Wróciliśmy z Kocimskiej.
Nie było nas tam niecałe dwa tygodnie i zauważyliśmy, że nie ma kilku kotów.
Reszta bawi się, bez Felki są bardziej odważne i ciekawskie.
Shira czatowała dziś przy drzwiach, miała ochotę wyjść

Jest tylko jeden mały problem. Chodzi o kociaka, który jest w klatce na przeciwko drzwi (w rogu po lewej).
Nie jadł dzisiaj mokrej karmy, zaschła mu w miseczce. Wymieniliśmy na świeżą, jutro rano można zobaczyć, czy zjadł.
Ponieważ wylała mu się woda z miseczki i piasek z kuwety, trzeba było posprzątać w klatce. Zrobiliśmy to i została do wyczyszczenia tylko jedna rzecz - dywanik, który był w klatce. Jest na nim kupka kocura, jednak jest dość rzadka i lepiej, aby ktoś lepiej się na tym znający od nas, zobaczył czy wszystko w porządku. Dywanik zostawiliśmy w łazience.