Brysiu sprzedany razem z mieszkaniem. W domu! Poznań

cudowny Brysiu, HOPsaj na 1szą stronke :ok:

Dzwoniła do mnie i umawiała się ze mną pewna podejrzana :roll:

pani z Poznania. Już byłyśmy umówione na wizytę. Dziś dostałam maila, że jednak Bryszarda nie chce. No cóż. Szukamy domu dalej...

Podnosze Brysia ;-)

a chyba ciezki on dosc :-)

Dzis opowiadalam w pracy o jego smutnym przypadku i akurat pani z ktora rozmawialam jest karmicielka .Mowi ,ze taki piekny kotek i taki wielgachny powinien znalezc domek bez problemu .Mam nadzieje ,ze wypowiedziala ta wrozbe w dobrym momencie :-)

Trzymam kciuki !

Weronia pisze:Dzwoniła do mnie i umawiała się ze mną pewna podejrzana pani z Poznania. Już byłyśmy umówione na wizytę. Dziś dostałam maila, że jednak Bryszarda nie chce. No cóż. Szukamy domu dalej...

Ale to znaczy, że jest zainteresowanie, trzeba tylko jeszcze cierpliwie zaczekać, na tę właściwą Panią, lub Pana

Brysia trzeba oddac w rece dobry ludzi a nie podejrzanych - podejrzanych przezyl juz w swojej kociej karierze i juz dosyc tego!! :ok:

Mam nadzieję, że już wkrótce zgłosi się przewspaniały ludź, który pokocha wspaniałego Brysia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymam kciuki za odzew z ogłoszeń!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!