Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 4

Kocia duszo, Ty jestes taka obrotna babeczka

porob zdjęcia kociakowi , wstaw ma allegro , trojmiasto, allegratke/czarny maluszek proludzki na pewno znajdzie domek szybko, tylko trzeba go wyleczyć, antybiotyk, kropelki , dobre jedzonko, zresztą co będę Ci tlumaczyć

Chcialam jeszcze dodac , ze jak oglaszalam mojego czarnego Bambo, to telefonów było sporo.
On tez szybko dom by znalał, szkoda malucha , w tydzień by się wyleczył w domowych warunkach.

gisha pisze:
seja pisze:Zadzwoniła do mnie pani szukająca kota . Odesłałam do Agi i Gishy.
Coś się udało?

Do mnie nikt nie dzwonil

To może Adze się udało?

Nic nie wiem o Adze, ona dziś zdołowana, bo jej Mona ukochana (suczka)odeszla rano :cry:

Dziewczyny, to samo teściowi mówię - tydzień i po sprawie. Ale ten nie chce potem zostać z kotem, bo po takim okresie by go nie wypuścił już spowrotem - jakby miał gwarancję, to by go PEWNIE wziął/dał się namówić..

A co do aukcji - ja chyba jestem jednak mało inteligentna

Dla PKDT pójdą pieniądze i za przedmiot, i za przesyłkę.. Czyli wysyłać będę gratis ;-)

No ale jak dopiszę, że za przesyłkę proszę płacić w inne miejsce, to chyba już się wszystkim pomyli..

kocia dusza a może lalla pomoże i michał??????? chcesz tel do lalli?????????????ja do nich nie dzwoniłam w spr. kota z wejherowa bo babcia co go znalazła nie odezwała się.

Oni by mogli kociaka wziąć na dt? Jeśli tak, to bardzo chętnie!
Mój mąż wczoraj zanim zobaczył kota, który przyjechał na dt i kazał mi obiecać, że na razie żadnych zwierzaków nie wezmę, bo on nie może tak dawać kotu nadzei bez gwarancji na dom i nie wyobraża sobie tak go potem oddać, bo to robienie mu krzywdy. I ten kot chyba u nas na stałe zostanie.. No i tyle Wam pomogłam

Może za jakiś czas zrozumie..

kocia dusza zadzwonie do lalli koło południa i z nią porozmawiam. wytłumacz mężowi fakt, że mały kotek jest nieco głupiutki i tam jest jego dom, gdzie jest jego miska z jedzeniem. mimo wszytko nie odpuszczałabym tematu i robiła ogłoszenia temu waszemu tymczasowi, jak mąż zobaczy że jest sens w byciu DT może zrozumie idee tego co robimy. dorosły tymczas wiadomo bardziej przeżyje rozstanie, nie mówiąc juz o nas samych- jest to za każdym razem ból serca, ale w nowym dobrym domu- szybko dojdzie do siebie.

Kocia Duszo, my też swojego pierwszego tymczasa nie oddaliśmy, mój mąż zostawiłby sobie wszystkie, bo się do nich przywiązuje, ale ja staram się zachowywać jak dorosła. Wiem, że jak na tymczas nie wezmę kociaka a mogę, to on nie ma szansy aby żyć....a tak znajduje mu super dom, w którym przez pierwszy dzień czuje się obco, ale potem już wie, że to Jego Dom. Trzymam za ciebie kciuki, bo człowiek z otwartym sercem to dla nas skarb :ok:

dokładnie tak jak beatka pisze

To nie jest mały kociak, tylko dorosły kot - zobaczcie tu:
viewtopic.php?f=1&t=101017&start=375
myślę, że takie cudo by szybko znalazło dom, tylko na razie trzeba leczyć (kłębuszkowe zapalenie nerek +kamienie) - tabletki i specjalna karma. Na razie nie mogę go ogłaszać, bo nie wiem, kiedy wyzdrowieje. A tak mi na sercu leży ta biała kotka z Redy..

kocia duszo wysyłam ci tel na priv do lalli!!!!!!!!!! weźmie twojego podopiecznego czarnego 3 mies kicia z kociej budki. dziś dylemat wielki........ miał iśc do niej ten roczny od babci z wejherowa z chorą łapką i to w jego sprawie do lalli dzwoniłam, ale przeważył rozsądek, skoro miejsce jest tylko jedno a ten z wejherowa z chorą łapką póki co mieszka u babci- niech skorzysta maluszek, bo na podwórku sam nie przeżyje bez mamy, nie nauczy się polować. obiecałam lalli wsparcie finansowe co do leczenia i karmę. kocia duszo musisz zawieźć kotka do lalli bodajże do redłowa....dam ci jej tel na priv i skontaktuj się z nią, powołaj sie na mnie. podjechałabyś do mnie na chylonie po drodze po karmę? dam mu wyprawkę żywieniową.

Sabino dzięki! Czekam w takim razie na pw. Dzwoniłam do teścia - b. szczęśliwy, powiedział, że chętnie sam kotka odwiezie (ma po drodze, a ja nie będę musiała jeździć przez całe Trójmiasto) i na pewno chce się upewnić, gdzie kotek trafia ;-)

Bardzo się cieszę! Z wyprawką muszę się zastanowić, jak to zorganizować (jutro mam zawalony dzień).

seja pisze:
gisha pisze:
seja pisze:Zadzwoniła do mnie pani szukająca kota . Odesłałam do Agi i Gishy.
Coś się udało?

Do mnie nikt nie dzwonil

To może Adze się udało?

Do mnie parę osób dzwoniło,ale nie wiem czy właśnie ta od Ciebie

Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 4

Kto przegląda forum