Koć&Pluszon 11. Syndrom za krótkiej kołdry

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 09, 2009 23:45 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielny Bolo

sibia pisze:...wracam do roboty, się rozmarzyłam.

Zagryź selerem.
Naciowym. :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2009 0:32 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielny Bolo

Bolek znowu rzyga.
Co mam teraz zrobić?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2009 0:41 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielny Bolo

Czym? Pewnie tym Bezopetem :| .
Zostaw go w spokoju do rana, niech ma tylko dostępną wodę.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 10, 2009 10:08 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielny Bolo

Po kontrolnym rzygu w środku nocy Bolo przestał się wygłupiać.
Kotek jest zupełnie naprawiony.
Dziś rano zastałam trzy malowniczo rozłożone grzdyle w łóżku 8)

A Ziuta, zgodnie z tradycją została oczywiście wypożyczona na tydzień.
Z opcją adopcji.
Lub zwrotu :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2009 10:30 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielny Bolo

A miałaś już jakiś meldunek od Wypożyczających po nocy?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob paź 10, 2009 10:41 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielny Bolo

sibia pisze:A miałaś już jakiś meldunek od Wypożyczających po nocy?

Cytuję SMSa - W porządku, zadomowiła się. B... (TŻ, który nigdy nie miał kota tylko psy) się zakochał :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2009 10:53 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielny Bolo

redaf pisze:varyjka jest leniwa i nieporządna :roll:

Widziałam. :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob paź 10, 2009 11:11 Re: Koć&Pluszon 11. Ubyło jeden...

Słów się będziesz czepiać?
Grunt, że zadziałało :mrgreen:

Ciekawostka. Jak nie ma Ziuty - nie ma szturmu na michy i jedzenia do wypęku.
Chrupy stoją. Czasem któreś podejdzie i skonsumuje kilka sztuk z godnością.
Dlaczego tak jest? :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2009 11:25 Re: Koć&Pluszon 11. Ubyło jeden...

redaf pisze:Ciekawostka. Jak nie ma Ziuty - nie ma szturmu na michy i jedzenia do wypęku.
Chrupy stoją. Czasem któreś podejdzie i skonsumuje kilka sztuk z godnością.
Dlaczego tak jest? :roll:

Bo nie ma Ziuty? Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob paź 10, 2009 11:30 Re: Koć&Pluszon 11. Ubyło jeden...

varia pisze:Bo nie ma Ziuty? Obrazek

Jak na to wpadłeś, drogi Watsonie? :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2009 11:50 Re: Koć&Pluszon 11. Ubyło jeden...

To ja kciuki potrzymam żeby taki stan michy i Ziuty sie utrzymal :ok:
szybki ten Tż, ci mezczyzni tacy szybcy w milości :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob paź 10, 2009 12:03 Re: Koć&Pluszon 11. Ubyło jeden...

Bolo z zaziutątęsknoty zarzyga Ciebie chałupę całą - podrzuć go może pseudoalergikom z kokardom jakom czerwonom pod drzwi...? :?
jak można tak trzykolorzastą samą wypożyczać??? 8O
i pewnie, że miłość na świecie :mrgreen:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Sob paź 10, 2009 12:37 Re: Koć&Pluszon 11. Ubyło jeden...

Fri pisze:jak można tak trzykolorzastą samą wypożyczać??? 8O

Jak najszybciej!
Z kopem w trójkolorowy tyłek na rozpęd :twisted:

Ziutodom odbył dwie wizyty u kotecka.
Wpuścił mnie do siebie, celem oblukania mieszkania i wyszukania możliwych kotozasadzek.
Nie chciał czekać nawet na wyniki badania ziutokupy.
Brał małą zołzę z opcjonalnymi dodatkami typu grzyb albo tasiemiec :twisted:

Źle jej tam chyba nie będzie? :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2009 12:38 Re: Koć&Pluszon 11. Ubyło jeden...

A jak Ci Bolo w nocy rzyga to się jedzie na Śreniawitów 9 do całodobówki, niestety.
No chyba, ze się jest po żywczyku i wtedy się odbywa rozmowę z doktorem, jak ja kiedyś:

-halo?
-Doktorzeee, śpi pan?
-Nie
-a o której się pan będzie kładł?
- no nie wiem, jak pacjenci dopiszą, a co?
- bo ja za jakieś dwie godziny wytrzeźwieję i bym przyjechała na kroplówkę z kotem, mogę?

Mina weta, jak już dojechałam - bezcenna.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob paź 10, 2009 12:46 Re: Koć&Pluszon 11. Ubyło jeden...

Sib :ryk:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 30 gości