Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 10, 2009 22:15 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Moje maluctwo też się gdzieś schowało teraz. Choć dziś miała dzień miziania :) Mam nadzieję że z przypływu uczuć a nie dlatego że się źle czuje :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 10, 2009 22:21 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocia Duszo - raz dziennie ten fortekor. Tak, wiem, że to 20-tka.

Mówiłam, że żwirek sie przylepia, dlatego mu trochę brzuch i okolice po jajach wygoliliśmy :twisted:

Fajnie, że się tak odstresowuje chłopak, widać, że się dobrze czuje ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 11, 2009 6:51 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Przywiazujacych sie TZ-ow da sie przekonac do tymczasow - kazdy nastepny raz jest latwiejszy-) Moj za pierwszym razem powiedzial do ludzi: "jeszcze tydzien byscie poczekali i bym wam kota nie oddal " a potem lazil struty kilka dni. Nastepnego tymczasa jak zawozil to tylko powiedzial do mnie " dobra, szybko zbierajmy sie do domu bo zaraz ktores sie rozklei". Zobaczymy jak bedzie z obecnym, na razie nikt go nie chce. Nawet ostatnio zastanawialm sie czy ta nasza Pchelka nie jest .... troche uposledzona, bo robi obok kuwety ( chyba ze ja sie do niej wsadzi), zapomina gdzie sa miski i trzeba ja przy tych miskachh postawic zeby zjadla, taki straszny pierdola z niej jest. Wczoraj stoje nad nie i martwie sie na glos, ze jak ona taka przyglupia to nikt jej nie wezmie. To moj TZ patrzy sie i mowi " daj spokoj, najwyzej bedzie niedorozwinieta, mnie to nie przeszkadza,nie kazdy musi byc orlem intelektu. To zostanie u nas i bedziemy mieli kolejnego porypka" ( Matka mojego TZ ma niedorozwinietego jamnika, zwanego czule Poryp)

A do tego fortekoru ( nie pamietam czy pisalam na priv) najlepiej kupic takie urzadzonko do dzielenie tabletek w aptece.Kosztuje grosze a ulatwia zycie na maxa.

epti

 
Posty: 215
Od: Śro lis 15, 2006 14:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 11, 2009 8:11 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Duszyczko-no przecudny jest Puchatek!!!!!!
U Ciebie bedzie miał jak w raju i wcale zaskoczeniem dla mnie nie jest,że zastanawiasz się nad pozostawieniem go na stałe!

Wiesz-moja Klara też ma wiecznie coś do sierści przyklejone,a czesac się nie lubi,chyba jakieś traumy przeszła z tym związane w poprzednim domu,bo ucieka i miauczy ,a nawet przy stanowczych próbach wyczesywania,gryzie i drapie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie paź 11, 2009 8:37 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

[quote="epti"]Przywiazujacych sie TZ-ow da sie przekonac do tymczasow - kazdy nastepny raz jest latwiejszy-) Moj za pierwszym razem powiedzial do ludzi: "jeszcze tydzien byscie poczekali i bym wam kota nie oddal " a potem lazil struty kilka dni. Nastepnego tymczasa jak zawozil to tylko powiedzial do mnie " dobra, szybko zbierajmy sie do domu bo zaraz ktores sie rozklei". Zobaczymy jak bedzie z obecnym, na razie nikt go nie chce. Nawet ostatnio zastanawialm sie czy ta nasza Pchelka nie jest .... troche uposledzona, bo robi obok kuwety ( chyba ze ja sie do niej wsadzi), zapomina gdzie sa miski i trzeba ja przy tych miskachh postawic zeby zjadla, taki straszny pierdola z niej jest. Wczoraj stoje nad nie i martwie sie na glos, ze jak ona taka przyglupia to nikt jej nie wezmie. To moj TZ patrzy sie i mowi " daj spokoj, najwyzej bedzie niedorozwinieta, mnie to nie przeszkadza,nie kazdy musi byc orlem intelektu. To zostanie u nas i bedziemy mieli kolejnego porypka" ( Matka mojego TZ ma niedorozwinietego jamnika, zwanego czule Poryp)

chyba sie wirtualnie zauroczyłam w Twoim TŻcie :1luvu: :ryk: :ryk:
Obrazek

kotLucjanek

 
Posty: 761
Od: Czw wrz 24, 2009 10:08

Post » Nie paź 11, 2009 11:26 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Tak, jak będę w aptece, to zaopatrzę się w takie urządzonko. Epti - masz wyjątkowego tż-ta :-)
Puchatek już zawładnął całym mieszkaniem - był już na kredensie, pod kanapą, na parapecie - dosłownie wszędzie! Koty obecnie uprawiają zapasy - coś w stylu piorących się wiewiórek ;-) Tzn. zrobiły za 2-3 fikołki, położyły się obok siebie i patrzyły. Potem poszły sobie dalej. Nie ma w tym agresji, chyba się testują. Puchatek zajął kanapę Cziksa, tamten zdziwił sie strasznie, jak ktoś śmie tam włazić, i gdy Puchatek się trochę przesunął, to wskoczył na jego miejsce i pogadał sobie trochę (wydaje takie dziwne skrzeko-prycho-miauko-śpiewanie) ;-) Ogólnie jest wesoło, a Puchatek chodzi, gdzie chce - ma spokój.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Nie paź 11, 2009 13:05 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

To świetna wiadomość że wojny nie ma i zwiedza teren , widać nie stresuje sie tak bardzo.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie paź 11, 2009 13:12 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

bardzo dobre wieści :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 11, 2009 14:25 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Koty już sobie spokojnie obok siebie leżą na kanapie, Cziks już Puchatka nie śledzi ;-) widocznie chłopaki się dogadały.
Puchatek domaga się jedzenia - miauczy i podskakuje, a potem z zapałem zjada chrupki ;-)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Nie paź 11, 2009 15:29 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Duszeńko-ależ się cieszę!!!
Takie łagodne dokocenie!-Puchateczku,jak dobrze ,że jesz-szybko nadrobisz zaległości!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie paź 11, 2009 16:19 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocia dusza pisze:Koty już sobie spokojnie obok siebie leżą na kanapie, Cziks już Puchatka nie śledzi ;-) widocznie chłopaki się dogadały.
Puchatek domaga się jedzenia - miauczy i podskakuje, a potem z zapałem zjada chrupki ;-)

to teraz już wszytko na najlepszej drodze.
fajnie ze Puchatek tak lubi jeść - szybko nadrobi straconą wagę
moj Szagi w chorobie ważył tak między 3,5-3,9 kg i wczale nie wydawal sie chudy tylko troche zabiedzony
teraz waży 6,5 kg i jest szczuplutki :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 11, 2009 16:22 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kropko - dzięki! :1luvu: Trzymam kciuki za Beatkę!
dalio - ciekawe, jak będzie wyglądał, jak trochę się wzmocni - ma taką piękną dużą głowę - a kufę jak lew ;-) bardzo mi się podoba. Co jakiś czas zamykam go w jego pokoju, by sobie odpoczął i przetrawił sytuację - wtedy się ociera, wskakuje na kolana i zasypia.. :-)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Nie paź 11, 2009 16:25 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Duszko-on już jest piękny,a jak sie podkuruje to dopiero bedzie istne cudo!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie paź 11, 2009 16:36 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

kocio jest wyjątkowo cudny :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie paź 11, 2009 19:27 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocia dusza pisze:Kropko - dzięki! :1luvu: Trzymam kciuki za Beatkę!


KCIUKI POMOGŁY!!! :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 98 gości