Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 06, 2009 17:57 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Mała, mam nadzieję, że porządnie wygłaskałaś Ramba od Nas. :)

eirene

 
Posty: 44
Od: Czw mar 05, 2009 17:20
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro paź 07, 2009 7:13 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Puszek - kot idealny (mam nadzieję, że nie zapeszę) :kotek:
Nie przeszkadza mu jazda samochodem. Nie jest bojaźliwy. Jest zdrowy, szczepiony, wykastrowany, no i przepiękny. Jest rozmowny i mądry. Tuli się jak dziecko, turla się po podłodze prosząc - wygłaszcz mnie całego! Je mokre i suche, ładnie pije. Załatwia się do kuwety i nie ma biegunki. Całą noc przespał na fotelu i obudził mnie 5 minut przed budzikiem... :D
Jedynie to, że wydaje mi się, że mało je... zwłaszcza jak na swoje gabaryty... no ale je, zwłaszcza mu smakuje z ręki :)
Zrobię mu dzisiaj zdjęcia i zacznę ogłaszać :ok:

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro paź 07, 2009 8:55 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

A Stefcio zaczyna mnie znowu martwić, dziś rano znów nie chciał jeść. Wczoraj wieczorem nawet fajnie jadł. Najbardziej jednak mnie martwi że on siedzi cały czas z boku, mało co go interesuje, nawet na kolana tak chętnie już nie przychodzi.
Wydaje mi się , że tak się dzieje od momentu kiedy przestałam go izolować od moich kotów. Poza tym on ma cały czas maksymalnie rozszerzone źrenice, może on się boi tych moich kotów, albo czegoś innego... sama już nie wiem.
Fizjologicznie u niego wszystko w porządku, ale psychicznie chyba nie najlepiej :(
Obrazek

sabina_7

 
Posty: 168
Od: Wto wrz 01, 2009 12:23
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Śro paź 07, 2009 9:50 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

A baba od Ptysia wczoraj go nie zaszczepiła- powód: samochód jej się zepsuł więc cyt. ,,Jak bym miała go zawieźć?''. I stwiedziła, że może go zaszczepić dopiero jak będzie mieć samochód czyli nie wiadomo kiedy.
No cóż, dla wyjaśnienia dodam, że baba mieszka w centrum miasta, ok. 15 min. piechotą od najbliższego weta.
A kotek waży ok. 500 Gr.
No nic, ja też się sobie dziwię, że mieszkając w Dąbrowie pracuję w K-cach a nie mam przecież samochodu!!!!!

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Śro paź 07, 2009 9:50 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

sabina_7 pisze:A Stefcio zaczyna mnie znowu martwić, dziś rano znów nie chciał jeść. Wczoraj wieczorem nawet fajnie jadł. Najbardziej jednak mnie martwi że on siedzi cały czas z boku, mało co go interesuje, nawet na kolana tak chętnie już nie przychodzi.
Wydaje mi się , że tak się dzieje od momentu kiedy przestałam go izolować od moich kotów. Poza tym on ma cały czas maksymalnie rozszerzone źrenice, może on się boi tych moich kotów, albo czegoś innego... sama już nie wiem.
Fizjologicznie u niego wszystko w porządku, ale psychicznie chyba nie najlepiej :(


U mnie troszkę podobnie z Arielką :?

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Śro paź 07, 2009 11:19 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

ciesze sie,ze Puszek bezpieczny :)

wiecie, ja mysle,ze Stefcia i Arielke trzeba jeszcze poobserwowac przed adopcją, z szczegolnym uwzglednieniem stanu kup :wink:
Sabina7-a wez go jeszcze raz odizoluj-zobacz czy wtedy zachowanie sie zmieni?

Ramba wygłaskała, cos zaczał bardzo trzepac uchem :roll: , mam nadzieje,ze jakas z moich maup mu nie przyfansoliła po łebku

Pani od ptysia mnie rozwala na maxa

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 07, 2009 11:37 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Mała1 pisze:Sabina7-a wez go jeszcze raz odizoluj-zobacz czy wtedy zachowanie sie zmieni?

Mała1, tak zrobię . już dziś w nocy był odizolowany i sobie spał z nami, ale rano stał pod drzwiami więc go wypuściłam. poszedł do kuchni i usiadł na górnej szafce. i tak sobie tam siedział jak wychodziłam do pracy... :?
dziś zostanie w pokoju z pełnym wyposażeniem i będę go obserwować.
Obrazek

sabina_7

 
Posty: 168
Od: Wto wrz 01, 2009 12:23
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Śro paź 07, 2009 12:17 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

trzeba posprawdzac, czemu on tak reaguje-moze to faktycznie koci jedynak jest
Ale zwróccie tez koniecznie uwage na koopy-bo moze po prostu znów go brzuch boli.

A ja jeszcze zapomniałam zgłosic,ze wczoraj wieczorem Kier zmienił miejsce zamieszkania
Zamieszkał na DT u ,,szalonych,, plastyczek :wink: -ma do dyspozycjii 150 m.kw
Troche w nocy buszował, ale spał jak na kota przystało w łóżku

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 07, 2009 12:59 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Potwierdzam, że Kiero bezpieczny :)
jestem w stałym kontakcie z dziewczynami, będę Was informować na bieżąco

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 07, 2009 13:23 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

A mój Złomek kochany grzecznie leży w klatce,jedynie wstaje do kuwetki.
Niestety nie może jeść Bozity-ma po niej rozwolnienie :?
Jutro prawdopodobnie dowiemy się kiedy będzie wykonana dekapitacja.Krwiak na brzusiu pomału się wchłania,całą skórę ma tam fioletową,wet nie chciał Go otwierać w tym tygodniu ze względu na zwiększone ryzyko krwawienia.
Co do zastrzyków Złomek jest wspaniałym pacjentem :kotek:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 07, 2009 13:27 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Leon i Smolniak chcą zagrać w "Krzyżakach". Tutaj podczas prób do ujęcia pt. "mój ci on!" :mrgreen: :mrgreen:

Obrazek

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 08, 2009 6:57 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Moony, jakie te Twoje koty mają interesujące życie towarzyskie... trochę polityki, trochę kultury :D

Puszek też sobie znalazł zajęcie, postanowił zostać ogrodnikiem... i powywalał mi ziemię z kwiatków :twisted:
Poza tym chyba doszedł do wniosku, że zacznie się odchudzać :roll: co już jest mniej zabawne, bo przez dobę praktycznie nic nie zjadł. Szkubnął suchego i twarożka, ale dosłownie w ilości jak na paznokciu i wylizał umywalkę z wody. Żarcie i woda w misce jak stały od wczorajszego rana, tak stoją (zmienione na świeże oczywiście). W kuwecie tylko siku, bo i co by się tam miało znaleźć bez jedzenia. Kupię mu dzisiaj normalnego mięsa, a jak nie, to chyba do weta po pastę... No nie może być wszystko w porządku, najwidoczniej nie może :( Jak nie urok, to przemarsz wojsk... No ale poza tym jest dobrze. Jestem regularnie "buziowana" i ugniatana, a moje ręce nie nadążają z głaskaniem :)

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Czw paź 08, 2009 7:26 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

heheh, najwyraźniej się nie nudzą :mrgreen: :kotek: :ryk:
Nova, chyba za wcześnie, żeby się tym niepokoić. Poczekaj jeszcze dzień. Może on po prostu jeszcze się nie przyzwyczaił - nawet jestem tego pewna. Tak było np. z Paskudą - ona nie ruszyła praktycznie jedzonka przez dzień lub dwa. Trochę wody chlipnęła i to wszystko. W kuwecie też oczywiście pusto było. Potem nagle dostała apetyt jak smok 8) i to się zbiegło też z tym, że zaczęła być odważniejsza i zaczęła chodzić po pokoju. Daj znać na bieżąco. Trzymam kciuki :ok:

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 08, 2009 9:13 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

A u mnie bardzo ciężko z Piotrusiem- zupełnie Arielki nie zaakceptował, z każdym dniem coraz bardziej okazuje, że drugi kot mu zupełnie nie odpowiada, na jej widok ucieka, teraz praktycznie nie wychodzi spod łóżka lub zza kanapy :? :? :? :| :| :| To z kolei też najwyraźniej deprymująco działa na Arielkę, więc atmosfera bardzo depresyjna.
Zdecydowałyśmy z Tangerine, że damy już ogłoszenia, Tangerine robi allegro a ja proszę Lolę o ogłoszenie na stronce (wiadomośc na PRIV), dzięki.
Tak naprawdę to wolałybyśmy, żeby kotka dłużej pobyła, bo co prawda kupki w miarę OK i coraz lepsze, ale kotka trochę kicha i chyba dzisiaj pójdę z nią do weta. :cry: :oops: :evil: Nie jest to jakaś poważna choroba, bo kotka je i nie jest osowiała, ale wolałabym zareagować. No, ale pewnie też domek się nie znajdzie od razu, więc ogłaszamy.
Jednak mój Piotruś toleruje tylko zupełne maluszki :? Co prawda z kotką moich rodziców jest OK, ale ona jednak była u mnie od maleńkości.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Czw paź 08, 2009 10:46 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Kotek po wypadku-Złomek ma na jutro wyznaczony termin zabiegu.
Trochę się denerwuję :oops:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 102 gości