SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY - KOTełkowa Drużyna

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 02, 2009 10:41 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Ależ skąd- wtedy bawiłam się w sklepową, chociaż ze zostanę tym kim jestem podjęłam decyzję w wieku....4 lat :mrgreen:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob paź 03, 2009 9:17 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Zapraszam na następny bazarek, może coś wpadnie w oko :wink:

viewtopic.php?f=20&t=101109

....i przypominam o poprzednim :D - viewtopic.php?f=20&t=100999
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Nie paź 04, 2009 11:11 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Wieści do Bazyla :)

Bazylek ma się dobrze, rośnie w oczach, trudno już go utrzymać na jednej ręce. Cały się robi w paseczki.
Psotnik jest szkodny ale słodki.
W przyszłym tygodniu idziemy się szczepić bo w tym nie wyrobilam się czasowo...

Obrazek

Od tygodnia mam w domu czteroletnią Wiktorię - uwielbiają się. Przy czym dziecku sie nie dziwie, Bazylowi natomiast tak - mimo nadzoru bywa tłamszony i noszony na rękach, zaliczył upchnięcie w pudełku po samochodzie strażackim 8O. Ale chodzi za Wiktorią jak piesek i nawet z nią śpi. Podejrzewam, że jest kotem o bardzo małym rozumku :roll:
Tośka zachowuje bezpieczną odlegość od każdego dziecka ;)

Stosunki Tośka - Bazyl coraz gorsze niestety. Tośka nadal go nie toleruje, na nas obrażona - nie mruczy, nie daje się dotknąć. Każdorazowe bliższe spotkanie (a są częste) kończy sie dzikimi wrzaskami Tośki i praniem Bazyla. Mały się nie przejmuje i widać, że bardzo mu na kontakcie z nią zależy - ale to tylko pogarsza sytuację...
Jedyne co Tośce odpowiada to karmienie dwa razy dziennie :twisted: Nie umiem jej wyrzucić z kuchni jak rano daję małemu no i ona też je. Niedługo się zamieni w kociego grubasa.
Nie mam pomysłu na rozwiązanie tej sytuacji :(

Obrazek
(łapa przygotowania do bicia)

Myszki są cudne i śliczne. Nie dziwię sie że koty przesiadują przed oknem :)

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 04, 2009 11:36 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Cześć Realko :D Dzieki ,że napisałaś, bo o Iggi nadal nic nie wiem :roll: Nie mam informacji ani w wątku ani na e-maila, ale w przyszłym tygodniu ,mam nadzieje, że Marta podjedzie do Iggiego i zobaczy co słychać.

Bazylek wygląda ślicznie :1luvu: a tenogromny ogon zwisajacy ze stołu , wygląda jak sztuczny :lol:

Biedna Tosia, to jest problem, bo przecież nie moze żyć w ciągłym stresie, może po jakims czasie zacznie go tolerować? U mnie razem w jednym pokoju sa Księżniczka i Kuba i jedynie sie tolerują mimo, ze mieszkaja ze soba juz dwa lata, kochać i bawic się ze soba nigdy nie beda 8)

Realko, Bazylek ma duzy rozumek :!: :!: wiem to na pewno, on po prostu pokochał Wiktorie od pierwszego wejrzenia i dla tego pozwala sie upychac do pudełka :P

Nie zapominaj o mnie i pisz od czasu do czasu :D Mizianki dla Bazylka i Tosi :D
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Nie paź 04, 2009 11:52 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Bazylek jest fantastyczny.

A może by tak Feliwaya włączyć lub pomyśleć o kroplach Bacha dla Tosi?
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 04, 2009 11:55 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Obiecuję pisać ;) ale ostatnio przychodzę do domu z mózgiem wypranym i nawet dwóch zdań nie mogę sklecić.

Właśnie tego stresu Tośki najbardziej się boję - bo kochać to się nie muszą :wink:

Gdzieś czytałam o kroplach na uspokojenie (Bacha?) i jak się nic nie poprawi będę próbować farmakologicznie :roll:

(widzę że jednocześnie post pisałyśmy)

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 04, 2009 12:25 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

realka pisze:Obiecuję pisać ;) ale ostatnio przychodzę do domu z mózgiem wypranym i nawet dwóch zdań nie mogę sklecić.

Właśnie tego stresu Tośki najbardziej się boję - bo kochać to się nie muszą :wink:

Gdzieś czytałam o kroplach na uspokojenie (Bacha?) i jak się nic nie poprawi będę próbować farmakologicznie :roll:

(widzę że jednocześnie post pisałyśmy)



Ja też sobie obiecuje kupic Feliway albo krople Bacha, ale jakos tak schodzi a chłopaki nadal sie nienawidzą i muszą byc w osobnych pomieszczeniach :roll:

A tu watek na temat kropli Bacha :D
viewtopic.php?f=1&t=39025&start=855
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto paź 06, 2009 8:27 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Bardzo prosze głosujcie na Kocia Chatke i jak mozecie polecajcie nas innym do głosowania :D

viewtopic.php?f=1&t=101058
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pt paź 09, 2009 8:30 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Zapraszam na smakowity bazarek z przeznaczeniem dla Kociej Chatki :D
viewtopic.php?f=20&t=101415
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pt paź 09, 2009 14:21 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Iweta pisze:Zapraszam na smakowity bazarek z przeznaczeniem dla Kociej Chatki :D
viewtopic.php?f=20&t=101415


Iwetko jakie wspaniałości masz w spiżarni 8O Obrazek
Szkoda że tak daleko mieszkam bo jakbym powalczyła na bazarku to bym podjechała po te smakołyki :wink: A tak to za samą paczkę trzeba pewnie słono zapłacić :evil:
A jak z przesyłką -nie tłuką się po drodze ? :roll:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt paź 09, 2009 16:34 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Witamy ponownie :)
Od naszego ostatniego postu minęło sporo czasu, a to wszystko przez zamieszanie związane ze ślubem najstarszej córki :roll:
Więc Iggy ma się świetnie, rośnie jak na drożdżach, waży już prawie... 3 KG! 8O W przeciwieństwie do Bazylka robi się coraz bardziej puszysty ( a zwłaszcza jego ogon). Przybywa mu coraz więcej pręgów, robi się rudy... :1luvu:
Był szczepiony na nosówkę kocią 8)
Ogólnie to nie ma z nim problemów, je normalnie, pije też, kuwetkę odwiedza regularnie. Niekiedy dostaje takich napadów biegu, że nie wyrabia na zakrętach :lol: Bawi się wszystkim co się turla, toczy, podskakuje...
Jego ulubione miejsce do dziennego przesiadywania to biurko, przed monitorem komputera :D Ale to tylko i wyłącznie jak żaluzje są odsłonięte! :kotek:
A oto i zdjęcia naszego pieszczocha:
http://img242.imageshack.us/i/izzy666006.jpg/
http://img381.imageshack.us/i/izzy666008.jpg/
http://img380.imageshack.us/i/izzy666014.jpg/
http://img515.imageshack.us/i/izzy666016.jpg/
http://img380.imageshack.us/i/izzy666020.jpg/

:1luvu:
Igusia już u nas w domku! :D A raczej Ignaś! :roll:

Jaworznianie

 
Posty: 11
Od: Wto sie 25, 2009 19:27
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt paź 09, 2009 17:16 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Iggy jest piękny ! :1luvu: :love: :1luvu: :D A jaki duży 8O :ok: Głaski dla koteczka :kotek:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt paź 09, 2009 17:22 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

No przecudny a jaki zadowolony.
Super :1luvu: Iwonka się uciedzy :D
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 09, 2009 22:18 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

Kocie cudo :)
I zdecydowanie większy od Bazyla. Z ciekawości zważyłam go przed chwilą i ledwo przekracza dwa kilo, choć niewątpliwie urósł - potrzebuję dwóch rąk do operowania kotem ;)

Za to podobni są w namnażaniu prążków :ryk:

I chyba oczy mają takie same - sądząc po zdjęciach - orzechowe :)

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 09, 2009 22:34 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- MYSZY- rozrywka dla kotów :)

amyszka pisze:Iwetko jakie wspaniałości masz w spiżarni 8O Obrazek
Szkoda że tak daleko mieszkam bo jakbym powalczyła na bazarku to bym podjechała po te smakołyki :wink: A tak to za samą paczkę trzeba pewnie słono zapłacić :evil:
A jak z przesyłką -nie tłuką się po drodze ? :roll:


Amyszko, przecież mieszkasz niedaleko ode mnie ,tylko tak Ci sie wydaje :wink:

W ubiegłym roku udawało sie czesto znaleźć inny środek transportu niż poczta, choć poczta tez wysyłałam. Wszystko dochodziło w całości, więc mysle, że teraz też tak bedzie :wink: .

Paczka do 5 kg -kosztuje 13 zł
od 5 kg - 10 kg kosztuje 18 zł

więc mniej więcej tyle trzeba doliczyc, albo znaleźć inny sposób transportu. Mozna poszukac czegoś na wątku transportowym. Jakos sobie moi "klienci" radzą :wink:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 33 gości