przepraszam ze się nie odzywam ale mam urwanie głowy w pracy
Zezik miewa się coraz lepiej, juz jest wiecej zabawy niz syczenia
ale jest problem kolejny
tzn miałam jechać w delegację na 3 dni w poniedziałek - spoko opieka dochodząca na 3 dni była.
Ale dziś szef zdecydował ze jadę gdzie indziej i to na 10 dni!!!!!!!!!!!!!
MASAKRA!!!!!
jestem w kropce. co najlepsze dla Zezulca : czy znów szukać mu tymczasowgo tymczasu na te 10 dni czy zostawić same koty w domu i 1 dzienne bedzie ktos przychodził.
Niestet kocurkowi trzeba oczka zakraplac 2 razy dziennie.....
D........a
