Dziś imieniny obchodzi Tygrys

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 22, 2002 12:30

Tygrys w sobote nie wykazal sie refleksem. Przyszli goscie (a raczej przyszły - bo to panie) i biedny tygrys jak sie zorientował, to juz mial odcieta droge ucieczki. Wpełzł pod stolik komputerowy, ale Tygrys ma juz 10 miesiecy i pod stolikiem musi sie dobrze rozpłaszczyc, wiec przemknąl za kanapę i tam zostal przeze mnie capniety i zaprezentowany publiczności. Oniemiał i pozowolil sie ogladac, jak sie zorintowal co sie dzieje pognal do swojego schowanka za kanape w pokoju mojej mamy, a w koncu strategicznie wskoczyl na szafe. Dal pewnosci posiedzial jeszcze z godzine po wyjsciu gosci. A do mnie sie cały wieczor nie odzywal.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pon lip 22, 2002 12:35

Podejrzanych gości zapraszasz, przed którymi koty pierzchają... :roll:

Hana

 
Posty: 10928
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto lip 23, 2002 9:32

biedny tygrys w piątek idzie pod nóż

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Wto lip 23, 2002 9:34

Z naszymi kciukami DOBRZE BĘDZIE

Hana

 
Posty: 10928
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto lip 23, 2002 9:38

wczoraj awaryjnie trafiłam do wetki z rodzaca kotka mojego brata i skrzyczala mnie (wetka nie Finia), ze tygrys jeszcze facet, no i umówiłysmy sie na piątek, rano go zawioze o odbiore wieczorem.
ale mi go szkoda

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Wto lip 23, 2002 17:09

Biedny Tygrys , dziki kot pręgowany !!!!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lip 23, 2002 17:49

Iwonko, czemu on tam tak długo musi siedzieć?
O ile wiem, to kastracja kocurka trwa króciutko.
Nie można sie po południu umówic od razu na zabieg i potem zaraz zabrac?
Miałby mniejszy stres.

Kazia

 
Posty: 14037
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 24, 2002 10:13

owszem miałby mniejszy straes, ale musiałabym odstawic jedzenie i picie takze Pyzie i psu. poza tym wetka najpierw daje atropine podskurnie, zeby ograniczyc mozliwosc krwawienia, potem głupoiego jasia a na koncu dopiero narkozę. I to wszystko jest rozłozone w czasie. Potem czeka az zwierzak sie dobrze wybudzi i oddaje calkiem przytomnego. Przy zabiegu sa dwie osoby, wiec zabieg jest wykonywany, kiedy wetka ma druga zmianę, bo musi byc ktos do kontrolowania narkozy i oddechu.
On bedzie czekał na zabieg w duzej klatce w rezerwowym gabinecie.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt lip 26, 2002 11:33

biedny juz czeka w gabinecie na zabieg. Ofiary w ludziach: ja i Ewa. Jak juz go scghwytałam i włożyłam do koszyka zacząl tak rodzierajaco płakac, że czułam sie jak kat. Nawet nie probowal rozwalac koszyka jak poprzednio, przywarl do dna i tylko miauczal. Zastanawiam sie czy kastracja wpłynie jakos na jego zachowanie, czy moze przestanie byc taki lekliwy.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt lip 26, 2002 11:37

o kurcze , kochany Tygrys , dziki kot pręgowany ......
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lip 26, 2002 22:27

trzymamy z Kitką kciuki i pazury !

Hana

 
Posty: 10928
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt lip 26, 2002 23:21

kochany kot, dziki Tygrysek, a jak sie gości boi :wink:
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 27, 2002 8:14

No i jak tam Tygrynio? Na pewno wszystko w porzadku.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88081
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lip 27, 2002 10:35

Słuchajcie , kottka B dzwoniła , nie zastała Iwony i rozmawiała z Jej Mamą / Iwona , nie gniewasz się na kotkę B ???????? / Kochany Tygrys , dziki kot pręgowany czuje się podobno dobrze , już dziś nawet biegał . No i przekazałam pozdrowienia dla Iwony i kochanego Tygrysa , dzikiego kota pręgowanego !
Ostatnio edytowano Sob lip 27, 2002 10:49 przez Bomba, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lip 27, 2002 10:47

No to najważniejsze!!!! Pewnie będzie go teraz Iwonka rozpieszczała!!! I słusznie!
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 551 gości