» Pt paź 09, 2009 21:23
Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!
Mój Boże, teraz sobie uzmysłowiłam,że Puchatek jest taki sam jak Misia, którą chciałam uratować błąkała się podobno przez trzy miesiące po działkach wyrzucna z domu bo kmuś zasikiwała dywany, biedna, wychudzona go granic, z niewydolnością nerek z cukrzycą po zdiagnozowaniu, po znalezieniu jej leczyłam ją dwa miesiące ale przegrałam, odeszła chociaż w cieple, miłośc,i najedzona i bezpieczna.Teraz już wiem dlaczego szczególnie śledziłam ten wątek i Puchatek jest mi tak bliski, i jak tu nie wierzyć, że koty mają 7 wcieleń?!
Misiu kochana[*]
"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."Ernest Hemingway