NIe ma wieści o Ptysiu, nie ma Ptysia
Opuszcza mnie powoli nadzieja
Nigdzie go nie widać... zostaje mi nadzieja, że ktoś się w nim zakochał i Tysiulek trafił do cudownego domu ..
Tli się jeszcze iskierka, że jednak będę mogła napisać Wam, że jest, że się znalazł i że w końcu będzie tu, gdzie go bardzo kochają... gdzie tęsknią..
Przepraszam

nie wybaczę sobie nigdy
