» Sob paź 10, 2009 7:57
Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.
cześć Lechutku.super , ze Bogdan jest zdrowy, z tym glutem to kiepska sprawa, ale jednak go nie wysyłaj-przynajmniej do nas...ja mam już dość tych dwunogów w białych fartuchach na jakieś 10 lat, a może nawet na zawsze....Wczoraj znowu wbili mi to ostre takie w kark-no mówię Ci, myślałem, ze tym razem to nie będę miły, nawet się odwróciłem, żeby dziabnąć tego z tym szpikulcem ostrym, ale był szybszy, jeszcze gadał , że to witaminy dla mojego dobra-pogięło go chyba no!Potem moja Duża mnie miziała całe popołudnie-Ciebie tez tak miziają po wizycie u tych jakiś "wetów"?Wklej swoją fotkę Lechutku, i Rodzinki całej, obejrzymy tego gluta, bo ja to w sumie nie wiem jak takie COŚ wygląda.no to pa-trochę już chudszy Chrum.