, ale sprawdziłam w umowach adopcyjnych - Krzysio je teraz zbiera i przechowuje.
W międzyczasie do domu poszły:
Stasia (58)
Krzykacz (270)
Kiara (132) - taka srebrna chuda
Opuncja (213) - trikolorka od staruszki
Jacek (65) - dzisiaj
i co najbardziej mnie chyba cieszy - Melania (159)

Potwierdzam też, że na własne oczy widziałam umowę adopcyjną Belli

umarł Orest (67), miał FIP [']

W szpitalu są też dwa takie pingwinkowate, które jeszcze dwa tyg temu były w klatce na kociarni. Jeden z nich ma może szansę, ten drugi wygląda strasznie, dusi się własnymi smarkami

niewiarygodne, ale chłopaki są zdrowe latają luzem po kociarni, jeden trochę dziczy, drugi jest spoko

Wojownik MUSI znaleźć dom! Musi i to jak najszybciej, to jest cień kota w tej chwili

[magicmada]

Dobre wieści, wreszcie trochę ruszyły adopcje.

[Morgiana]

Potwierdzam też, że na własne oczy widziałam umowę adopcyjną Belli

Czy chodzi o slepa czarno-biala koteczke? Byla oglaszana na stronie Fundacji Niechciane i Zapomniane. Mieli ja adoptowac moi znajomi (ktorzy i ode mnie adoptowali kotke). Byli umowieni z kims w piatek chyba. Kiedy jechali ja odebrac dowiedzieli sie ze kotke odebral wlasciciel. Jak to w koncu bylo? Kotka bezpieczna?
Oni pojechali w koncu do Wroclawia po dwa chore koty...
Pozdrawiam

[ruru]

z nowości w szafie:
bardzo ssstrasznie dziki zwierz, skutecznie ujarzmiony przez Ingę:

śliczne i miziaste dwa tygrysy, mały chłopak i większa dziewczynka:


no i puchate, misiowate miziaste cudo , przyniesione w worku ,
świeżo kastrowane,
Kotek jest duży, szmaragdowooki:

[jolabuk5]

Przepraszam za OT, ale na ten wątek najwiecej osób wchodzi - dziś w szpitalnym parku pojawiła się nowa kotka, biała z szarym (więcej białego), miała OBROŻĘ. Jeśli jutro też przyjdzie, spróbuję zrobic zdjęcie. Kotka trochę się nas bała, ale zjadła podsunięte jedzonko i pobiegła. Moze gdzieś mieszka, ale może komus taka zginęła?

Wczoraj widziałam ogłoszenie przy targowisku róg Tatrzańskiej i Przybyszewskiego, że zaginęły tam komuś dwa koty: jeden rudy, a drugi biało-bury (są dołączone zdjęcia) - obydwa były z obróżkami, ale nie napisali w jakim kolorze. Gdyby ktoś takiego kota znalazł, proszą o kontakt z człowiekiem pilnującym ubikacji na tym targowisku.
A jaką obrożę miała ta kotka, która przyszła na karmienie?

Ciemną - mogła być czerwona albo brązowa, nie widziałam dobrze. Czy w tym ogłoszeniu był jakis telefon? Oczywiście, spróbujemy się skontaktować. Już wiem, że to nie kotek Morgiany - bo jej zgubil obróżkę. Ale moze akurat te z Tatrzańskiej? Ta obrózka wygląda na ZA CIASNĄ, więc i tak trzeba to coś złapać, żeby obróżkę zdjąć, przy okazji wykastrować/wysterylizowac. A czy w ogłoszeniu nie pisali, jak sie koty nazywają? Coś nowego/burego tez się pojawia czasem na karmieniu, ale nie zauważyłam obróżki. Zresztą to bure bardzo dzikie. Szaro-białe też przed nami ucieka (łapanie tylko na klatkę-łapkę) ale chyba mniej się boi człowieka.

[Duszek686]

O Boże, Wojownik...
Może naprawdę trzeba mu otworzyć wątek...
To taki kochany kot...
No to dziś chyba nie pośpię...

[Sis]

Wojownik... a miałam nadzieję, że juz grzeje się w swoim domu...

[ruru]

no niestety Wojownik w schronisku dalej i coraz go mniej

nadal taki kochany i człowieka spragniony

[czarno-czarni]

Morfeusz trzyma kciuki.....za wszystkie koty z Łodzi ! ZA WOJOWNIKA!!!!
Morfeusz donosi, że ma się dobrze! Rozrabia! Szaleje jak kociak z zabawkami! Miewa problemy - bo trzustka, bo wątroba, bo nerki, bo kupa.....ALE - humor go nie opuszcza, i taki jest cudowny rano, jak wita i bodzie łebkiem
Waży już 5,4 , jest ogromnym kocurem i to jedyne jedno oko ma jak złoty pieniążek. Kochany jest...byl już na wycieczce autem do Wrocka, zadowolony, wybawiony u rodziców, marudził w aucie ale nie bał się.