Zabiedzony Dziubek z Opola - Mścisławem u AniHili ;)

[Boo]

Super.
Kiedy wyjazd do stolicy?

Czekam na sygnał od Piotra.

[AniHili]

A mi pozostaje skompletować "wyprawkę"

[ASK@]

[Boo]

A mi pozostaje skompletować "wyprawkę"

Aniu, Dziubas najlepiej się czuje i wygląda na RC Intestinal. Z mokrych głównie je puszki Bozity z wołowiną.

[kiniakora]

[Majka_Cz]

Jak tam podróż Dziubka?

[Boo]

Jak tam podróż Dziubka?

No właśnie nie wiem Piotr się nie odzywa

[aniaposz]

Ja tylko chcę zapewnić, że to wcale nie musi być w najbliższą niedzielę. Choć pewnie dla Dziubka im prędzej, tym lepiej, to jeśli chodzi o mnie - przyjmę go w każdym dniu o każdej porze. Dodatkowo nie sądzę, żeby mój TŻ jechał ponownie do Białegostoku już w poniedziałek czy wtorek (bo pojechał dziś), więc aż takiego pośpiechu nie ma.

[phantasmagori]

[koko_]

Dziubku, jeszcze trochę zamieszania i będziesz w swoim domku

[piotr568]

Poczytałem sobie o tym kawalerze co to chce się ze mną zabrac O co chodzi z tym znieczulaniem przed podróżą, aż taki charakterny jest kolega OStatniego znieczulania nie wspominam za dobrze, panna która pojechała do agi-zgagi (Pysia???) nie chciała się do końca znieczulić, i nie wiem co lepsze. Znaczy wiem, najlepsze to jak kot usypia na 5 godzin

Aniu, przypomnij mi się bo nie pamiętam w jakiej dzielnicy mieszkasz? Adres na pw. Czy telefon masz ten sam co kiedyś bo dziś próbowałem dzwonić do Ciebie. Będę miał oprócz Dziubka jeszcze dwa koty, jeden na południe od Piaseczna, drugi do centrum.

[kropkaXL]

Piotruś -na Ciebie zawsze można liczyć!!!!

[-Buffy-]

Dziubek już się bardzo niecierpliwi.
Już by chciał jechać i już by chciał być w swoim nowym domku.




Walizeczki spakowane, więc nie pozostaje nic innego, jak życzyć szerokiej i bezpiecznej drogi i szczęśliwej podróży.

Piotrze, Dziubku, Mirando - powodzenia.

[kropkaXL]

To już dzisiaj ??????

[Boo]

Tak
Miranda trafi dziś do swojego nowego domu na zawsze Dziubek pojedzie do Ani i poczeka na transport do "Swojej Ani"

Wczoraj byłam w schronie tylko momencik, zajrzałam do Złośliwca jednego Dostałam takiego barana, że prawie mi okulary zleciały Trafił nosem jakoś pod okular i rąbną tak, że prawie mi bryle poleciały