Historia dużej już Gadżetki i Niuniuni - TO JUŻ ROCZEK! :)

Dobry wieczór!

Przepis jeszcze wypróbujemy :piwa:

O rety, jakieś pustki ostatnio na znajomych wątkach... a i powiadomienia śpią.

Arsnova pisze:O rety, jakieś pustki ostatnio na znajomych wątkach... a i powiadomienia śpią.

Pustki, bo jesień idzie i każdy jakiś taki rozleniwiony... :roll:

Dzień dobry niedzielne

Good afternoon

nanetka pisze:
Arsnova pisze:O rety, jakieś pustki ostatnio na znajomych wątkach... a i powiadomienia śpią.

Pustki, bo jesień idzie i każdy jakiś taki rozleniwiony...

No, ja nie rozleniwiona byłam, tylko cale dnie spędzałam znów przed telewizorem, bo teraz dziewczyny walczyły w Mistrzostwach Europy!

.
To i na Miau nie było czasu... :wink:

.
Dziś odbyła się ceremonia zamknięcia i polska siatkówka zaliczyła kolejny sukces! :dance:

.
Dziewczyny zdobyły brązowy medal!

.
Super! Strasznie się cieszę! :dance:

.

Moje śliczne i kochane dziewczynki grzecznie z Pańcią oglądały mecze :1luvu:

. Układały swoje maleńkie ciałeczka przy Pańci, grzały ją i nie przeszkadzały

. Były przekochane! :1luvu:

.
Raz na czas tylko wychodziły na balkon przewietrzyć kudłate doopeńki i znów wracały się tulić :1luvu:

.

Nanetko, pifko extra! :ok:

. Wypróbowałam i poleciłam już innym ten rarytasik

. Świetnie się toto pije na meczach :ok:

.

Ufff, wróciłyście :ok:

Ja też się cieszę z brązu "Złotek" :piwa:

Nawet ja, co ledwo siatkę od kosza odróżniam, oglądałam z zainteresowaniem

Ulla pisze:Nanetko, pifko extra! . Wypróbowałam i poleciłam już innym ten rarytasik . Świetnie się toto pije na meczach .

No, nareszcie jakies info zwrotne!

Juz myślałam, że wypróbowałaś i się dzwignąć nie możesz :lol:

nanetka pisze:
Ulla pisze:Nanetko, pifko extra! . Wypróbowałam i poleciłam już innym ten rarytasik . Świetnie się toto pije na meczach .

No, nareszcie jakies info zwrotne! Juz myślałam, że wypróbowałaś i się dzwignąć nie możesz

Mogę, mogę Nanetko

. Mnie dużo trzeba, żeby się nie dźwignąć :lol:

.

Wczoraj w Krakowie było tak ohydnie, że żyć się nie chciało

. Na dokładkę Gagunia znów mi się zlała na kanapę, którą od 2 tygodni omijała wielkim łukiem :twisted:

.
Czy to małe, śliczne, kudłate kiedyś się opamięta? :roll:

.

Opamięta się albo się nie opamięta... :roll:

Też mam zagwozdkę co w tej ślicznej główce siedzi?

No właśnie, co Maleńka sobie myśli? :roll:

nanetka pisze:....Też mam zagwozdkę co w tej ślicznej główce siedzi?

Hmmm, bardzo chciałabym to wiedzieć :roll:

.
Wczoraj, po tym zlaniu się, obraziłam się na nią i postanowiłam nie odzywać się do niej cały dzień. Co to małe wyprawiało, żeby zwrócić na siebie uwagę, to pojęcie ludzkie przechodzi :roll:

.
Wskakiwała mi na kolana, miziała się o nogi ogonkiem, wskakiwała mi na biurko i robiła noski, lizała po twarzy, pchała łebek do ręki, żeby ją pogłaskać, itp. itd :roll:

.
Pańcia się zaparła i starała się być bardzo odporna na te jej manipulacje, ale to trzeba mieć serce z kamienia, żeby zdzierżyć tak słodkie zachowanie ślicznego kotka :twisted:

. Wiedziała mała zołza, że źle zrobiła i że Pani się wściekła, to w taki perfidny sposób chciała mnie udobruchać :roll:

.

Ona jest tak niemożliwa, że chyba nie ma osoby, która by się jej oparła :roll:

.

A to mała manipulantka :mrgreen:

No nieźle

U mnie taka jest Pysia - na moich oczach broi, a chwilę potem przybiega i strzela barany :roll:

Historia dużej już Gadżetki i Niuniuni - TO JUŻ ROCZEK! :)

Kto przegląda forum