slepy 6tyg kociak b pilnie szuka domu - ASLAN

Dziekuje Marsylko napewno każdy grosz się przyda!!! Czytam i dochodze do wniosku że ta padaczka do powod zarobaczenia!!! Jutro porozmawiam z panią doktor Uznańska na ten temat i mam nadzieje zaradzimy temu!!

viewtopic.php?f=20&t=101380&p=5017587#p5017587

:1luvu:

Trzymamy kciuki za Ledwokotka (jak ma na imię?), za brak ataków i za dobre wyniki badań.

Marku, jesteś w dobrych rękach, więc tym łatwiej trzymać kciuki!!

Podnosimy bazarek na rzecz Ledwokotka!

ta ogromna dawka antybiotyku mogła go zabić lub uszkodzić wiele narządów

a robale mogą wszystko ..

cieszę się że kociak u ciebie i wciąz mocne kciuki za maluszka :ok:

Ten Maly ma w sobie tak ogromną silę i wolę życia, że calym sercem wierzę, że mu się uda !
Teraz dodatkowo ma przy swoim serduszku - wielkie serducho Marka - antidotum na wszystkie nieszczęscia, ktore mu się przydarzyly

kiedys narysowalam taki obrazek Half-a-cat
A tu się Ledwokotek trafil

Sloneczko nasze

kciuki za Ledwokota :ok:

Kciuki za dzielnego malucha :ok:

Zdrówka

no tak.. ta dawka antybiotyku byla 10 razy za duza... w szczecinie dostawal mniejsza dawke..[choc pierwsza dawke ktora dostal tez byla b duza] ale w wawie poszlam do weterynarza na ursynowie ktory byl rekomendowany przez mojego kumpla jako dobry [kumpel ma 4 koty ktore od lat u niego leczy i go b chwali]... wiec wierzac ze wet dobry nie kwestionowalam ze w strzykawce wiecej niz w szczecinie.. pomyslam ze moze inne sterzenie leku i dlatego objetosc wieksza...

jak sie dowiedzialam od wet na ochocie ktorego marek uzywa ze dawka ma byc mniejsza to zadzwonilam do wet z ursynowa zeby sprawdzic jaka dawke oni mieli zapisana w kartotece i czy czasem lek moze jest rozcieczony ... powiedzieli ze nie rozcieczali.. obliczali dwa razy dawke przez telefon i za kazdym razem sie upierali za dawka totalnie poprawna a wrecz nizsza niz powinna byc...a roznice byly 10krotne pomiedzy rekomendowana dawka z ursynowa a z ochoty... dawka ktora podal wet z ursynowa byla na 5kg kota a nie 500gm kociaka!!!!

i wierz tu weterynarza z zyciem i zdrowiem swojego kocio-dziecka. grrrrrr

marsylka... fajny obraz half-kota... :-)

Kasiu, nie mozesz się winić. Każdy idzie do lekarza, ludzkiego czy kociego z zaufaniem

Mocno wierzę, że wszystko będzie dobrze z Ledwokotkiem ! Marek pisal, ze ataki ustaly.
Oby bylo juz tylko coraz lepiej

Ola

Ps. Dziekuje za mile slowa, drugi obrazek wisi na bazarku ledwokotkowym

Marku, co u Was ? Jak się czuje Ledwokotek ?

slepy 6tyg kociak b pilnie szuka domu - ASLAN

Kto przegląda forum