Myszkin i spółka - Maniek (') Trusia (')

U nas też była mysz, ale wchrąchnięta przez odkurzacz :smokin:

dzwonię do TOZ-u :mrgreen:

Możesz dzwonić, wydłubałam ją z tej rury drutem do robótek ręcznych :twisted:

CoToMa pisze:Możesz dzwonić, wydłubałam ją z tej rury drutem do robótek ręcznych

łłłłłłoooo matko, normalny horror. :mrgreen:

Aga ma znowu szynę na nodze.
Mamy kolejne zdjęcie i kolejną diagnozę.
Najchętniej wysłałabym opolskich ortopedów na księżyc :evil:

A ja mam okienko w pracy i zbieram siły do dalszej walki

Myszon całą noc rajcował.
Do tego Maniek pomagał mu skrobać w drzwi.
Tylko Kajtulo grzecznie spał.
Ale przed chwilą kazał się wypuścić na dwór...

Któryś z kotów wyrwał mi z klawiatury literkę l.
Muszę wbijać ją długopisem

CoToMa pisze:Któryś z kotów wyrwał mi z klawiatury literkę l.
Muszę wbijać ją długopisem

Literkę "l" odzyskałam.
Podejrzewam, że została porzucona, bo okazała się niejadalna :mrgreen:

Ale próbowały. To się liczy. :smokin:

Kajtek dzisiaj ukradł jednego kotleta.
Zeżarł połowę.
Resztę odbił Maniek i też zażarł :smokin:

Dzisiaj spałam ze wszystkimi futrzakami.
No prawie wszystkmi, bo oprócz króliczycy.
Gryzzli był grzeczniutki, Maniek również.
Myszon w nocy świrował.
Kajtek nad ranem drapał w drzwi.
A Gienula zaszyła się w ciemnym kącie i spała.
Szkoda mi jej, bo na widok kotów od razu wpada w panikę

CoToMa pisze:Kajtek dzisiaj ukradł jednego kotleta.
Zeżarł połowę.
Resztę odbił Maniek i też zażarł

jakie mądre koteczki :mrgreen:

Dzisiaj przyczaiły się na parówki.
Ale je ubiegłam :lol:

niedobra kobieto :mrgreen:

Myszkin i spółka - Maniek (') Trusia (')

Kto przegląda forum