Żywot Cypisa, Gacka i Kasi - stawiamy się do raportu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 23, 2004 13:06

Gacusiowa Mama pisze:mam nadzieję że mu przejdzie...

Przejdzie napewno. Trzymamy kciuki mocno :ok:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 23, 2004 19:17

no to lece sprawdzić czy się goi i czy przypadkiem nie pękł paskudny bąbel (ble)
no i oczywiście zmolestować maścią i terapeutycznie wygłaskać..
a może najpierw wygłaskać a potem zmolestować? (po molestacji może się znowu zabarykadować.... :? )
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Wto mar 23, 2004 19:19

Najlepiej jednoczesnie ;)
A moze niech najpierw zasnie ? Wtedy najlatwiej jest zmolestowac kota :lol: Nawet Pupsi da sobie obciac pazurki :twisted:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto mar 23, 2004 19:32

tjaaaaa tylko że moim chłopakom szaleństwo się włącza właśnie wieczorem - wczoraj Gacuś sam siebie przeszedł i co najmniej dwie godziny non stop pomykał prawie po ścianach na wysokości lamperii :?
w ogóle oni chyba wiosnę czują a małemu Cypiskowi chłopem musi zaczyna spod ogonka zapodawać, bo go Gacuś po szyneczkach intensywnie coś ostatnio obgryza...
a w ogóle to chyba za wcześnie, w wieku 4.5 miesiąca, co????
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Śro mar 24, 2004 9:35

Budrys Borutę też po szyneczkach podgryza :lol: . Widać taka zabawo-"walka" 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro mar 24, 2004 9:41

no to przytulanie dla kociaka żeby się wszystko zagoiło :)

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 24, 2004 9:58

dzięki, mam nadzieję że szybciorem przejdzie...
moje małe słoneczko widać, że mu to przeszkadza...
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Śro mar 24, 2004 16:36

Głaski dla słoneczka, niech zdrowieje migiem :wink:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro mar 24, 2004 17:21

Moje koteczki zaciskają łapeczki za łapeczki Cypiska! :ok:

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 25, 2004 12:40

dzisiaj rano złuszczyła się cała środkowa poduszeczka na łapce.. :?
wczoraj skończyłam antybiotyk, który był jedną z możliwych przyczyn tego badziewia.... kurrcze ja to mam pecha....
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Czw mar 25, 2004 12:45

Mrówaliński razem z El Prezeso i mną trzymamy kciuko - łapki :D

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Czw mar 25, 2004 12:45

Gacusiowa Mama pisze:dzisiaj rano złuszczyła się cała środkowa poduszeczka na łapce.. :?
wczoraj skończyłam antybiotyk, który był jedną z możliwych przyczyn tego badziewia.... kurrcze ja to mam pecha....

nie narzekaj :wink: Trzeba mieć jakieś problemy z kotami bo inaczej nie czułabyś że je masz :roll: :)

Jeśli jest uczulony na antybiotyk, to wypłukanie alergenów z organizmu musi trochę potrwać.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon mar 29, 2004 12:09

buuuu, co za cholerstwo, dalej mu się robi - mniejsze co prawda, ale zawsze - łapki ma różowe i cały czas mu tam skóra wysycha i pęka....
może to uczulenie na płyn do mycia podłóg? dzisiaj wymyję chyba wszystko jakimiś płatkami mydlanymi albo cóś.... co będzie niealergizujące?
smaruję mu poduszeczki Epikremem - wydaję mi się, że troszkę bardziej pomaga niż maść z wit.A, ale paskud nie dość, że się nie daje posmarować i walczy, to jeszcze zaraz te łapki wylizuje (chyba że wyciągnę miotełkę z piórkami :twisted: i go zajmuję przez najbliższe 15 minut)
jeszcze ze 2 dni poczekam i jak nie będzie poprawy to walczymy dalej....
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Pon mar 29, 2004 12:19

Nie wiem co to ale zyczymy zdrówka. Czy były brane zeskrobiny, może warto by pobrać...może cos by wyjaśniły? :?
Miziaki
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon mar 29, 2004 12:42

zeskrobiny nie byly brane jeszcze
ja mysle ze pani vet czeka czy sie jednak nie zagoi - kazala sie znowu pokazac pod koniec tygodnia (ja tymczasem wyeliminuje potencjalny alergen, czyli umyje podloge czyms co na pewno nie powinno uczulac....)
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 119 gości